Mam pytanie czy mazda ma jakieś zabezpieczenie przed odpaleniem jak nie ma płynu hamulcowego w układzie ? Wczoraj miałem hamowanie awaryjne skuteczne na szczęście ale poszedł przy nim przewód hamulcowy prawy przód. Dotoczyłem się do najbliższego znajomego mechanika, po drodze zapaliły się kontrolki dsc i poziomu płynu hamulcowego. Auto jechało po za tym normalnie, podjechałem do warsztatu i zgasiłem. Mechanik wieczorem już go nie odpalił. Byłem rano kontrolki się palą, nie przygasają przy próbie odpalenia, gaśnie za to wyświetlacz komputera pokładowego. Radio gra normalnie.
Przypadek i dodatkowo rozładowany aku, lub uszkodzony rozrusznik czy konstruktorzy mazdy wpadli na genialny pomysł, uniemożliwiający jazdę bez płynu ?
-- Dodano: Wt, 14 lip 2015, 20:59 --
Przewód wymieniony - to dowód że w niemieckich serwisach też są partacze. Źle przykręcony przewód przetarł się o nadkole. A co do nie odpalanie, mechanik powiedział ,że przeczyścił styki na rozruszniku i pali więc raczej zbieg okoliczności.
|