W 2018 roku zamontowałem kamery 360 stopni do samochodu żony - Nissan Qashqai J11 2018 a w Mazdzie zamontowałem kamerę cofania i kamerę przednią z ekranem w lusterku wstecznym. Było to ekonomiczne rozwiązanie z kiepską jakością obraz na malutkim ekraniku.
W 2020 roku zdecydowałem się kupić również do Mazdy radio z Androidem i kamerami 360 stopni.
Na rynku są dostępne generalnie dwa rozwiązania
- Android radio z wbudowanymi cyfrowymi kamerami AHD 360 stopni
- Kamery 360 stopni jako osobny moduł podłączany do dowolnego wyświetlacza
Pierwsze rozwiązanie pozwala uzyskać bardzo dobrą jakość obrazu oraz sterowanie kamerami z poziomu ekranu dotykowego. Najczęściej jednak sama stacja Android jest bardzo mało wydajna.
W drugim przypadku musimy mieć już jakiś ekran z wejściem wideo. Sterowanie kamerami odbywa się poprzez pilot w klasycznej formie lub jako pokrętło. Pozwala nam to jednak kupić porządną i wydajną stację PX6 lub PX5. Niestety nawet jak kupimy moduł z kamerami cyfrowymi AHD, to wejście wideo najprawdopodobniej będzie analogowe CVBS. Są jednak też radia z wejście cyfrowym AHD lub HDMI. Niemniej jednak nawet posiadając wejście CVBS lepiej kupić kamery AHD, gdyż straty w jakości obrazu będą tylko pomiędzy modułem 360 stopni a wyświetlaczem. Ważne aby taki moduł miał wybór rodzaju sygnału wyjściowego wideo.
Ja w teorii zakupiłem na AliExpress wydajne radio PX5 a w praktyce Chińczyk (Aotsr Official Store - nie polecam) przysłał mi mało wydajne YT5760B. Wg specyfikacji dostałem mocniejsze radio, a w praktyce jest mniej wydajne od PX5 i PX6 (oba miałem zamontowane w Nissanie). Jedyny plus otrzymanego radia to wbudowane cyfrowe kamery 360 stopni i slot karty SIM. Ostatecznie zgłosiłem spór do AliExpress i zażądałem zwrotu 30% kosztów zakupu radio ze względu na niezgodność produktu z opisem. Zwrot został mi przyznany ale wymagało to udokumentowania długiej dyskusji ze sprzedawcą, opisanych funkcji na stronie produktu oraz kilku nagrań z uruchomionego radia pokazującego niezgodności. Najlepsze (najdroższe) radia oferuje Dasaita i dostarcza aktualizacje Androida. Dobrą jakość oferuje też wondefoo Official Store. Zakupy na AliExpress są bezpieczne. Warto jednak wybierać oferty z darmowym zwrotem lub renomowane produkty jak Dasaita. Raz odesłałem radio do sprzedawcy na swój koszt 140 zł Pocztą Polską i paczka zaginęła w Chinach gdy została cofnięte przez tamtejszy urząd celny. Poczta Polska umyła ręce bo to nie oni zgubili przesyłkę i nie oddali mi ani złotówki. Natomiast AliExpress oddało mi całą kwotę za radio oraz dostałem jeszcze kupon $30 na kolejne zakupy radia.
Istotnym czynnikiem wyboru są też wtyczki przy kamerach. Należy kupić jak najcieńsze a nie tzw. chin-chin jak najczęściej w kamerach CVBS. Im będą cieńsze tym łatwiej będzie przeciągnąć kabel do lusterek.
Przejdźmy jednak do samego montażu kamer 360 stopni - widok z lotu ptaka (bird view). Nie zrobiłem żadnych zdjęć podczas samego montażu, dlatego dodaję dosyć długi opis i zdjęcia poglądowe.
W sedanie z tyłu kamerę można zamontować jedynie nad tablicą rozdzielczą, pomiędzy oświetleniem. W moim przypadku musiałem przykręcić kawałek plastiku do którego dopiero przykręciłem kamerę z tyłu, ponieważ nad tablicą w zderzaku jest otwór do wnętrza zderzaka. Kabel poprowadziłem pod progami w drzwiach po lewej stronie i wyprowadziłem na zewnątrz w bagażniku po lewej stronie tuż nad podłogą bagażnika a za wlewem paliwa. Ponadto trzeba podłączyć wystający kable z wtyczki do światła wstecznego, aby włączać kamery automatycznie przy cofaniu.
Kamerę z przodu umieściłem wewnątrz znaczka Mazdy. Alternatywnie można pod tablicą rejestracyjną, ale może być trochę za nisko. Na AliExpress są też dedykowane kamery do montażu wewnątrz znaczka Mazdy. Najtrudniejsze jest przeciśnięcie kabla do kabiny. Przy pomocy drutu przepchnąłem kabel poprzez gumę za akumulatorem, którędy wprowadzona jest większość przewodów.
Ostatni etap do montaż kamer w lusterkach. W tym celu trzeba zdemontować tapicerkę drzwi, trójkąt z głośnikiem za lusterkiem, gumę łączącą drzwi z kabiną oraz samo lusterko. W plastikowym elemencie wyprowadzającym kable z kabiny do drzwi wywierciłem otwór pozwalający mi przepchnąć kable z kabiny w kierunku drzwi a następnie przez gumę.
Najtrudniejsze jednak było wciśnięcia kabla do lusterka. W tym celu rozkręciłem lusterko od spodu uzyskując lepszy dostęp do silnika i mechanizmu składania. Kabel przecisnąłem tak samo jak poprowadzony jest kabel do ogrzewania lusterka. Nie jest konieczne zdejmowanie tafli szkła, ale znacząco ułatwia montaż kabla. Natomiast ponowna montaż tafli szkła była w moim przypadku jednym z dłuższych etapów z wieloma próbami. W lusterku wywierciłem otwór od spodu, na tyle przesunięty do przodu, aby lusterko dało się pochylić. Niemniej jednak ograniczyłem ruch tafli szkła do poziomu w którym to jest użyteczne, a nie do granic możliwości.
Tak zamontowane kamery podłączyłem do radia z Androidem. Nie podłączałem kierunkowskazów, a jedynie kabel z lampy wstecznej, aby wyzwolić interfejs kamer 360 stopni przy cofaniu. Jeżeli potrzebuję włączyć kamery podczas parkowania przodem, to włączam je na ekranie urządzenia. Nie lubię, gdy kamery włączają się przy włączaniu kierunkowskazu, gdy korzystam z nawigacji w nieznanym mieście.
Na koniec trzeba wyregulować kont ustawienia kamer w lusterkach oraz skalibrować cały system, aby obraz z rzutu ptaka był maksymalnie spójny. Tą procedurę trzeba wykonać zgodnie z instrukcją dołączoną do danego modułu 360 stopni. W moim przypadku była to aplikacja w Android radio, która wymagała PINu, którego sprzedawca nie znał. Szybko z pomocą przyszła mi lista najczęściej stosowanych numerów PIN przez ludzi na świecie i już po kilku próbach znalazłem właściwy i skaliborwałem kamery. Ręczne dostrajanie zajęło mi 2 godziny, ponieważ automatyczna kalibracja dawała kiepski rezultat. Natomiast w module zewnętrznym w Nissanie mojej żony tryb automatyczny działał bardzo dobrze.