Mam pytanie odnośnie turbiny...
w moim egzemplarzu (diesel 121KM) czasem zdarza się tak że po uruchomieniu samochodu przez jakiś czas ok 5 minut nie działa turbina... tzn auto jedzie i przyspiesza tyle że wolniej i w taki sposób jakby turbina wogóle nie działała, a po tych ok 5 minutach nagle zaskakuje i działa jak należy jak gdyby nigdy nic. i potem znowu jest dobrze kilka dni aż do następnego razu.

Co może być tego przyczyną?

Turbinka nie wydaje żadnych nie przyjemnych odgłosów, jak już pracuje to tak jak trzeba, jest zryw i wszystko ok, natomiast raz na czas ma taką chimerę (opisaną powyżej)

zastanawiam się czy to nie może byc przypadkiem spowodowane zapychającym się katalizatorem, nie ma odp przepływu spalin i poprostu jest tłamszona na tyle że nie ma jak się załączyć....

czy może to wina jakiegoś czujnika, lub komputera?

spróbuj podmienić z kimś przepływkę. Może przez to takie anomalie.

W sensie że przepływomierz powietrza? ten za filtrem...

Tak. Dokładnie ten.

Wysłane z mojego GT-N7100

ok, popatrze, pokombinuje, może coś sie zmieni na lepsze

czesc rico mam to samo jak doszedłes co to był bym wdzieczny za podpowiedz

narazie nie wiem, ale w grudniu odstawie auto na warsztat to sie dowiem. puki co problem nie pali mnie nadmiernie a auto potrzebuje codzien