Teraz jest Cz, 28 mar 2024, 11:13

Strefa czasowa: UTC + 1



 
 


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
  Drukuj Poprzedni | Następny 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 14:52 
Avatar użytkownika
Nałogowiec
Offline
Od: 03.04.2015
Posty: 1469
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.0 MZR-CD (ON)
Skrzynia: MT
Wersja: Exclusive
Region: dolnośląski
...umiejętność hamowania silnikiem również :facepalm:


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 15:50 
Avatar użytkownika
Nowicjusz
Offline
Od: 30.03.2013
Posty: 57
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.5 MZR (Pb)
Skrzynia: MT
Wersja: Sport
LPG: Tak
Region: małopolski
Pewność siebie,ale arogancja ha ha. Rozumiem ,że doświadczony kierowca jadąc ponad 200km/h i ktoś zajedzie mu drogę to nie wciska pedału hamulca do dechy tylko hamuje awaryjnie silnikiem.Tak można się bawić dojeżdżając np. do świateł,to jest tylko oszczędzanie hamulców jak są cienkie tarcze to im nic nie pomoże tylko wymiana zanim się pokrzywią.Każdy ma swoją teorie na temat bicia tarcz.Wesołych świąt :)


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 16:09 
Avatar użytkownika
Nałogowiec
Offline
Od: 03.04.2015
Posty: 1469
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.0 MZR-CD (ON)
Skrzynia: MT
Wersja: Exclusive
Region: dolnośląski
Myślę, że kolega chciał ci delikatnie zwrócić uwagę na twój ton i sposób prowadzenia dyskusji. Najwyraźniej uzurpujesz sobie pełne prawo do jedynej racji (nieźle jak na kogoś kto ma niecałe 60 postów na koncie), natomiast życie potrafi się toczyć trochę dalej niż czubek twojego nosa. Stąd też zwróciłem ci uwagę na to, że zastosowałeś indukcję w swojej wypowiedzi co w większości przypadków da błędne rezultaty. Doświadczeni kierowcy z reguły nie jeżdżą 200 km/h z 5 osobami na pokładzie z wiadomych przyczyn. Osobiście uważam, że doświadczony kierowca to taki, który potrafi przewidzieć takie sytuacje na drodze i zminimalizować ryzyko, a jeśli już mu się zdarzy zajechanie drogi czy inny niebezpieczny manewr innego uczestnika ruchu to na pewno nie kilka razy w jednej trasie, w końcu sam napisałeś:

singo napisał(a):
5 osób prędkość powyżej 200km/h parę ostrych hamować i po tarczach


Istnieje też coś takiego jak zachowanie bezpiecznej odległości i zasada ograniczonego zaufania (myślę, że znana każdemu doświadczonemu kierowcy) - jakbyś się do tego stosował to pewnie zaoszczędziłbyś trochę pieniędzy na tarczach ;)

Wesołych również życzę :)


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 16:17 
Avatar użytkownika
Adept
Offline
Od: 06.09.2015
Posty: 116
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.0 MZR (Pb)
Skrzynia: MT
Wersja: Exclusive
Region: łódzki
khad wcześniej napisał Ci, że jeśli u Ciebie tak się nie dzieje to nie znaczy, że jest to regułą na całym świecie. Bill Gates nie myśli, że wszyscy na świecie są bogaci - bo on też jest bogaty. To, że jakieś 5 km ode mnie na autostradzie zginęło kilka osób, bo zap*erdalając nie zauważyli łosia na drodze nie znaczy, że wszyscy umrzemy waląc 200 km/h w łosia. Albo jeszcze przez przysłowie - "jedna jaskółka wiosny nie czyni".

Chociaż oczywiście z opisu twojego stylu jazdy to jak najbardziej mogą Ci się giąć tarcze bez kałuż...

Btw. nie muszę bać się kałuż, bo jestem w stanie przejechać kilkaset km z końcówką przez całą Łódź tak, że zaraz po zatrzymaniu złapię za tarczę i się nie oparzę... A przepisowo wbrew pozorom nie jeżdżę. Jak dla mnie piłowanie ze świateł żeby na następnych hamować na max ma tyle sensu co polewanie wódki wiadrem do kieliszka - 90% rozlejesz...

Wesołych świąt :) Przyczepności i szerokości ;)


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 18:51 
Bywalec
Offline
Od: 01.11.2015
Posty: 262
Rok produkcji: 2011
Generacja: II
Silnik: 2.0 DISI (Pb)
Skrzynia: MT
Wersja: -
Region: zagranica
khad napisał(a):
wystarczy przelecieć bębny farbą, a tarcze to wiadomo - wystarczy jedno hamowanie i ruda znika ;P chyba, że mówimy o rancie, no to wtedy może faktycznie takie coś zdaje egzamin
Wiadomo chodzi mi o te czesc powierzchni tarczy ktora nie jest powierzchnia cierna, a jest strasznie widoczna przez felgi. Fakt ze jak maluje to po rancie tez lece (a powierzchnia robocza jest zaklejona), ale to bez wiekszego znaczenia.
singo napisał(a):
jak są cienkie tarcze to im nic nie pomoże tylko wymiana zanim się pokrzywią
Ich szerokosc to 25mm, i to akurat standard który znam z wielu innych aut w których nic sie latami nie krzywilo.

pozdr


 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 19:43 
Avatar użytkownika
Nowicjusz
Offline
Od: 30.03.2013
Posty: 57
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.5 MZR (Pb)
Skrzynia: MT
Wersja: Sport
LPG: Tak
Region: małopolski
Pochwalcie się ile lat macie doświadczenia za kierownicą,jak was 200km/h szokuje.Gdybym nie miał ograniczonego zaufania do innych kierowców puszek to nie dożył bym do 25 roku życia zwłaszcza jeżdżąc motocyklem,a mam prawie drugie tyle.Nie ilość postów świadczy o wiedzy i doświadczeniu za kołkiem.Wiedza i doświadczenie jakie zdobyłem przez lata na temat hamulców wystarcza ,żeby stosować tarcze i klocki do stylu jazdy i zawsze wyhamować z prędkości dostosowanej do warunków na drodze. A prędkość 200km/h osiąga się szybciej niż trzy mrugnięcia okiem na motocyklu.Pozdrowienia dla wszystkich,życzę szerokiej drogi i oby Was hamulce nie zawiodły.


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 20:05 
Avatar użytkownika
Nałogowiec
Offline
Od: 03.04.2015
Posty: 1469
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.0 MZR-CD (ON)
Skrzynia: MT
Wersja: Exclusive
Region: dolnośląski
Ilosc postow nie swiadczy o wiedzy - nikt tak nie napisal, chodzilo raczej o to ze nie wchodzisz do kogos do domu i nie zaczynasz od progu pyskowac. Co do lat za kolkiem - znam takich co po roku jezdzili lepiej niz niektorzy po 20 latach, to nie jest tylko kwestia ile przesiedziales w fotelu tylko ile masz wyobrazni i czy umiesz sie uczyc na bledach - swoich i czyichs. Nie wiem tez skad tak daleko idace wnioski, ze 200 km/h kogos przeraza. Rok temu zrobilem kilkaset km w Niemczech jadac do Wloch ze srednia predkoscia 220-230, ale nie wiozlem ani dziecka ani znajomych czy rodziny. Ale ja nie uwazam sie za dobrego kierowce, za to uwazam ze kazdy kto ma o sobie przeswiadczenie ze jest lepszym kierowca od innych prawdopodobnie jest jadnym z gorszych, bo kazdy myslacy wie, ze trzeba sie stale doskonalic.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 22:39 
Avatar użytkownika
Nałogowiec
Offline
Od: 28.09.2013
Posty: 1230
Rok produkcji: 2015
Generacja: Nie mam M6
Silnik: -
Skrzynia: MT
Wersja: -
Region: śląski
khad napisał(a):
Rok temu zrobilem kilkaset km w Niemczech jadac do Wloch ze srednia predkoscia 220-230

Czym ty jechałeś że wyszła ci taka średnia prędkość, miejscami musiałeś jechać prawie 300 km/h.
Rozumie że mozna mieć taką średnią na odcinku 10 -20 km ale nie z całej trasy :idea:

Jeśli chodzi o tarcze hamulcowe dużo zależy od techniki jazdy ,przewidywanie , hamowanie silnikiem.
Ja w moim poprzednim aucie wymieniałem tylne tarcze raz przy przebiegu 110 tyś km, przednie wystarczyło przetoczyć. I tak jeździłem aż samochód sprzedałem ,poszedł do rodziny.Nowy właściciel wymieniał przednie tarcz dopiero przy przebiegu ok 160 tyś km. Jak mu powiedziałem że wymieniał orginalne tarcze to nie chciał wierzyć. :)
Chyba pobiłem rekord świata. W Mazdzie też nigdy nie miałem problemy z tarczami ,to znaczy do momentu sprzedania a miała wtedy 25 tyś km. :)

_________________
Audi A5 1,8TFSI ,244 PS , 396 Nm :twisted:


 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 23:20 
Avatar użytkownika
Nałogowiec
Offline
Od: 03.04.2015
Posty: 1469
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.0 MZR-CD (ON)
Skrzynia: MT
Wersja: Exclusive
Region: dolnośląski
Nie pisalem o sredniej arytmetycznej, chodzilo mi o to ze lecialem srednio z taka predkoscia jak udalo mi sie wyrwac z korka musialem troche nadrobic.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt, 25 mar 2016, 23:58 
Avatar użytkownika
Prawie fanatyk
Offline
Od: 22.09.2014
Posty: 2104
Rok produkcji: 2015
Generacja: III
Silnik: 2.0 SKYACTIV-G (Pb)
Skrzynia: AT
Wersja: SkyMotion
Region: podkarpacki
Słusznie Irys pisze - średnia to średnia. A nie : "wg mnie średnia", "moja średnia" , " średnia bez korków" bo później różne mity powstają czego to tarcze nei wytrzymują itd. Albo jak mało cośtam pali przy "średniej 230" :)
A walczymy z mitami, prawda ? :) - (takimi jak wichrowanie tarcz od wody na przykład).
Jechałeś z _maksymalną chwilami_ prędkością 220-230 (swoją drogą - jakąś mazdą? nono) , a nie średnią.

I słusznie pisze o technice i przewidywaniu - to mamy gwarancję na spokój z tarczami. Sam się łapię na tym żeby to sobie przypominać bo pokus wiele. Ale trzeba pamiętać, co zrobić...


 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So, 26 mar 2016, 08:43 
Avatar użytkownika
Adept
Offline
Od: 06.09.2015
Posty: 116
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.0 MZR (Pb)
Skrzynia: MT
Wersja: Exclusive
Region: łódzki
O właśnie a może pochwalicie się przebiegami na swoich tarczach/klockach?

Przy moim stylu jazdy nigdy w jednym aucie 2 razy nie wymieniałem tarcz... mało tego w poprzednim miałem nowe klocki i po 50 tys. km nie było nawet 50% zużycia, a jeżdżę głównie po mieście i zdecydowanie częściej wyprzedzam niż jestem wyprzedzany :P


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So, 26 mar 2016, 13:40 
Avatar użytkownika
Prawie fanatyk
Offline
Od: 23.10.2012
Posty: 1913
Rok produkcji: 2008
Generacja: II
Silnik: 2.0 MZR-CD (ON)
Skrzynia: MT
Wersja: TS2
Region: zagranica
Ja tam sobie nie zawracam głowy czy jest kałuża czy nie. Hamulce mają być dla mnie a nie ja dla nich. Jest kałuża to w nią wjeżdżam i tyle. Nie raz myłem samochód po ostrej jeździe i lałem wodę na tarcze. Zawsze traktuję hamulce tak samo w każdym samochodzie i nigdy nie maiłem żądnych problemów.

Zawiodłem się strasznie na tych Zimmermanach, 20 tys km to straszna lipa!
Poprzednio jeździłem na zestawie ebc usr i green stuff i na tarczach zrobiłem ponad 55 tys km.

Żaden z moich wcześniejszych samochodów nie miał takich słabych hamulców jak Mazda 6...

_________________
xX KOVAL Xx
Obrazek


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So, 26 mar 2016, 14:12 
Avatar użytkownika
Fanatyk
Offline
Od: 19.12.2013
Posty: 3035
Rok produkcji: 2013
Generacja: III
Silnik: 2.0 SKYACTIV-G (Pb)
Skrzynia: MT
Wersja: SkyEnergy
Region: wielkopolski
Wymiana klocków ? proszę :) obecna Mazda ponad 63 tys.km. klocki ok.
W poprzednich autach:
Corolla 90 tys przód,.. 120 tys. tył
Lancer 75 tys przód,... 95tys. tył.
<pucu> <pucu> <pucu>

-- Dodano: So, 26 mar 2016, 14:12 --

o przepraszam mały błąd :oops: bo w Madzi przy wymianie tarcz po 40 tys.wymienili klocki chociaż jeszcze były OK :)

_________________
Obrazek


 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt, 4 kwi 2017, 15:43 
Offline
Kuzynek w A6 wymieniał klocki po 28 tyś więc w mazdzie nie ma tak żle.


 Zobacz moją 6tkę  
Cytuj  
PostNapisane: Wt, 4 kwi 2017, 17:54 
Bywalec
Offline
Od: 17.05.2015
Posty: 301
Rok produkcji: 2017
Generacja: Nie mam M6
Silnik: -
Skrzynia: AT
Wersja: -
Region: wielkopolski
Zgaduje, że mowa o C7 ? :D


 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz, 22 cze 2017, 22:53 
Avatar użytkownika
Firma
Offline
Od: 02.01.2014
Posty: 40
Rok produkcji: 2015
Generacja: III
Silnik: 2.2 SKYACTIV-D (ON)
Skrzynia: AT
Wersja: SkyPassion
Region: mazowiecki
Tak , w GJ hamulce sa slabiutkie , GH fabryczne mialy podobnie tylko ze w GH mozna zastosowac heble od 6 MPS co poprawia skutecznosc dosc mocno . W GJ jeszcze nie bralismy na warsztat zamiany na cos lepszego ale wszystko przed nami <spoko> Problem polega tylko na zamocowaniu do zwrotnicy jarzma ( mam nadzieje ze cos wymysle , mialem w 2 GH zaciski MPS i to bylo super ....

_________________
Obrazek


 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn, 24 lut 2020, 20:28 
Avatar użytkownika
Bywalec
Offline
Od: 01.07.2015
Posty: 411
Rok produkcji: 2014
Generacja: Nie mam M6
Silnik: 2.0 SKYACTIV-G (Pb)
Skrzynia: MT
Wersja: SkyEnergy
Region: mazowiecki
Dawno tu nikt nie zaglądał, a więc ja z takim pytaniem:
Co zrobić, aby pozbyć się z tarcz tego rudawego/rdzawego nalotu. Czym tego najlepiej, najłatwiej i najszybciej się pozbyć. Jakiś odrdzewiacz - "psikacz", czy też dezo....? Oczywiście chodzi mi o ten "kołnierz" - wystający, niepracujący fragment tarczy.

Poglądowe zdjęcia:

20190731_2150441.jpg
20190730_1318501.jpg


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
Obrazek


 Zobacz profil  
Cytuj  

moderator
PostNapisane: Pn, 24 lut 2020, 20:52 
Avatar użytkownika
Prawie fanatyk
Offline
Od: 01.12.2016
Posty: 2306
Rok produkcji: inny
Generacja: Nie mam M6
Silnik: -
Skrzynia: AT
Wersja: -
LPG: Tak
Region: śląski
Oczyścić mechanicznie i pomalować hammeritem :)

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

_________________
Honda Civic VI MA8 1.4 90KM -> Mazda 6 GH 2.5 170KM TOP -> Citroen C5 -> Honda Accord VII CL9 2.4 i-VTEC 190KM 5AT Executive


 Zobacz moją 6tkę Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  



Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

skymiles v1.0.2 designed by Team -Programming forum-سيارات للبير . Upgraded to phpBB 3.0.14 by Kaczor.