Witam i dzień dobry. Mam mały problem odnośnie instalacji LPG. Otóż jadąc dzisiaj w trasie, zaczęło mi delikatnie szarpać auto na gazie. Przełączyłem więc na benzynę by sprawdzić czy objaw ten i tam się nie pojawia. I okazuje się że tylko na LPG poszarpuje. Przejechałem tak z 2km i skończył mi się gaz w butli. Więc zatankowałem do pełna i odpalam auto myśląc że winą był kończący się gaz. Ale nie, autko szarpie dalej na gazie. Dodatkowo zapaliła się kontrolka check engine. Czy zatem, mogło dojść do zapchania któregoś z filtrów np. przez to że kończył się już gaz i z butli zassało jakiś syf? Auto mam od 3 tygodni i to było moje 3 pełne tankowanie gazu. Jesteście w stanie powiedzieć czy to faktycznie może być wina filtra?

Dzięki z góry za odpowiedź i pozdrawiam.

Cześć, obawiam się, że to nie żaden filtr, a sonda lambda.
Jeżeli check engine się świeci - podjedź do gazownika niech sprawdzi błędy, dopiero będzie można coś stwierdzić.

_________________
Moja 6 GG