Witam, opiszę swoją sytuację być może miał ktoś taki przypadek. Mazda 6 GG, 2.0 Diesel, 143 KM, 2006 rocznik polift. Otóż auto zgasło mi podczas jazdy, na szczęście nie przy dużej prędkości. Dało się włączyć jedynie zapłon, silnik nawet nie kręcił, wyskakiwała jedynie na czerwono kontrolka KEY. Elektromechanik stwierdził błąd w sterowniku silnika, regeneracja sterownika pomogła jedynie chwilowo, auto odpaliło, jazda testowa, natomiast za drugim razem już odmówiło. Wymiana sterownika oraz wgranie mapy od nowa nie przyniosła żadnego rezultatu, silnik ładnie kręci natomiast nie odpala. Błędów nie wykazuje żadnych, paliwo jest dostarczane. Dodam iż wcześniej, przed awarią, dwa razy Maździe brakło mocy, oszukiwałem ruszając z jedynki i obroty same wracały po chwili. Elektromechanik twierdzi że z komputerem jak i immobiliserem jest wszystko w porządku. Chciałbym spytać forumowiczów, czy macie jakieś pomysły? Jestem niemal pewien że jest coś nie tak z elektroniką. Nie chce wchodzić w jakieś większe koszta, jeśli nie ma konieczności, być może miał ktoś podobny przypadek...
|