Może jest wśród nas dobry szpec od common-raila w maździe? 2.0d 143 KM RF7J po jeździe silnik wyłączony i już nie chce odpalić i nie ma mądrego co go boli? Paliwo do pompy dochodzi , pompa podaje na listwę i dalej na wtryski. Wtryski sprawdzone , wiązka między komputerem i wtryskami oraz czujnikami sprawdzona , diagnostyka widzi dane z czujników tj. obroty silnika , temperaturę , ciśnienie w rampie , ale odpalić nie chce. dodam że po podaniu samostartu odpala i chodzi równo. Może ktoś miał podobny przypadek? Może jakiś pomysł gdzie szukać przyczyny? Dlaczego nie otwiera wtrysków?

Trzeba by sprawdzić czujnik położenia wału oraz wałków.
Czy było już coś robione?
Wyskakują jakieś błędy?
Kody wtryskiwaczy przypisane na odpowiednie miejsca?
Układ odpowietrzony ?

Generalnie brak błędów , widzi i czyta wszystkie czujniki i dane z nich , mam na myśli obroty silnika,temperaturę,ciśnienie paliwa. Odpięcie któregokolwiek czujnika wyrzuca informację o błędzie , ale odpięcie wtyczek z wtryskiwaczy nie generuje żadnej informacji o błędzie czy przerwie w obwodzie. Ciągłość wiązek sprawdzona , masy sprawdzone wszystko ok. Z samostartu odpali i wtedy wyrzuci błedy: P0088 ciśnienie w rampie paliwa systemowe za wysokie , P1329 regulacja ciśnienia wtrysku - ciśnienie wyższe niż zadane (silnik pracuje) i 13780 - nieznany kod usterki. Ten ostatni wyskoczył mi kiedyś ze dwa razy w czasie jazdy , został skasowany i samochód jeździł normalnie. Zawór SCV podmieniany , czujnik ciśnienia w rampie podmieniany - żadnych zmian. Kółko na wałku rozrządu ok. Wtryski sprawdzone i zamontowane na swoje miejsca. Czujnik położenia wału powinien być ok bo czyta obroty. Obroty wału na rozruszniku 296/min. , ciśnienie w listwie dochodzi max do 1840 bar i cisza.

I jak udało się odpalić?