Witam wszystkich. Kilka dni temu zakupiłem Mazdę 6 kombi 2.0 benyzna 141 koni. Wszystko było ok do wczoraj. Auto po kilku godzinach postoju odpaliło ale na 2 i 3 biegu przy obrotach pomiędzy 2 a 3 tys zaczęło się dławic, przerywać. Jak wkręciła się na wyższe obroty jechała normalnie, dzisiaj to samo. Dodam że z odpalaniem nie ma problemów i z jazdą na wyższych obrotach również nie. Po kilkunastu kilometrach efekt ten widocznie maleje. Od czego zacząć - świece, cewka, kable ?

Od czyszczenia przepustnicy

Jutro mechanik na zimnym silniku ma podpiąć pod komputer i zobaczymy co wyjdzie. Podejrzewa cewkę lub przepływomierz.

-- Dodano: N, 14 cze 2015, 08:54 --

Mazda podpięta pod komputer, jedyny błąd jaki wyskoczył to coś ze spalaniem za katalizatorem, po odłączeniu i przejechaniu się błąd nie powtórzył się. Auto rozgrzane nie szarpało, wlałem paliwo 98 verva myślałem że winą może być właśnie benzyna, ponieważ auto stało trochę czasu w komisie, niestety dzisiaj rano po odpaleniu problem powrócił, brak mocy pomiędzy 2 - 3 tys obrotów, przyduszanie się, wyżej jedzie normalnie....

Doszedłeś co było przyczyną bo mam podobnie ?

[quote="mateusz9986"]Mazda podpięta pod komputer, jedyny błąd jaki wyskoczył to coś ze spalaniem za katalizatorem quote]
Sprawdź sondy lambda. U mnie pierwsza była padnięta a błąd nie wyskakiwał.
Przeczyściłem przepustnicę, przepływomierz, wymieniłem sondę, świece i jest lepiej ale i tak się zdarza, że szarpie na drugim biegu przy gwałtownym przyspieszaniu z niskich obrotów (poniżej 2tys) . Szarpanie tak do 3tys., potem płynnie. Jeżeli depnę jak obroty są powyżej 2,2tys. to przyspiesza normalnie.
Pomysłów jak to całkowicie wyeliminować już nie mam.