Witam. Wczoraj mąż poszedł sprawdzić stan oleju w samochodzie. W Mazdzie okazało się, że bagnet nie pokazuje stanu oleju (jakby go nie było), a na bagnecie był bardzo lekki biały nalot. Wycieków pod samochodem nie ma, żadna kontrolka się nie zapaliła, samochód jeździ tak jak zawsze, nie dymi. Nie ubyło jakoś płynu chłodniczego, korek oleju jest czysty. Olej wymieniany pod koniec listopada od razu po zakupie, mechanik wlał Total Quartz 7000 10w40. Macie jakieś pomysły co mogło się stać? Jedyne co mi się nasuwa to uszczelka pod głowicą albo co źle dobrany olej? Jeśli coś głupiego napisałam to przepraszam z góry Samochód prawie codziennie pokonuje drogę do pracy ok. 60 km łącznie

Pierwsza sprawa; Uzupełnić olej aż bagnet coś zacznie pokazywać. Druga: sprawdzić czy na odpalonym silniku w zbiorniczku płynu pojawiają się bąbelki i bulgocze od spalin. Jeśli tak to niestety ale uszczelka pod głowicą do wymiany ...

I nie jeździć dopoki bagnet nie pokaże oleju. Moim zdaniem w silniku jest pewnie coś koło 3 litrow oleju a powinno byc ok 4 litrow. Po prostu dolewać po trochu i patrzeć na bagnet. Trzeba czasami po kilka razy mierzyć bo te bagnety czasami źle wskazują. Dlaczego olej 10w40, powinien być 5w30 najlepiej o specyfikacji Fordowskiej. Kiedy ostatni raz olej sprawdzany na bagnecie ?

Mnie się wydaje że po prostu silnik trochę bierze olej, a jak nikt nie sprawdzał i nie dolewał to go ubyło tyle że bagnet nie pokazuje. Jeżeli by płyn chłodniczy się dostawał do oleju, to chyba by dymił na biało a druga sprawa że by płynu ubywało w zbiorniczku. Jeżeli koleżanka wymianiała olej pod koniec listopada i dziennie auto pokonuje te 60 km, to daje w sumie ponad 7 tys km, wiec nawet jak 1 L oleju ubyło to jeszcze nie jakaś wielka tragedia. Tak jak koledzy napisali, zmień olej z 10W40 na najlepiej 5W40 a to wszystko poprzedzone dobrą płukanką. 5W30 uważam że nie ma sensu lać w 14 letnim aucie które już jakieś tam ilości oleju przepala. Olej wybierz nie najtańszy, ale dobrej firmy np. Valvoline, Liqui moly, Motul, Penrite + płukanka Liqui moly, Millers, Valvoline i wtedy obserwować co się będzie działo. Lanie 10W40 nic nie daje, poza trudniejszym rozruchem zimą, a już nie mówiąc o gorszych parametrach półsyntetyka.

_________________
Było M6 2.0 Pb 2005r. Jest Citroen C5 2.0 Pb 2008r.

Dziękuje wszystkim za rady. Olej został dolany i stan jest widoczny na bagnecie, na razie nie ubywa. Przekazałam mężowi i będziemy wymieniać olej na przez was poradzony