Ja sam sobie wymieniłem te sprężyny, jestem laikiem w tych sprawach;). Z tylu to żaden problem, z przodu trochę trudniej trzeba mieć imadło i ściągacze do sprężyn które kupiłem za Ok 20e. Mi za wymianę zaśpiewał 120e jak dobrze pamietam. Po kupieniu ściągacza do sprężyn i jakiś tam dwóch kluczy zaoszczędziłem 90e. No i mam ogromną satysfakcję że sam to zrobiłem. To naprawdę nie jest trudne

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Sprezyny i sciagacze z ebay za grosze, to nie jest najlepsze rozwiazanie. Lubia sobie wyskoczyc a jak juz wyskakuja ,to sie dzieje .Pozadne narzedzia to podstawa. Sam zabieg trudny nie jest, to fakt. Troszke wyobrazni potrzebne tylko.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Słuchajcie, czy przy wymianie sprężyn z przodu trzeba koniecznie wymieniać górne mocowanie amorów ?
Bo coś mi chyba mechanicy kit wciskają, twierdzą że przy rozłożeniu najprawdopodobniej kulki się wysypią z lożyska i koniecznie muszę mieć nowe mocowania na przód.
Coś mi się nie chce w to wierzyć.
Zadzwoniłem do kilku warsztatów i wszędzie ta sama śpiewka.

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Yyyy Jakie kulki ?? Wyjmujesz kolumnę mcpersona odkrecasz śrubę, wykonujesz sprężynę i wsadzasz nową eibach'a. Skrecasz w odwrotnej kolejności. Sam robiłem u siebie wiec wiem

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

No właśnie, zazwyczaj tak jest
Mocno mnie zdziwiło to co mówią mechanicy z warsztatów na temat konieczności wymiany poduszek/łożysk górnych, dlatego też wolałem zapytać.


Na tyle tylko odpinałeś wahacz od piasty i sprężyna wyszła ?

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Normalna sprawa. Ja zmieniajac sprezyny i wyjmujac mcpersona, prewencyjnie wymienilbym mocowania i lozyska. Chyba ze auto ma znikony przebieg. Ale mocowania sa z gownolitu i trzeszcza juz przy 75k km. Jesli od nowego jezdzisz na eibachu.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Mam niecałe 70 tys przebiegu.
Muszę przemyśleć, może rzeczywiście zmienie i będzie spokój na jakiś czas.

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Mozna i tak ale i tak tam będziesz musiał zajrzeć za jakiś czas, przy wymianie amortyzatorow. Ja przy wymianie sprężyn bym ich nie wymieniał. Tym bardziej przy takim przebiegu

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Amortyzatory dojezdza bez problemu 150k, no chyba ze maja wyjatkowo ciezki zywot. Wiem ze swojego przypadku, od nowości na eibachu i 19. A mocowanie i samo lozysko to wyjatkowy gownolit

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

OYODO, mogę mieć łożyska tej firmy. Będą OK?
W sumie mam układ w sklepie taki, że mam 7 dni na zwrot w razie jeśli się okaże że nie muszę wymieniać
Mały wybór jest z tych łożysk do GJ.

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Wloz nowe, ale mocowanie amortyzatora tez. Samo w sobie lozysko nie pada szybko
Przy einachu szybko umiera mocowanie amora. Pstrykaci trzeszczy sobie tak dziwnie przy kreceniu kierownica i wolnym pokonywaniu nierownosci, tez myslale ze te cudowne teflonowe lozyska, a jednak nie. Obstawialem tez przytarte sworznie na wahaczu , tez zmienilem, choc wahacz jeszcse by pojezdzil. Okazuje sie ,ze samo mocowanie sie poddaje, daje sie wyczuc przy obrotach kierownica jak zlapiesz za srube amortyzatora na mcpwrsonie.delikatna wibracje i pukanie. Ze wnatrz nie slyszalne a wewnatrz strasznie irytujace. Skorupa tego padla przenosi strasznie te trzeszcznie.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Moje spostrzeżenia po 200 km ze sprężynami Eibach:
- zauważalne mniejsze przechyły na łukach (np. wjazdy/zjazdy z S-ek)
- przód nie nurkuje podczas hamowania
- jadąc po nierównej drodze czuć twardość i nie ma tego "płynięcia" jakie było na standardzie, wtedy najbardziej czuć większość sztywność
- pokonując pojedyńcze przeszkody typu spowalniacze, leżący policjanci, tory, jest OK - można je pokonywać z taką samą prędkością jak na standardowym zawieszeniu
- czekam jeszcze jak będzie reagować na trasach na silne boczne podmuchy wiatru
- nie wymaga większej siły przy kręceniu kierownicą przy manewrach

Może komuś się to przyda jeśli rozważa taką modyfikację

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Mam zagadkę jeśli chodzi o przekrzywienie kierownicy. Tak jak widać wyżej, w październiku założyłem sprężyny Eibach.
Jeździłem wtedy na kołach 19 cali OEM. Z tego co pamiętam nie zauważyłem nic dziwnego w prowadzeniu, jak również nie pamiętam żebym miał przekrzywioną kierownicę.
Po założeniu kół zimowych 17 cali OEM (opony z 2013 roku), mam kierownice lekko skręconą w prawo jak auto jedzie prosto. Jak wyprostuje kierownicę to auto leci na lewo.
W listopadzie byłem na przeglądzie i zawieszenie jest OK.
Dziś byłem na zbieżności. Została ustawiona zgodnie z zaleceniami "komputera" dla mojego modelu auta. Ale jak wracałem do domu to brak zmian co do położenia kierownicy. Dalej jest lekko skrzywiona.
Myślicie że może to być wina opon?

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Najprędzej wina opon, i zastosowanego bieżnika.
Felgi nie mają raczej nic wspólnego.
Jakie tam oponki leżą na tych 17", podejrzewam że niesymetryczny Bieżnik , do tego kierunkowy, jak i starość opon robi robotę.

Kierunkowe symetryczne - Semperit Speed Grip 2.
Więc opcje rotacji są minimalne, tylko przód-tył. Lewa prawa już się nie zamieni.
No oponki swoje lata mają, produkcja 2013 ale mały przebieg, na koniec ubiegłego sezonu zimowego miały 5,5 mm. Auto na nich z salonu wyjechało.
Przełożył bym na chwilę letnie, ale muszę pół piwnicy wynieść żeby się do kół dostać, więc mi się odechciewa

Ale ciekawe też jest, że zbieżność z fabrycznej dodatniej przez tyle lat zmieniła się w ujemną... czyli chyba rzeczywiście warto co jakiś czas to sprawdzić.

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Prawdę mówiąc kupiłem i tak sobie leżały bo ciagle czasu nie miałem, ostatnio obdzwonilem troche lepsze warsztaty w okolicy Kielc i wołają około 500zl netto za komplet. Moze ktoś ma ewentualny polecany ale troche tańszy zakład w Kielce/Warszawa ? Prawdę mówiąc za wymianę która nie jest jakaś czasochłonna i skomplikowano to duzo sobie wołają. Spodziewałem sie jednak Maks 400zl brutto.

Siemka,
Odkopię temat.

Przymierzam się na wiosnę do wymiany amortyzatorów. Generalnie wystarczyłby tylko tył, bo on się niespokojnie zachowuje na poprzecznych nierównościach, co zostało potwierdzone minimalnym wynikiem dopuszczalnym na SKP.
Tylko przy okazji zastanawiam się czy nie obniżyć go, stąd wymieniłbym od razu cały komplet amorki + sprężyny.
Czy do sprężyn Eibacha brać też ichnie amorki czy polecacie inne Bilstein/Kayaba? Myślę o standardowych.

BTW. Czy po obniżeniu radar/kamera działa prawidłowo, czy wymagają jakiejś kalibracji?

_________________
wcześniej O1 1.9 TDI AGR & O2 2.0 TDI BKD

Mazda 6, 2016 FL2, 2.5 AT, SkyPassion - Dark Shadow

Mirpo ja tez mam opony z chyba 2015r. Hankook. Tez maja ponad 5mm bieżnika, mało w zimę jeżdżę. I na mokrym ślizgają się jak głupie. Guma chyba stwardniała. Ostatni sezon i wymiana. Moim zdaniem 5 lat dla opon zimowych to Max. Letnie może dłużej przeżyją.

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

mamaj12 w pomiary skp raczej bym do końca nie wierzył. Wymieniłem tył na kayaby i sprawność pokazuje tyle co starych po 230tys przebiegu i 13latach użytkowania. Prowadzenie jak dla mnie bez zmian(mam eibach)

Przy sprężynach obniżających zakładaliście jakieś dodatkowe gumy zapobiegające stukaniu?

_________________
wcześniej O1 1.9 TDI AGR & O2 2.0 TDI BKD

Mazda 6, 2016 FL2, 2.5 AT, SkyPassion - Dark Shadow

Nie. A jakiemu stukaniu niby ??? Wszystko cichutko chodzi….

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

A ja mam pytanie co do praktyczności obniżenia. Ja mam zawieszenie standardowe i praktycznie podjeżdżając pod co drugi krawężnik przycieram tymi plastikami co są pod zderzakiem przed kołami. Przeważnie nie da się zaparkować inaczej, wszyscy np. podjeżdżają do krawężnika opierając się o niego kołami, a ja jak chcę tak zrobić, to oczywiście przycieram tymi plastikami. Jak bym miał obniżone, to obstawiam, że mógłbym wręcz uszkodzić zderzak.
Nie macie z tym problemu?

Ja nie mam. Tam gdzie mieszkam naszczescie są normalne miejsca parkingowe bez jakiś krawężników itd. Ale masz rację że mogl by być problem z tymi wyższymi krawężnikami. Niby to tylko 2-3cm ale jak już obcierasz to będzie tylko gorzej;).

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Lucasbadboy pytam z ciekawości, bo w jednym sklepie mi tak zaproponowali.
Luke strona praktyczna często mija się z wizualna, czy jakością prowadzenia. Ciężko je pogodzić. Obniżając liczę sie ze sprawami na które będę musiał uważać.
Jeździłem obniżona -30 Octavia i więcej miałem odczuć na +, niż problemów z kraweznikami.
Najlepiej nie zaglądać pod spod zderzaka

_________________
wcześniej O1 1.9 TDI AGR & O2 2.0 TDI BKD

Mazda 6, 2016 FL2, 2.5 AT, SkyPassion - Dark Shadow

I zawsze można parkować tyłem.

No tak, ale poruszasz się po całym mieście / kraju... Ja ostatnio przytarłem parkując na stacji benzynowej na miejscu parkingowym. W ogóle w Maździe mam wrażenie że ten przód jakoś nisko jest, bo przycieram tam, gdzie niemiecka motoryzacja parkuje bez problemu.

Problemem jest że nie zawsze wiesz jak się skończy parkowanie. Patrzysz - inni stoją, podjeżdżasz i... żżżżżż po krawężniku...

Dlatego defaultowo parkujesz tyłem - kwestia przyzwyczajenia.

@Luke to prawda, trzeba zwracać na to uwagę parkując przodem. Ja już mam wpojone w głowie że jak parkuję przodem to zawsze dojeżdżam bardzo delikatnie jak wiem że mam krawężnik z przodu lub jakieś inne ograniczniki. Plus jest taki, że zawsze słychać obcieranie... Drugi plus jest taki, że jeszcze nigdy zderzak nie zaczepił się na tyle mocno żeby go wyrwać czy coś... Podsumowując, da się z tym żyć. I prawdą jest ze obniżenie ma więcej plusów niż minusów.

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

Ze swojego doświadczenia, zwłaszcza w W-wie podjeżdżam pod ok. 80-90% krawężników bez obcierki. Do niektórych dojeżdżam bez opierania o nie kół. Czasami kucam i spoglądam pod spojler i najczęściej widzę zapas 1, góra 2 cm. Gdybym miał przód obniżyć o 3 cm to połowa krawężników moja. Wtedy praktycznie pozostałoby parkowanie tyłem.

_________________

No ja tak właśnie podjeżdżam zawsze ale z normalnym zawieszeniem... Nie bardzo wyobrażam sobie obniżenia o 3cm...