Mam takie pytanie. Mazda 6 rocznik 2003 lampy ksenony fatalnie świecą. Przyczyny oczywiście mogą być dwie : albo bardzo zużyte żarówki ksenonowe ( są chyba jeszcze fabryczne) albo zmatowiałe odbłyśniki albo co najbardziej prawdopodobne obydwie przyczyny naraz. Poczyniłem już pierwszy krok , kupiłem dwa nowe palniki D2S oryginalne OSRAM z pewnego żródła. Jak będzie po świętach w miarę ładna pogoda to zdemontuję nadkola i je wymienię. Pewnie będzie jakaś poprawa ale obawiam się , że nie taka zasadnicza gdyż nie wiadomo w jakim stanie są odbłyśniki .
Ta Mazda to moje takie drugie auto więc nie chcę inwestować dużych pieniędzy w nią gdyż rzadko nią jeżdzę.
Moje pytanie – czy ktoś z was domowym sposobem wyczyścił odbłyśniki bez rozklejania całej lampy ?
Chodzi mi o czynność polegającą na demontażu zderzaka , wyjęciu lampy i wlaniu jakiegoś płynu od strony otworu na żarówkę np . spirytusu czy coś podobnego. Czy w taki sposób można choć w lekkim stopni wyczyścić odbłyśnik w lampie ? Oczywiście wiem , że efekt nie będzie taki jak po regeneracji w specjalistycznym zakładzie który napyla w odbłyśniku nową warstwę aluminium ale czy choć w lekkim stopniu można samemu wyczyścić odbłyśnik za pomocą jakiegoś płynu który wyczyści wewnątrz czarny nalot , a następnie wyparuje z lampy ?

tylko spiryt wyparuje a nalot i tak się znów osadzi, strata czasu IMHO

Ja za napylenie aluminium w v50 placilem 60 zeta za sztuke wiec nie sa to straszne koszty ale najlepszy efekt dalo mi wyczyszczenie soczewek. Byly na tyle brudne ze nie przepuszczaly swiatla.

Rozumiem tylko podany powyżej koszt jest przy dostarczeniu wymontowanych odbłyśników , a przy dostarczeniu całej lampy serwisy biorą około 180zł za jedną lampę. Zaznaczam, że Mazda jest moim drugim samochodem i nią rzadko jeżdzę więc zapytam czy takie czyszczenie spirytusem czy ciepłą wodą z ludwikiem bez rozklejania lampy ma jakiś sens ? Czy choć w lekkim stopniu soczewka się wyczyści z czarnego nalotu ?

Zgadza sie dostarczalem same soczewki.Chyba 100 do 120 za lampe wolali. Sadze ze mozesz miec problem zeby to wyczyscic poniewaz ten wygrzany nalot to aluminium a pod nim jest matowa blaszka wiec swiatla i tak z tego nie bedzie.

W jakiej firmie robiłeś te soczewki ?

regeneracja-hc hubert cugier w Turwi. Wysylasz kurierem lampy i dostajesz zrobione.

Witam wszystkich.

Soczewki przednich reflektorów patrząc od przodu są matowe a zaglądając od tyłu, na odbłyśniki - są one z tyłu brązowe wręcz. Światła przez to słabo świecą, nawet po wsadzeniu osramów night breakerów - które zazwyczaj mocno poprawiają sprawę. Ale u mnie reflektory chyba już padają...

Czy jest sens kupować zamienniki i jeśli tak to czy jakichś konkretnych firm, albo może czy jakichś firm unikać?
Czy są jakieś inne sensowne opcje?

Zdemontuj cale lampy i oddaj do regeneracji.Odblysniki dostana nowa warstwe aluminium a soczewki wyczyszcza. Jesli potrzeba to wypoleruj z zewnatrz klosz. Wyjdzie pewnie okolo 300 pln-ów czyli i tak taniej niz nowe lampy.

Ps. nie zakladaj nigdy zarowek typu xenon look tanich wschodnich producentow bo znaczca skracaja zywotnosc odblysnikow.

Ja robiłem w grudniu wymianę odbłyśników. Zamówiłem na olx, dosłali mi a po wymianie odesłałem stare. Świetna sprawa jak ktoś się nie boi sam dłubać.
Trochę bałem się rozklejania lamp ale niepotrzebnie. Klej podgrzewałem opalarką a cierpliwość została wynagrodzona łatwym demontażem klosza. Teraz światła mam jak nowe, żaden spirytus nie załatwi sprawy. Po prostu odbłyśniki są wypalone i trzeba napylić nową warstwę aluminium.

Jak masz blisko do Krakowa to podjedź sobie do Auto Gamma możesz zregenerować odbłyśnik, albo zrobić kompleksową regenerację całego reflektora. Sprawdzona firma!