mam starego Focusa i nie dolewam nic ... ma 13 lat, mam go od nowego i wymieniam zawsze co 20000 km +-

_________________
pozdrawiam, Mirek

Moze nie wnosi to wiele do tematu, ale się mylisz, wiele aut klasy M6 takowa kontrolkę bądź czujnik posiada. Co do samego problemu to probe olejowa zrobić, i patrzeć ile ubywa. Jezeli zuzycie jest na poziomie jak podajesz, to niestety silnk jest uszkodzony. pozdr

U mnie w M6 2.5 na 15 000km dolewka 100ml, czyli w sumie tyle co nic.
Po przeglądzie na bagnecie stan przy górnym oznaczniku.

Golf V 1,9 TDI (2005r) - jest wskaźnik niskiego poziomu oleju - pomarańczowa lampka zapala się kiedy stan oleju na bagnecie spadał do dolnego oznaczenia... Swoją drogą od wyjazdu z salonu do 300 000km jak go mam spala równo 1,0l oleju co 15 000 km ....

Rappus - zdecydowanie (wg mnie oczywiście) - zbyt mało nalano oleju. Lub jakiś wyciek (źle dokręcony filtr? mało prawdopodobne, widać by było pod autem. Spalanie przez pierścienie ? większe niż w Audi ? - też mało prawdopodobne, bo byłoby to powszechne. Dziwna sprawa ogólnie, stawiałbym na to że wlano za mało, a jak za mała objętość krążyła w silniku, to więcej go odparowywało . Bo mniejsza objętość musiała to samo ciepło, co większa odbierać, przegrzany był notorycznie. Ale nie do udowodnienia - zapis w instrukcji i kropka. Dupochron dla firmy, ale jednak nie tylko. Dla siebie też jak widać, bo to my później mamy problem i stracony czas.

No i szacunek dla silnika Mazdy jeśli to dobrze zniesie i że ciśnienie oleju przy tak niskim stanie trzymał ? hmm .
Swoją drogą, to wylałbym jak najprędzej to co tam zostało (bo zrozumiałem że serwis starego nie wylał tylko dolał do pełna ?) i całkiem świeżego oleju zalał. I później też wcześniej wymienił.

w Audi problem juz nie istnieje od 2012 roku, mnie do pierwszej wymiany nie ubyło nić.
Nie jeźdżę agresywnie, raczej normalnie.

_________________
Audi A5 1,8TFSI ,244 PS , 396 Nm

Troche się wystraszyłem bo nie sprawdzałem od nowości, ale poziom jest w normie po 16 tyś.km

Witam wszystkich, tak czytam o M6 i natrafiłem na ten post i aż w szoku byłem jak może nie być czujników takich podstawowych podzespołów. Znalazłem filmik z instrukcji obsługi http://www.mazda.pl/serwis-i-akcesoria/ ... e-obslugi/ który pokazuje że jak jest za mały stan to wyświetla się komunikat.

Żadnego filmiku nie ma. Opisz o co chodzi z tym komunikatem.

Wysłane z mojego Lenovo K910 przy użyciu Tapatalka

Zdjęcia


tu wklejam poprawny link do filmiku
http://idn.tweddle.com/media/mazda/mobi ... oil_v1.mp4

O jakim stanie piszesz? Przecież komunikat dotyczy zbyt słabego ciśnienia a nie za niskiego stanu oleju, co oczywiście jest powiązane. W Mazdzie nigdy nie byłu pomiaru ilości oleju i nie ma. Jest ciśnienie jak w każdym pojeździe. To podstawowy parametr pracy silnika.

ok nie wiedziałem. Ale zawsze jakieś info jest jak by się coś działo

Moze przy wymianie oleju zle dokrecili filtr? Jesli nie to mazdy GJ to totalna porazka! Mialem w planach taka kupic ale coraz bardziej sie zastanawiam...

Ja po zmianIe na Amsoila plus archoil jako modyfikator zauważyłem ze lekko wzięla olej.
Zalane miałem galon (3,8l) i jakieś 2/3cie z kwarty (~600ml) czyli razem około 4,4l plus modyfikator do tego.
Było na połowie miarki.
Po 10 tys km spadło - na moje oko o jakieś 150- 200 ml.
Z tego co pamiętam to między min a max jest około 800ml, raz nalali mi do full i weszło 4950 około.
Dolałem i jest ok. Jeśli bierze 200ml na 10tys to jest znośnie.
Przebieg 62 tys.
Styl jazdy agresywny. Dużo krótkich tras, na dłuższych albo po rozgrzaniu silnika auto widuje każdy zakres obrotów.
Myślę że zaniedbanie przy wymianie oleju jest problemem, a nie silink.

_________________
... "... chciałbym pozmieniać wiele rzeczy, lecz ja,
sam sobie ściemniam ze czasu nie mam..." ...

Powiem Ci, że "uwielbiam" takie podejście. Jeden, dosłownie 1 taki przypadek, osobiście w takie czary to nie wierzę, dodatkowo nic nowego w temacie poza zgłoszeniem.
A dla Ciebie to już wyrocznia? Ręce po prostu opadają...

Nie w temacie ale napiszę. Dla jednego wydanie od 100-140 tys to kupa szmalcu składana nie raz przez pół życia a dla innego od tak może w ciągu roku odłoży. Nie dziwię się że ludzie szukają czytają i chcą jak najmniej awaryjnego auta , co faktycznie nie zmienia faktu że narazie nic nie wiadomo co dalej i co się okazało z danym egzemplażem.

skalka88, problem w tym, że determinując wybór pojedynczymi przypadkami opisanymi w necie nie mógłbyś kupić żadnego nowego auta, chyba, że takie które dopiero ma premierę i jeszcze nikt nic o nim złego nie napisał...

Poza tym, nawet jak jesteś w stanie w rok czy dwa odłożyć na taką Mazdę to i tak nie znam nikogo kto by chciał wyrzucać zarobione pieniądze w błoto...

_________________

Panowie ale wy nerwowi jesteście Miałem delikatny skrót myślowy bo czytalem o problemach 2.2 diesel oraz o bardzo słabym lakierze, które mnie przeraziły a dziś wchodzę na forum i widzę taki temat odnośnie benzyniaka... Może zbyt pochopnie wyraziłem opinię ale żeby od razu taki hejt?

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

ptaku, ale jaki hejt... jedyne co można bylo podciągnąć pod hejt to zdanie:

_________________

Hehe czyste przemyślenia i luźna rozmowa. Też jestem na etapie wybierania i forum przeczytałem praktycznie od deski do deski i niektóre wątki też mnie szokują ale tak czy inaczej i tak wygrywa Mazda i ją kupię

Wyjęte z kontekstu wygląda jak hejt. Wyrażałem nadzieję, że może filtr był źle dokręcony a jeśli nie to... wiadomo koniec tematu, wyjaśniłem już skąd wzięła się moja opinia.

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

Mam w gj 22d 77000 przejechane olej sprawdzałem raz, ( pewnie skucha) w pozostałych autach tez generalnie nie wyjmuję bagnetu, chyba że po samodzielniej wymianie oleju natomiast zawsze patrze na powierzchnię pod samochodem po ruszeniu, podłogę w garażu , i ew dym z rury

myslę ze w tym przypadku jest jakas sciema w serwisie niestety

rok temu gdy corka zatankowała do x-typa PB zamiast ON po procedurze płukania układu pan sewisant tez stwierdził brak oleju - okazało sie że auto stało na zjezdzie srednio stromym i rzeczywiscie na bagnecie oleju nie było widać
Natychmiast postanowiłem wymienic, nalac swieżego - okazło się że brakowało litr
pochylony samochód - złe wskazania na bagnecie

Strasznie jestem ciekaw co w tym jednym przypadku było przyczyną.
Szkoda że autor tak opuścił w wątpliwościach forum i nie podzielił się wyjaśnieniem, bo chyba już jakieś jest.

Też sądzę że coś musiał serwis nabroić, gdyby to było kilka przynajmniej przypadków, noo.. Ale generalnie z tego co czytam i widzę po swojej - benzyny Mazdy oleju nie chcą pić nic a nic. Przy pierwszej wymianie zero praktycznie zużycia miałem. Teraz po kilku trasach gdzie naprawdę dałem jej w kość na obrotach i z obciążeniem - nic zużycia (alfy Twin Sparki w tych warunkach ze 100-300ml biorą tak dla przykładu, V6 też czasem zażyczy sobie dolewki). Olej Penrite 0W20 bez dodatków.
Tak że tego akurat - trwałości silnika, spalania oleju to bym się w Maździe nie bał. Brak przynajmniej podstaw żeby się tego obawiać.
To trochę faktycznie niebezpieczne pośrednio - usypia czujność - w Alfach niemożliwym jest żebym nie zauważył spadku poziomu - bagnety często oglądam. W Maździe - uśpiona czujność i może się kiedyś zonk okazać Ale w zasadzie jak i dlaczego? Jedyne co , to pasowałoby kilka razy po serwisie z wymianą oleju sprawdzić czy ok nalali i czy nie ma wycieków z niedokręceonego filtra czy korka spustowego.

Mi tam od początku właściwie znika 1/3 do 1/2 miarki na 10000 km. I uważam to za coś zupełnie normalnego.
Jakby nie znikało to to ten silnik nie wiem jak miałby pracować bez jakiegokolwiek luzu.

1/3 miarki na 10tys to prawie nic.
No ja też się dziwię, ale nie znika póki co
Znikanie może być kompensowane dostawaniem się paliwa do oleju. Ale chyba to bardziej diesli dotyczy? czy benz też?
Albo zróżnicowane w zależności od wsp odparowywania oleju (różne oleje różnie mają).
W Alfach zawsze miałem to dość jednoznacznie przewidywalne - w zależności od obrotów silnika uzależnione. Ponad tysiąc km autostradą na wysokim biegu - prawie nic zużycia. 300 km po górkach na 2ce gównie - ze 200ml. Ten sam silnik ten sam czas.
Ale sprawdzić czasem trzeba i w Maździe, dla spokoju.

Też. Jak się jeździ na krótkich odcinkach - zwłaszcza zimą.

_________________
Konrad Maksymilian Bąk >> Moja Szóstka <<

Co ty mówisz ?
Benzyna dostaje się do oleju ?
Myślę , że to nie prawda ... na 100 % !
I założę się o duużą wódkę , że nie !

_________________
pozdrawiam, Mirek

Jak napisałem - przy częstym jeżdżeniu na krótkich odcinkach i niedogrzanym silniku tak się dzieje. Paliwo może spłynąć po ściankach cylindra. To są bardzo małe ilości, ale może się zdarzyć - na bagnecie - 2-3 mm przez zimę.

W Maździe 3 2011 z silnikiem 1.6 tak miałem. 2-3 mm podniesienie. Ale dziennie robiłem 2 x 3 km. Latem problem nie występuje - silnik nagrzewa się szybciej.
Coprawda silnik Z6 to stara konstrukcja (2002 rok), ale...
http://www.motofakty.pl/artykul/skutki- ... hodem.html
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/k ... odom/bsyty

Nie wiem jak będzie w M6. Czas pokaże.

_________________
Konrad Maksymilian Bąk >> Moja Szóstka <<

KMBak
,ale bezpośredni wtrysk, mgła paliwowa, temperatura w cylindrze, odparowywanie benzyny , pierścienie olejem uszczelnione itd.
Niemożliwe jest , żeby nawet po dostaniu się do oleju prawie natychmiast nie odparowała benzyna . Nie jesteś w stanie zauważyć jej istnienie w oleju rozgrzanym do temperatury całego silnika
Ja tak to widzę.
Co innego ropa w dieslu.
Tu gęstość inna i ilość specjalnie podawana większa do wypalania DPF-u , co przy przeoczeniu wypalania skutkuje nie przepaleniem nadmiaru ropy i spływ w/w do michy olejowej.
A i tutaj nie byłoby ropy w oleju , gdyby barany zestroiły chęć wypalenia się DPF-u z kontrolką"rozkazującą" kierowcy np. --> " Za 15 minut będzie wypalał się DPF ... zaplanuj trasę na ten czas z prędkością obrotową silnika około 2000 - 2500 obr/min. Dziękuję "
I z bani ... zero ropy w oleju.

_________________
pozdrawiam, Mirek

1

Jeśli silnik lnie zdąży się nagrzać i zgaśnie to nie zdąży też odparować. I o to właśnie chodzi.

Ale odbiegamy od tematu.

_________________
Konrad Maksymilian Bąk >> Moja Szóstka <<

Ja się z tym nie zgadzam.
Jeżeli ktoś w jakimś celu chce w to wierzyć, to nie moja sprawa.
To jest nielogiczne i nienaukowe.
Takie moje zdanie i - jak sądzę - bardziej niż ja znających się również .

_________________
pozdrawiam, Mirek