Napisałem dziś tak samo, w między czasie otrzymałem odpowiedź na wczorajszego maila skierowanego do MMPol (odpowiedzieli jak widać błyskawicznie)

Dzień dobry,

Panie Adamie informuję, że wymiana zestawu wskaźników rozwiąże problem związany ze światłami Leaving Home. Funkcja ta realizowana jest przez komputer zestawu wskaźników więc dlatego właśnie ten element podlega wymianie, a nie żaden inny.
Jeżeli chodzi o przebieg pojazdu to rzeczywiście nowy zestaw wskaźników będzie liczył przebieg pojazdu od początku. Producent samochodów Mazda nie przewidział procedury przepisywania przebiegu pojazdu z jednego do drugiego zestawu wskaźników i dlatego stacja serwisowa nie jest w stanie takiej usługi zapewnić.
Odnosząc się do zastrzeżeń dotyczących rozbieżności pomiędzy rzeczywistym przebiegiem, a wskazywanym na zestawie wskaźników samochodu, chciałabym Pana uspokoić, że w chwili wymiany zestawu fakt ten stacja serwisowa odnotowuje w Elektronicznym Rejestrze Przeglądów Okresowych.
Wprowadzenie takiej notatki skutkuje tym, że w historii przeglądowej po pierwsze jest o tym informacja a po drugie rzeczywisty, całkowity przebieg jest poprawnie kalkulowany w oparciu o aktualne wskazania zestawu wskaźników + przebieg w chwili wymiany zestawu.
Powyższa procedura została opracowana przez producenta samochodów Mazda i obowiązuje w całej sieci Mazda na Świecie.
Warto również zaznaczyć, że to Gwarant decyduje o sposobie naprawy wskazanej usterki postępując zgodnie z procedurami naprawczymi.
Warunki Gwarancji określają, że wszelkie naprawy gwarancyjne będą wykonywane zgodnie ze specyfikacją Mazdy w zależności od wymogów technicznych poprzez naprawę mechaniczną, naprawę lakierniczą lub wymianę wadliwej części (elementu), według wyboru ASO przeprowadzającej naprawę.
W przypadku braku zgody na naprawę, niestety nie będziemy w stanie dokonać poprawy wskazanej funkcji.

Ufam, że powyższe informacje będą dla Pana pomocne i wyjaśnią wszelkie powstałe wątpliwości.

W przypadku pytań służę pomocą.


choć nie do końca satysfakcjonuje mnie takie rozwiązanie problemu i stworzenie kolejnego.

Byłem dzisiaj w ASO (Wawa Bołtowicz) na wymianę opon, przy okazji zapytałem o nowy soft dla GLek bo mam cichą nadzieję że może on rozwiąże problem nie działającego poprawnie Leaving home, no ale nie mieli jeszcze. Zapytałem się też o kwestie naprawy poprzez wymiane zegarów, tak jak koledzy wyżej. No to facet mówił, że zdarzało się wymieniać im zegary w różnych przypadkach (nie koniecznie związanych z dokłladnie tą usterką), ale co ciekawe powiedział że nie ma opcji żeby nie ustawili stanu licznika na taki jaki był na starych zegarach. Że takie coś to tylko poza ASO, oni mają taką możliwość i muszą to robić w przypadku wymiany zegarów.

Także temat rozwiązania usterki przez wymianę zegarów wygląda conajmniej dziwnie, w jednymi miejscu mówią że się nie da ustawić licznika, w innym że nie można nie ustawić. Eh

Zadzwonię jutro do nich i też podpytam, byłbym nawet gotów podjechac do wawy na wymianę jeśli ustawiliby mi licznik km

To proste. Nie każdy umie to zrobić i tyle.

Jakieś nowinki u Panów ? U mnie MMPol siedzi cicho

Kręcą liczniki

Sprawa nabiera rozpędu ale niestety nie w moim rodzimym salonie Mazda Voyager Group. Zadzwoniłem do Bołtowicz Warszawa. Po konsultacji z elektrykiem serwisant poinformował mnie, że jeżeli MMPol zakwalifikował pojazd do wymiany wskaźników przywrócą mi stan licznika z jakim do nich przyjadę. Niestety zanim do tego dojdziemusze przyjechać na test diagnostyczny albo mogli wysłać wydruki i wnioski do MMPol aby wyrazili zgodę na wymianę u nich. Jak już otrzymają zielone światło, zamawiają zegary i umawiamy się na wymianę. Minus tylko taki, że mam do nich 304 km w jedną stronę ;/ (ale zdecydowałem się bo MMPol dziś mi odpisał po raz kolejny, że nie są w stanie przywrócić zegarów do pierwotnego stanu kilometrów oraz wymiana wskaźników to jedyna opcja naprawy usterki)

Widac w wawie mają heńka na stanie...

Zrobią to w "zewnętrzym" zakładzie/warsztacie żeby się MMPol nie przypied..lał i po sprawie.

Jak to zrobią i gdzie to mnie nienonteresuje ważne ze zrobią. Tylko kilometrów trochę będę musiał nakręcić. No ale przynajmniej zobaczę stolyce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie dostałem jeszcze od dealera żadnej odpowiedzi po zgłoszeniu braku zgody na wymianę zegarów bez korekt stanu licznika.
Zobaczymy czy przyslą mi taką samą odpowiedź jak koledze Pobo.
Panowie z MMPOL raczą zapominać że oprócz gwarancji jest w tym kraju coś takiego jak rękojmia i klienta nie muszą interesować cytowane standardy Gwaranta, ma natomiast prawo żądać od sprzedawcy przywrócenia produktu do stanu zgodnego z umową. Jeśli sprzedaca nie potrafi tego zrobić można podjąć inne kroki przewidziane prawem.

No to jestem już w domu. Dla szybkiego przypomnienia: dostałem odp od MMPol'u, że problem niedziałającego systemu leaving home rozwiąże wymiana wskaźników, która niestety spowoduje wystartowanie licznika km od zera. VoyagerClub w Poznaniu gdzie kupiłem auto twierdził, że nie są w stanie zaprogramować w nowych zegarach stanu licznika z którym przyjechałem. Wiadomości do MMPol na nic się zdały bo cały czas pozostają przy stanowisku, że innej opcji nie ma i, że korekta licznika nie jest możliwa. Na forum uzyskałem info, że ASO Bołtowicz w Wawie dokona niemożliwego. Długo nie czekając chwytam za tel i dzwonie, nakreślam sytuację i zadaje pytanie dużymi literami dotyczące zaprogramowania stanu licznika z poprzednich wskaźników, mówiąc łopatologicznie pytam, czy po wymianie zegarów będą one wskazywały ten sam stan przebiegu km z jakim przyjechałem. Pan kulturalnie prosi abym poczekał bo skonsultuje to z elektrykami, minęło kilka chwil po czym wraca i twierdząco odpowiada, że nie ma problemu. Umówiłem się więc na wizytę na dziś 8 rano. W związku z tym, że zależy mi na tej funkcji (albo chociaż na tym żeby działały wszystkie funkcje ze specyfikacji pojazdu) pakuje tyłek w auto i po 4 rano startuje bo mam dokładnie 305 km. Jestem w serwisie przed czasem ale Pan, który mnie obsługiwał zaprosił od razu do siebie. Wyjaśniłem i nakreśliłem ponownie całą sytuacje, pokazałem nagranie niedziałającej funkcji (w nocy) oraz informuję, że działa ona tylko i wyłącznie wtedy kiedy wcześniej uruchomiany był samochód a po upływie ok 3 minut jakby funkcja się usypiała i nie działa. Aaaa...ważna rzecz - umówiliśmy się, że pierwszy raz muszę przyjechać jedynie na test diagnostyczny aby mogli załączyć do niego raport i wysłać info do MMPolu pytanie o zamiarze dokonania owej operacji. Tak więc świadomy byłem, że czeka mnie druga wizyta już załatwiająca sprawę. Poinformowano mnie, że diagnoza potrwa max 3h i dostałem na ten czas auto zastępcze (byłem z Ojcem tak więc kierunek Narodowy i spoglądamy co to za koloseum ) po godzinie telefon z ASO, że można odebrać auto i wszystko jest w porządku, leaving home działa. Zaskoczeni i z niezaspokojoną ciekawością wsiadamy i jedziemy.

Teraz najlepsze:
Zanim wszedłem do zastępczaka poinformowano mnie, że bak jest pełen i taki mam zwrócić, myślę sobie - ok, znam procedurę ale wsiadam do M3, patrzę a baku jest 3/4 - cyknąłem fotkę
Wracając do sedna. Idziemy do mojego auta Pan je odpalił, zgasił i pociągnął wajchę świateł do siebie - comming home zadziałało i z uśmiechem na twarzy mówi "działa, nie będę komentował poczynań Panów w Poznaniu, ale przynajmniej zwiedziliście Panowie kawałek stolicy". Patrze na niego i się uśmiecham ale dochodzi do mnie, że 1 kwiecień minął i odpowiadam, że chodziło mi o leaving home a nie comming home. Tak więc zaprezentowałem krok po kroku Panu o co chodzi i proszę aby poszedł po kluczyk jakiegokolwiek auta serwisowego i odblokował je z pilota. Odpowiada jednak, że nie ma takiej potrzeby bo jest za jasno i nie zadziała - mimo, że moje przed chwilą zadziałały (kiedy wcześniej odpalony był silnik). Proszę więc abyśmy wjechali na stację diagnostyczną i zgasili światło skoro twierdzi, że wyeliminowali u mnie usterkę ale po chwili mówię: "Wie Pan co w sumie nie ma takiej potrzeby bo podjeżdża właśnie kolega z forum więc wykorzystam jego auto do prawidłowej prezentacji (swoją drogą - miło było poznać wilczek). Prezentuje prawidłowość działania funkcji na co Pan mówi, że pójdzie po elektryka bo sam jest zaskoczony. Przychodzi elektryk i od nowa Polska ludowa, te same pytania i prezentacje. W końcu po 3 prośbie idą po kluczyki od auta serwisowego, cyk i...światła się odpalają. Elektryk Marcin nie dowierzał więc zaryglował moje auto, wziął kluczyki i powiedział, że wróci za 5 minut (niedowiarek:) Sami pewnie domyślacie się co było jak użył pilota do odryglowania auta...

No i zaczyna się debata (oczywiście powiedziałem, że mam przy sobie maile z MMPol'u z info o zgodzie na wymiany zegarów i że Poznań i że nie dali rady i że 305 km dojazdu i że info mam od Was, że bez problemu to załatwicie..baa nawet na miejscu Pan któy mnie obsługiwał powiedział, że każde zegary można zaprogramować tylko 1 raz więc nie będzie problemu z wbiciem prawidłowego przebiegu) ale Pan Elektryk mówi, że nie wie czy da się przywrócić stan licznika, więc się trochę podgotowałem i tłumacze że przez tel zapewniliście mnie że się da i że była konsultacja z elektrykami i że Pan tu ten co stoi koło Pana powiedział to samo...Na co Elektryk odpowiada, że no wie Pan może i się da ale dla mnie to są prace po nocach, żeby spróbować to zrobić (pomyślałem ku*** nie mam koperty - fuck). W związku z tym, że chyba nie zareagowałem odpowiednio na tezę p. Marcina zagotował mnie jeszcze bardziej mówiąc, że teraz to przecież każdy chce cofać licznik więc w sumie jest ok a jeśli tak usilnie chce przywrócić przebieg po wymianie zegarów to trzeba podnieść auto, zalać i kręcić kołami aż najedzie 7 tyś km - CZAICIE TO ***** MAĆ ??? I uwaga, gość mówi serio bo facet z ASO stojący obok zaczyna z nim debatę, że nie wiadomo czy się tak da bo komp będzie liczył inaczej czy coś, a elektryk mówi, że spokojnie co trzeba to się wyłączy i będzie ok. Kurde nie wierzę, Ojciec nasłuchuje tego i też nie wierzy. Przerywam im i mówię, żeby sobie nie żartowali ( i że skoro potrafi Pan wyłączyć co się da to i włączyć co się da będzie na pewno Pan potrafił). Pytam definitywnie czy da Pan radę i uzyskuje odp że będzie wiedział dopiero jak będzie wymieniał. No to mówię, robimy, piszemy raport, wniosek, czekamy za odp i przyjeżdżam wymienić. I tu zaskoczenie, pada kolejna wątpliwość, że nie wiadomo czy MMPol się zgodzi skoro wydali zgodę dla Poznania itd. oczywiście kontrargumentuje, że mogłem się przeprowadzić do Wawy itd, że tam jeszcze części nie są zamówione itd. I na koniec gwoźdź programu. "A PAN CHCE TO ROBIĆ Z GWARANCJI" ?

Reasumując, zostawiłem im maila którego wysłał mi MMPol, podobno napisali wniosek, załączyli raport i wydruk diagnostyczny ale nie jestem pewien bo nic nie podpisywałem bo byli na tyle uprzejmi, że nie chcieli mnie już fatygować a ja sam miałem ochotę odjechać.

O 15 wróciłem do domu (kolejne 305 km). Wglądało tak jakby Panowie nie byli chętni do podjęcia się tej operacji. Ciekaw jestem jak wszystko się rozwinie.

Bołtowicz Warszawa - wrażenia początkowe bardzo fajne, później średnie (szczególnie jak Pan serwisant był zaskoczony, że auto nie jest zalane do pełna - pokazałem foto), a na koniec fatalne przez wzgląd na przebieg rozmowy oraz wysnute z niej wnioski.

Jedno co jest na + to,że w końcu spotkałem się z kimś z forum, krótko bo krótko ale spotkałem bliźniaczą Machine Grey - Piotr jeszcze raz PZDR.

Das Mazda ASO Warsaw..

Można sobie z radości w łeb strzelić...

Zastanawiam się nad jednym ( może się mylę - poprawcie jakby co ) - czy nie możesz żądać wymiany samochodu na wolny od wad ? Takie "pierwsze z brzegu" linki...

http://www.motofakty.pl/artykul/rekojmi ... pisow.html

http://forum.infor.pl/topic/211863-jak- ... ny-od-wad/

Matarez a są takie?

Hehe. Właśnie. Czy takie są ?;) sprawę komplikuje czy a to ze auto jest w leasingu i jestem jego użytkownikiem nie bezpośrednim właścicielem. Poza tym MMPol zasłania się tym, ze potrafi rozwiązać problem i jako gwarant nie pozostawia mnie samego z ta sytuacja. Proponuje wymianę zegarów która ma zażegnać usterkę tworząc przy tym kolejny problem, niezgodność km na liczników z książka serwisowa. Ich zdaniem to nie problem ponieważ wszystko ma być odnotowane w książce elektronicznej oraz mogą wystosować bezpośrednie pismo ukierunkowane do danej osoby dotyczące danego przypadku z wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji abym miał dokument uwiarygadniający autentycznosc przebiegu.
To tak jak z np. zepsutym tel. jak wynikła usterka to go naprawia a nie wymienia na nowy. Ta sama sprawa z moim rejestratorem. Skontaktowałem się ze sprzedawca, on z serwisem i mam wysłać rejestrator o wychodzi na to ze jest z nim coś nie tak. Sprawdza i naprawia a jeśli się nie da wymienia na nowy. W M6 są w stanie naprawić usterkę z tym ze jej skutek mi nie odpowiada i nie potrafię zrozumieć dlaczego takim problemem jest skorygowanie licznika



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

-- Dodano: Pn, 24 kwi 2017, 14:45 --

Up
dzwonie dziś do tego śmiesznego ASO Bołtowicz (powinni im zabrać prawa dealerskie) i okazuje się, że nikt nie zajął się moją sprawą, mało tego nikt nawet nie wysłał przez 10 dni wniosku do MMPol po czym po 30 minutach oddzwaniają, że mają info z MMPol, że nie będa mogli zaprogramować stanu licznika mimo iż do końca twierdzili, że załatwią sprawę.
Śmieszne, masakra, nie mam słów jak nazwać te chołotę u Bołtowicza

Nadzieja, że ktoś w MMPol-u czyta nasze forum i co za tym idzie również takie wpisy jak Pobo jest niewielka.
Natomiast nie ma żadnej nadziei na to by MMPol wyciągał z tego typu wpisów właściwe wnioski, np w stosunku do dealerów.

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

FB - może się coś ruszy...

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

I dorzuć im jeszcze info, że przecież się da Przykład z moich okolic:
http://www.autoklucze.com.pl/oferta/korekta-przebiegu/

E: cytat ze strony: dostosowanie przebiegu po wymianie licznika lub sterownika silnika itp.

Może trzeba gdzieś na forum zrobić wątek przyczepiony "akcje FB"? Raz na jakiś czas po prostu masowy atak forumowiczów. I jak ktoś ma problem, po akceptacji modów/adminów wrzuca tam info (z linkami do postów), inni mogą podawać swoje miejsca, i atak forumowiczów na FB?

_________________

A na co dzień dłubię tutaj http://www.wedrowiec.net

Barany i tyle. Nie wiem jakim problemem jest dla nich wbicie przebiegu w licznik. Same matoły tam pracują czy jak ? Brak słów. Dałem info w Poznaniu aby zamówili zegary bo jak się będę tak ze wszystkimi boksował to w ogóle nie zaznam przyjemności z korzystania z funkcji leving home.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A moze by sprobowac sie dogadac aby przywiezc "heńka" i za ich zgoda, u nich w serwisie dokonac korekty

Zasugerowałem to w Aso, stwierdzili ze nie przejdzie. Natomiast MMPol na mój sarkazm ze Heniek potrafi odpowedzieli ze serwis Mazdy na całym świecie nie ingeruje w przebieg licznika kilometrów, taka polityka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Skoro nie ingerują to powinni Ci oddać z takim przebiegiem z jakim przyjechałeś a nie z cofniętym na 0. Ja bym nie odpuścił. Przy sprzedaży będziesz stu oglądającym wyjaśniał co, dlaczego takie cyrki masz w aucie??? Wtedy albo sprzedasz, albo klient odpuści bo będzie wolał mieć normalnie - stracisz Ty a nie MMPol bo z tym już zostaniesz (chociaż w sumie już straciłeś na wycieczki). Jak nie potrafią doprowadzić auta do stanu zgodnego z umową niech dadzą Ci po prostu nowe i tyle. Te cyrki ich teraz nic nie kosztują, ale pamiętaj że to Ty później będziesz ponosił ich konsekwencje. W sumie jak to będzie jedyna droga to może wziąć prawnika? Czasem jedno pismo od prawnika potrafi zdziałać cuda, nawet do sądu nie idziesz. Ale to Twoje auto i Twój wybór.

Temat poruszyłem tutaj https://www.facebook.com/MazdaPoland/ph ... 8611268319

a dalsza część toczyła się na priv (poniżej zrzuty), co o tym myślicie? :







Swoją drogą może pomożecie ? Wiem, że jest więcej osób z tym problemem, gdyby wszyscy opisywali to na fbMazdy może coś by zrobili pod wpływem nacisku ?

Ja bym im już tego nie odpuścił...

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

A ASO w Krakowie to Anndora
I żebyś nie zaszkodził w drugą stronę tzn. żeby oni nie przestali wgrywać, bo im MazdaPolska zabroni...

_________________

Pobo ale z tego co wyczytałem na FB to MMPol zapewnił Cię, że nie stracisz gwarancji gdy dokonasz weryfikacji liczników poza ASO Mazdy. Lecz kosztów tej operacji ponieść nie chcą - sknery.

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

zagryziak a gdzie wyczytałeś, że nie chcą ponieść kosztów ? Dopiero ich o to zapytałem ale odp jeszcze nie ma.
Właśnie dlatego wkleiłem info o naszej konwersacji bo jakoś dziwnym wydaje mi się sugestia że nie stracę gwarancji jeśli dokonam korekty licznika. Tak jak by wyrazili na to zgodę ale sami nie chcą tego zrobić, dlaczego ?


Odpisali na maila:
"Dzień dobry,

W odpowiedzi na Pana pytanie informuję, iż oczekujemy na informację z ASO Mazda Bołtowicz w sprawie wskaźników zegarów.
Oczywiście bardzo Pana przepraszamy za wszelkie niedogodności związane z tym procesem.
Otrzymałam informację od ASO Mazda Voyager Club, że zegary finalnie zostały zamówione i na chwilę obecną oczekujemy na ich dostawę.
Doradca serwisowy poinformuje Pana o możliwej wizycie w momencie ich otrzymania.
Nawiązując do Pana pytania poprzez portal Facebook, chciałabym poinformować iż w momencie wymiany wskaźników na nowe nie utraci Pan gwarancji na pojazd.
Procedura wymiany wskaźników opisana jest w Warunkach Gwarancji, które otrzymał Pan w momencie zakupu pojazdu.
Jeśli występują przesłanki wskazujące na potrzebę wymiany wskaźników, to ASO takowej wymiany dokonuje, stosowny zapis znajduje się wtedy w Elektronicznej Książce Serwisowej, a Gwarancja na pojazd zostaje zachowana.
Otrzymaliśmy też pytanie dotyczące nowszej wersji oprogramowania do Pańskiego pojazdu.
Skontaktowałam się z ASO w tej sprawie i otrzymałam informację, że podczas najbliższej wizyty oprogramowanie zostanie zaktualizowane zgodnie z Pana sugestią.
Ufam, że powyższe wyjaśnienie odpowiada na Pana pytania.
Gdyby jednak pojawiły się jakieś dodatkowe pytania bądź wątpliwości, zapraszam do kontaktu.

Z wyrazami szacunku,


Paulina Korkosińska"



UP

Dopisałem się na FB, miały się zmienić przepisy odnośnie "kręcenia liczników". Czy to nie jest/będzie karalne? Tzn. puszczenie auta z serwisu z zaniżonym przebiegiem? Dla mnie robi się powoli Monty Python - ASO będzie oficjalnie popełniać przestępstwo.

_________________

A na co dzień dłubię tutaj http://www.wedrowiec.net