Witam kolegów,
Czy ktoś z Was miał coś takiego, że na jałowym biegu przy minimalnym wduszeniu sprzęgła obroty silnika minimalnie wzradtaja? Po wduszeniu sprzęgła maksymalnie nic sie nie zmienia. Natomiast przy wbiciu biegu 1 i powolnym zwalnianiu sprzęgła obroty spadają do wyjściowych po czym poznownie rosną przy startowaniu.
Czy ktoś potrafi zfjagnozować przyczynę? Możliwe jest coś takiego jak wspomaganie startu? Sam sobie podnosi ibroty żeby było łatwiej wystattować?
Silnik 2.0 diesel 121km rok 2006 skrzynia manualna 6 biegowa:)
|