Cześć. Jeśli i ja mogę napisać o objawach w mojej mazdzie, to u mnie wygląda to tak, że szarpanie/dławienie występuję przede wszystkim na zimnym silniku, zwykle do 3 biegu i pytanie zasadnicze od czego zacząć jakąkolwiek diagnostykę? Dodam tylko, że przy wymianie oleju, poprosiłem o przepłukanie przepustnicy i przez 2-3 dni był spokój. Generalnie, zauważyłem też, że przed wymianą oleju i filtrów, przy 90-100km/h silnik osiągał ok 3000obr/min a po wizycie w warsztacie przez ten krótki czas pracował spokojniej na ok 2000obr/min przy tej samej prędkości. Teraz wszystko wróciło do stanu sprzed wizyty u mechanika. Jakieś pomysły, zależności? Wszelkie sugestie mile widziane.

objawami zasyfionej przepustnicy są falujące obroty na biegu jałowym, możesz łatwo sprawdzić czy cie czasem w konia nie zrobił ściągając wąż od dolotu i przy okazji na logikę możesz sprawdzić szczelność, może dławić od jakiejś nieszczelności na dolocie
możesz sprawdzić świece zapłonowe
następna sprawa to może przepływka możesz sprawdzić odczyty gniazdem obd2 za jakieś 20 zl
dobrym pomysłem może też sie okazać odpięcie aku i ponowna adaptacja przepustnicy
to od strony czysto rutynowej

Swiece mam nowe, od 3tys km. Falowanie obrotow nie wystepuje, silnik pracuje rowno i spokojnie po odpaleniu, tyle moge napisac na teraz. Tak jak mowisz, rutynowo zaczne cos przegladac, bo to przytykanie po prostu jest lekko irytujace.

jeżeli po wymianie świec na chwile pomogło zainteresował bym sie kablami zapołonowymi

To nie zmienilo sie po wymianie swiec tylko po wymianie oleju i plukaniu przepustnicy takim gotowym srodkiem, czysto testowo, bo koszt zaden. I wlasnie po tym nastapila chwilowa poprawa. Z tego co mi wiadomo to u mnie nie ma kabli, choc jak to w zyciu, czlowiek raz po raz jest wyprowadzany z bledu

Warto sprawdzić

może pompa paliwa ?

Tez przyszlo mi to do glowy, chociaż slysze, ze w mazdach te objawy wystepuja nader często i tak sobie mysle,
ze dużo z nich musiałoby się borykać z pompami paliwa albo po prostu moja moglaby mieć akurat to, kto wie. W każdym razie, na dzień dzisiejszy wnioskuje co na zasadzie 'ten typ tak ma', to jest chyba jakas fabryczna bolaczka Japonczykow, bo pytałem znajomego od Hondy Accord 2004r i u niego tez takie rzeczy wystepuja i tez trudno zdiagnozować w czym tkwi problem, bo auto jeździ i nie ma większych problemów z jego użytkowaniem.

Skoro po jakimś pobieżnym płukaniu przepustnicy nastąpiła poprawa to logicznym jest, że trzeba iść w tym kierunku zamiast szukać w kosmosie. Wyczyść porządnie tą przepustnicę, do tego tez przepływomierz. Jak nie poskutkuje to przyjrzyj się luzom zaworowym. Chociaż to powinieneś zrobić i tak niezależnie od tego problemu. U mnie zbyt niskie wartości luzów powodowały własnie takie objawy jak opisałeś.

Ok, dzięki za bardziej szczegolowe naprowadzenie. Wszyscy wiemy, ze w samochodach rzadko cos jest oczywiste i logiczne i więcej jest zbiegow okoliczności niż oczywistości. Często cos wynika z czegos i jest mocno powiazane lub decyduje o tym czysty przypadek.
Pytam osob, które mogą wiedzieć więcej o tych przypadłościach, niż robic cos na czuja przez pol roku.