W sumie też mam ten dylemat czy to ruszać. W razie czego mam jeszcze przedłużoną gwarancję do lutego 2020. W sumie te podkładki i czyszczenie robiłbym wtedy przy okazji. Chyba, że to w tych silnikach trzeba robić zapobiegawczo? Nie miałem do tej pory Mazdy, o tym dieslu wiem tylko tyle co tutaj poczytałem. Gdyby nie to serwis bym ograniczał do wymiany olejów i filtrów.

Witam Wszystkich.
Od niedawna jestem w posiadaniu Mazdy 6, 2015 , 2.2d automat.
Na wstępie zaznaczam że to moja pierwsza mazda , wczesniej była grupa VW.

Mój problem:
Autostrada , jazda 180 ,190 , po 20 km (mniej więcej) wyskakuje błąd SCBS, SBS to tego kontrolka istop jak również kontrola trakcji . Auto traci swoją moc , skrzynia zmienia biegi z szarpaniem zarówno przy hamowaniu jak i ruszaniu bądz przyśpieszaniu.

Postój na poboczu gasze , odpalam auto i jest ok. DO kolejnego razu dość szybkiej jazdy.......
Jeżdząc po mieście problemu nie ma !!!!!!!!!!
Moje auto boi się prędkości

Co robić?????
Udałem się do serwisu.
Diagnoza????
Auto dostaje temperatury 110 cencjusza i wchodzi w tryb awaryjny.
przyczyna wymaga zdaniem seriwsu dalszego sprawdzenia i ich zdaniem potrwa to kilka dni ( ja osobiscie zrezygnowałem).

Chcą sprawdzac pompe wody, termostat , robic test na CO2.

Czy ktoś może pomóc?????????????
Co robić dalej ????
Jakoś nie ufam serwisantom z Mazdy......


DZIĘKI ZA POMOC !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jakie bledy pokazuje komputer?

_________________

P111A zbyt wysoka temperatura płynu chłodniczego - wymuszenie ograniczenia mocy.....

Do tego inne poboczne błędy dotyczące sbs, scbs

Przejechałem się wczoraj w celu wypalenia filtra. Przed ruszeniem PM_ACC pokazywało 160%(!), więc postanowiłem "wymusić" wypalanie, a jeśli dalej by nie wyszła, to zrobiłbym to przez forscana, statycznie. Jechałem z forscanem, procedurę rozpoczął dopiero gdy PM_ACC pokazywało 250%, a temperatura oleju wyniosła 100*.
Wypalanie przebiegło pomyślnie, coprawda musiałem w pewnym momencie zwolnić, bo nastąpiło mi rondo, ale po szybkim zawróceniu wróciłem do prędkości ~120kph na 4. biegu.kg
Jednak po zakończeniu procedury, poziom rozrzedzenia oleju zmienił się z 0 na 0.015kg.

Czy ktoś tak miał?

Dodam, że nie było różnicy w mocy przed/po wypaleniu.
Styl jazdy mieszany, więcej miasta niż poza. Jednak codziennie robimy proste, dłuższe odciniki ze stałą prędkością.
Dodatkowo pokazałem żonie jak kontrolować kiedy się wypala i sprawdza regularnie podczas jazdy, żeby przypadkiem nie gasiła silnika podczas wypalania.

Po pierwsze - zmień wartości % na g/L.



Nie przykładaj do tego takiej uwagi. Ta wartość spada po jakimś czasie (przynajmniej u mnie). Aktualnie mam 7 tyś po wymianie oleju, przyrost na bagnecie minimalny, a OIL_DIL=0.000 (bywało 0.015kg).

Lepiej napisz, co ile masz cykle wypalania, oraz monitoruj wartość PM_ACC, PM_ACC_DSD oraz PM_GEN. Dodatkowo ile mniej więcej km trwa wypalanie?

Ja mam kilka spostrzeżeń co do wypalania, ale muszę się zebrać żeby to wszystko opisać...

_________________
Mazda CX-5 2.2 AT SkyActiv-D AWD, SkyPassion, 2014r, przebieg ~328000km.

Polecany specjalista od silnika 2.2 SkyActiv-D (SH01) oraz elektryki GJ/GL (AA+CP, naprawa LED i inne)-> viewtopic.php?p=354752#p354752

Bez paniki, zmień wartość PM_ACC z % na gramy. Wypalanie jest zazwyczaj inicjowane przy 250% lub 5.7g.

czy ktos z obecnych na forum orientuje sie z czego wynika i na czym polega IS AE027A???
i co z IS R074/14C? jest dalej stosowana?

Miałem ustawione oba (% i g/L) i faktycznie, było powyżej 5.5g/L gdy zaczął wypalanie.
Muszę kupić drugi skaner z WiFi i podłączyć pod telefon. Niewygodnie cały czas odrywać głowę na siedzenie pasażera, gdzie leży laptop

Cykle mam co 150-200km, wypalanie trwa zależy. To wczoraj szybko, bo wyczytałem, że szybciej idzie jak jedzie się na wysokich obrotach - 14km.
Kiedyś na trasie do Edynburga wypalał mi się 30km. 6 bieg i obroty w okolicy 2000.

Co do OIL_DIL - wiem, że po zmianie oleju (tysiąc km temu) co najmniej jedno wypalanie żona przerwała(bo jeszcze nie wiedziała jak sprawdzać czy wypalanie ma miejsce, w ogóle nie rozumiem czemu nie ma kontrolki jakiejś na desce), ale OIL_DIL pozostał bez zmian. Teraz podskoczył, na bagnecie różnicy nie widzę, komputer pokładowy mówi, że życie oleju spadło na 90%.

Też mam kilka przemyśleń odnośnie dpf i muszę przyznać jedno - da się z tym żyć, a (przynajmniej póki co) większość strasznych historii to dla mnie jakieś bajki, albo wyjątkowe niedbanie o auto

W przypadku Sky-D przerwanie tego procesu nie ma żadnego negatywnego skutku (jedyne co radzę zrobić jeśli wypalanie się rozpoczęło i wiesz o tym, to nie gaszenie samochodu od razu po zatrzymaniu, tylko poczekanie z 1 minutę aby trochę ostygło to wszystko). Wypalanie przerywa się chociażby, jak staniesz na światłach, albo w korku. Na postoju się nie wypala (nie dodaje się paliwo w cyklu wydechu spalin). Jak ruszysz ze świateł to od razu jest wznawiane. Jak przerwiesz i zostawisz samochód na kilka godzin, to wypalanie jest wznowione po uzyskaniu odpowiedniej temperatury oleju, płynu i spalin.

Problemem pojawia się, kiedy masz wypalanie co 50km (tak jak ja, przy odślepionym EGR) - wtedy przez ilość wypalań rośnie poziom oleju. Przy zaślepionym EGR mam wypalanie co 200km. Dlaczego? Bo przy zaślepionym EGR tak rośnie temperatura spalin, że filtr wypala się samoczynnie w pewnym stopniu + większa ilość tlenu zmniejsza ilość cząsteczek stałych (ale zwiększa NOx), co wydłuża czas do zapełnienia PM_ACC. Temperatura jest tak duża, że nie da się ręki przyłożyć do końcówki wydechu (+ smród jest tak straszny, że idzie się zrzygać). Na odślepionym EGR spaliny są chłodne.

Moje obserwacje podparte setkami MB logów, wykresów itp

Na zaślepionym EGR w moim przypadku wypalanie inicjuje PM_GEN które dochodzi do ~6 (rośnie liniowo), następnie wypalanie trwa niemiłosiernie długo - ok 15km - na wypalanie absolutnie nie ma wpływu to czy mam 1500 RPM czy 2500 RPM (bo PM_GEN wypala się liniowo) - dlatego przy tym wypalaniu nic nie robię. Cykle między wypalaniami to 50-70km.

Na odślepionym EGR w moim przypadku wypalanie inicjuje PM_ACC które dochodzi do ~5.7-5.9 (+PM_ACC_DSD)(nie rośnie liniowo, rośnie w zależności od obciążenia samochodu [LOAD] - prawdopodobnie jest wyliczane dynamicznie na podstawie DP_DPF), następnie wypalanie trwa ok 8-10km - na wypalanie mają duży wpływ obroty - dlatego przy tym wypalaniu redukuję i utrzymuję obroty 2200-2500 (więcej nie ma sensu)(PM_ACC nie wypala się liniowo, tylko zależnie od temperatury, ale przy zbyt dużych obrotach powstaje dużo cząsteczek stałych, więc można się zapętlić i wydłużyć sobie proces zamiast skrócić). Cykle między wypalaniami to 160-240km.

Dodatkowo trafiłem na posta z forum Forscana, gdzie gość ma podobne przemyślenia do moich, pisałem z nim na priv i sporo analizował swoich logów --> https://forscan.org/forum/viewtopic.php?p=12825#p12825

Moja osobista, finalna diagnoza mojego przypadku to zawalony albo uszkodzony DPF - czyszczenie chemiczne u Bodycha pomogło na 2 tygodnie (PM_ACC_DSD po wypalaniu spadało do 0.8, aktualnie znów jest ok 2-3). Ciśnienie różnicowe na postoju, biegu jałowym to 10-16 mBar, przy pedale w podłodze dobija do 600 mBar - DPF zajebany syfem jak nic. Zamierzam spróbować jeszcze czyszczenia 'fizycznego' np w Pralnia DPF.

_________________
Mazda CX-5 2.2 AT SkyActiv-D AWD, SkyPassion, 2014r, przebieg ~328000km.

Polecany specjalista od silnika 2.2 SkyActiv-D (SH01) oraz elektryki GJ/GL (AA+CP, naprawa LED i inne)-> viewtopic.php?p=354752#p354752

Nie szukałbym winy w samym DPF.
Czyszczenie pomogło tobie na krótko, następne czyszczenie w pralni pomoże ale może na dwa razy dłużej. Tylko pytanie w czym Tobie to pomogło? w zmniejszeniu ciśnienia rocznicowego?...
Nawet jakbyś wsadził nowy DPF to i tak wypalanie bez zaslepionego EGR, miałbyś tak samo często.

Wracamy do EGR.
Zaslepiony=mniej sadzy do spalenia=lepsze spalanie paliwa=mniej sadzy w spalinach co skutkuje dłuższym jego gromadzeniu i wydłużeniu procesu regeneracji DPF do imterwalow między wypaleniami co 200km.

Bez zaslepionego EGR.
.., czyli pracujący EGR wpuszcza więcej sadzy z odbytu silnika którym jest kolektor wydechowy. Leci to do DPF, część spowrotem do EGR i dalej do spalenia itd w koło Macieja.... Wypalanie co 50 czy 70km...

Wniosek? Proste, to sadza.

Sadza? skąd...

...


Przebadałeś już wiele i chyba wszystko związane z nadmierną pracą DPF jaką jest jego regeneracja czyli spalenie ogólnie pisząc sadzy powstałej ze spalenia paliwa jakim jest ropa.

Eksperyment, zaślep egr, odłącz rurkę która doprowadza spaliny do niego. Uruchom silnik i w różnych rpm przetestuj zobacz jakie to spaliny lecą do wydechu....
Jeśli będzie sadzić sporą ilością czarnego dymu to co wtedy???

Chyba że jest inny sposób aby zobaczyć jak mocno czarne spaliny, lecą do DPFu...
Na końcówkach wydechowych przecież tego nie zobaczymy....

Patrzycie na te Pidy od dpf jak szpak w pi..de. Tu jest tyle zmiennych mających na to wszystko wpływ. Albo ze spaliny chłodne hehe. Weź popatrz kolego popielasty na czujnikach jaka masz temperaturę spalin jak korzystać z pedału gazu popatrz sobie jakie masz tam wartości po 300km na autostradzie. Zgodzę się z dpf może być przytkany. A równie dobrze może być to problem.np z głupim sterowaniem turbo. Nie dmucha jak należy filtr się zapycha. Nie ma temp odpowiedniej a egr tylko dobija gwoźdź. Proponowałbym najpierw zdobyć serwisówki z wartościami i zakresami tych wartości z danych czujników. W których producent przewiduje prawidłową prace a potem snuć teorie

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Jest coś co dymi kopci i produkuje za dużo sadzy z ropy.
Co to jest, nie wiem.... Napewno powietrze i ropa.

Powietrze i ropa, dwa związki które w nieodpowiedniej czy zmienionej proporcji kopcą, ilość, ciśnienie czy ich odczytana temperatura parametry ogólnie mogą skrajnie być dopasowane, co przekłada się jeszcze na jako taką ale odpowiednią pracę bez błędów, ale spalanie będzie produkować nadmierne kopcenie,
Ich dawkowanie samozaplon itd...


Złe odczyty ale w normie nawet przepływki może zmieniać diametralnie proporcje według odcztanych wartości, a PCM będzie zmieniać ciśnienie na pompie czy czas wtryskow tak, aby na sondach wartości były jeszcze ok...


Naprawdę trzeba wiedzy z księgarni serwisowej, aby móc sprawdzać to co tam jest napisane.
Nie, nie zrobi tego serwis. Prędzej każą wymienić DPF lub czyścić w pralni itd....

panowie potrzebuje obiektywnej rady.
od miesiąca mam mazde 6 z 2013r. 2.2 175KM AT. Pojawił się problem zatkanego smoka i najprawdopodobniej wałek rozrządu do wymiany...tyle wiem na dzis...
i teraz mam dylemat.... zwrócic auto i pozbyc sie problemu (nie wiem w jakiej kondycji bedzie reszta osprzetu silnika) czy ryzykowac i naprawiać na koszt wcześniejszego własciciela?

ktos cos doradzi na chłodno?

Oddaj, smok i wałek nie są ze sobą powiązane - pył z wałka jest za drobny żeby zatkać sitko, za to idealny aby uwalić turbinę i pompę vacuum.
Jak zrobi to w ASO na nowych częściach to można by ewentualnie rozważyć zatrzymanie auta, ale żaden handlarz na to nie pójdzie. Zrobienie po kosztach = problemy.

pompa vacum została już wymieniona w zeszłym roku (do teraz nie mogepojac czemu nie sprawdzili przy okazji wałka ale to jest ASO)... naprawa tylko na orginalnych częsciach....

Oddaj auto.Jak chcesz ten silnik to tylko po 2014.Chyba, ze znasz historie I wiesz, ze na pewno.wymieniany byl walek, turbo I pompa na gwarancji. Znam takie dwa auta I nadal jezdza. Moje ma 185k czyli 100k od wymiany powyzszych. Drugie auto 10k mniej.

Odnosnie dpf dodam, ze ostatnio zwiekszyly mi sie interwaly wypalania I czesciej mam ok 300km. Jakis czas temu pisalem, ze mam sporego laga przy przyspieszaniu glownie na 2,3 I 4 biegu. Kupilem I wymienilem sensor MAF. Na poczatku nie bylo roznicy ale po paru set km cos zaskoczylo I jest duuuzo lepiej.Tak przejechalem juz ok 7k. Nie wiem czy to wypalanie dpf tez ma cos z tym wspolnego, ale roznica jest.

ja mam 91 tys km. i jest 2 miesiące po gwarancji ... tylko ww. pompa była wymieniana

Z tym padnietym walkiem to byla taka wlasnie akcja, ze na poczatku tylko pompe
wymieniali. W drugiej mazdzie byla 2 razy wymieniana zanim wymienili calosc

w polsce nikt sie oficjalnie w ASO nie przyznaje do wymiany całości...wszyscy działali zgodnie z procedurami i wymienili pompe na podstawie jakies bzdurnej notki serwisowej AE027E w której zalecane było tylko płukanie silnika. Jak im pokazałem notke po angielsku odnśnie kontroli turbo, vacum i wałka to zrobili wielkie oczy i zawołali kierownika.....

No bo w tej nocie oryginalnej byla taka procedura, ze napierw sprawdzaja cisnienie pompy I ka tylko wymieniali.pozniej byla updatowana nota, ta ze zdjeciami jak sprawdzac turbo itp. A ze kolesie nie znaja noty to jakis zart. Tylko,ze w Polsce malo diesla sprzedawano.Np w Niemczech wg ichniego forum CX5 naprawiaja walek I turbo nawet po gwarancji.

hmmm...a własnie w ASO stwierdzili ze "widocznie ta z kontrolą wąłka, vacum i turbo została zastapiona inną.."..i jak zadałem pytanie czy według nich wałki w jakis cudowny sposób same sie naprawiaja bo zmienili notke to otrzymałem odpowiedz ze działaja zgodnie z procedurami....d e b i le ....

Panowie, dziwny objaw wybrałem się na urlop 800km i pojawił się dziwny dźwięk przy obrotach 1.5-1.9 buczy cos pod maską, na słuch z kabiny wydaje mi się ze ten dźwięk pochodzi od strony kierowcy, jest podobny do tego jaki występuje podczas wypalania filtra dpf ale nie dzieje się to podczas jego wypalania, żadnych kontrolek, wpiąłem tez forscana i parametry w normie.

O to jestem ciekaw jakie będą wnioski, bo mi tak buczy dobre 2-3 lata. Nawet nie pamiętam czy kiedykolwiek nie buczało

Jak wroce z urlopu to jadę do serwisu, u mnie nic nie buczało wczesniej, na szafie 78tys km, wydaje mi się jakby jakas osłona termiczna albo od filtra powietrza, nieukrywam ze trochę irytujące to buczenie, a jak już żona zauważyła i mówi co tak buczy to był koniec wszystkiego

Sprecyzuję. U mnie buczy tylko przy przyspieszaniu, pierwsze 3 biegi problemu nie ma, nie pamiętam jak na 4 ale też chyba ok skoro nie zapadło mi to w pamięć. Buczy na 5 i 6 przy przyspieszaniu z niskich obrotów. Po puszczeniu gazu nic nie buczy, bez obciążenia - równiez ok. A często się zdarza że na 6 muszę zwolnić do 100kph, potem bez redukcji przyspieszam do żądanej prędkości.

U mnie obudowa filtra paliwa brzęczała, ale u Was to pewnie inny dźwięk.

_________________
Mazda CX-5 2.2 AT SkyActiv-D AWD, SkyPassion, 2014r, przebieg ~328000km.

Polecany specjalista od silnika 2.2 SkyActiv-D (SH01) oraz elektryki GJ/GL (AA+CP, naprawa LED i inne)-> viewtopic.php?p=354752#p354752

Witam. Przejrzałem cały wątek ale nic nie znalazłem. A mianowicie ostatnio zauważyłem ze podczas niedokończonego procesu wypalania filtra DPF i pozostawieniu silnika od całkowitego wystygnięcia, następnie po uruchomieniu silnika w momencie gdy wznawia się wypalanie DPF tu zaczyna się problem ponieważ gdy wrzucę na luz albo obroty spadna poniżej 1500 silnik zaczyna nierówno pracować, tak jak by pracował na trzy cylindry, cały silnik podskakuje jak opętany , w momencie gdy obroty wzrosną powyżej 1500 problem znika. Sprawdzałem w Forscan i nie widać żadnych nieprawidłowości wypalanie co 230km-280km. Czy ktoś spotkał sie może z takim problemem.
Pozdrawiam

Mialem tak raz podobnie, tylko, ze zaraz po czyszczeniu boost sensora tego kolo alternatora. Trzeslo calym silnikiem,nie mogl wejsc na obroty az zgasl. Po ponowym uruchomeniu to samo, zeby nie gasl musialem ostro przygazowac I tak chwile przetrzymalem go na wysokich obrotach. Po zgaszeniu I ponownym odpaleniu wszystko juz bylo ok.

Być może posłałeś trochę nagaru na zawory i np nie domknęły się na ułamek sekundy miałem podobnie, ale przez jakieś 3-5 sekund po odpaleniu auta po czyszczeniu MAP'a... Potem kminiłem co mogło się stać i to jedyne co mi przychodzi na myśl.

Co do MAP'a - ostatnio chciałem go wyjąć, ale nie mogłem - obracałem nim i nie chciał wyjść, ale podejrzewam że to mój błąd, bo chciałem to zrobić na jeszcze ciepłym silniku - tak jakby go jeszcze jakieś podciśnienie trzymało...

_________________
Mazda CX-5 2.2 AT SkyActiv-D AWD, SkyPassion, 2014r, przebieg ~328000km.

Polecany specjalista od silnika 2.2 SkyActiv-D (SH01) oraz elektryki GJ/GL (AA+CP, naprawa LED i inne)-> viewtopic.php?p=354752#p354752