Cześć! Na początek chcę napisać, że silnik jest po remoncie (ok 30k km temu) i kompresja została sprawdzona i jest ok.
Co się dzieje?
Dławi się i nie wkręca się od razu od biegu jałowego. Chwilę muli, długo się zastanawia - opóźniona reakcja. Podczas jazdu po prostu nie można ruszyć z wolnych obrotów. Po ok 2000rpm już jest lepiej, ale dalej jest odczuwalny duży spadek mocy.
Co zostało sprawdzone? - kompresja - przepływomierz - czujnik temp. powietrza zasysającego - błędy komputera - nic nie wyrzuca, był P0113 ale został skasowany i nie wraca - sterowanie podcieśnieniowe klap kolektorów ssących
Nie wiem w czym dalej może być problem. Walnięty ECU? Jeszcze chciałbym sprawdzić pracę sond, ale mimo to... Trudny przypadek. Ktoś coś poradzi, miał podobnie bądź słyszał?
|