Witam! Kilka dni temu wymieniałem olej oraz filtry, i zauważyłem mokry spód silnika. Wyciek ewidentnie z góry, zdjąłem osłonę silnika, i jestem prawie pewien że pochodzi on z uszczelki pod zaworami. Dość mokro tam jest. Dziś zamierzam wszystko wyczyścić i przekonać się na 100%. Dodam tylko że musiało się to stać niedawno bo pomiędzy wymianami nie dolewam oleju. Przebieg: 302tys.

Na pierwszy rzut oka nie widzę na szczęście innego koloru (w sensie silikonu) pod pokrywą. Czy gdyby on był zauważyłbym to od razu?
Jaką uszczelkę kupić? (oczywiście nie chciałbym używać silikonu.
Czy ktoś już na forum wymieniał ją? Jakieś rady? Od czego zacząć? Kruczki?

Chyba niebawem podejmę się sam tej operacji, może przy okazji uda mi się zrobić fotorelacje.

powiem tak ... dać czy ni dać silikon to tak jak zmieniać już opony czy nie ..? ja przy pokrywie Alu staram się nie dawać silikonu a jak daje to tylko w miejscach tzw. półksiężyców. jedyny sylikon jaki mogę polecić Victor reinz --> http://allegro.pl/masa-uszczelniajaca-s ... 3be5c00ee0


tylko pamiętaj silikon nie zastąpi ci uszczelki

póki co zdjąłem osłonę i wyczyściłem silnik aby upewnić się że wyciek jest spod uszczelki zaworowej.

Ktoś już wymieniał w tym silniku uszczelkę? Z tego co widzę to wystarczy odpiąć elektrykę od wtryskiwaczy, odkręcić z 10 śrubek i zdjęte. Wydaje mi się że nawet osłony rozrządu nie trzeba zdejmować.
Czym najlepiej wyczyścić starą uszczelke? (drobny papier ścierny >jaki rozmiar?< czy może benzyną i szmatką? Przemyślę jeszcze ale chyba silikonu nie będę dawał, chyba że faktycznie mogą być problemy ze szczelnością na półksiężycach.