Obawiam się właśnie, że coś mogło ulec uszkodzeniu. Przeglądając ten wątek widziałem, że już kilka.osob miało takie objawy. Na razie przełącznik od.lusterek jest w pozycji neutralnej żeby nie dawał sygnału na silniczek. Mogę jeszcze to zostawić i odłączyć przewód od samego silniczka, ale wiąże się to i tak z rozebraniem lusterka, więc chyba lepiej przy okazji wymienić wtedy napęd. Według mnie te mechanizmy chyba różnią się obudową, może środek jest ten sam i można po prostu wszystko przełożyć. Ciekawe skąd ta różnica w cenie, trzeba będzie podrążyć temat, chyba, że ktoś na forum już to przerabiał.

-- Dodano: 9 lutego 2024, o 12:41 --

Znalazłem te mechanizmy na AliExpress, w każdej z aukcji można tez kupić poszczególne części ze środka, te obudowy chyba są rozbieralne. Widać, że inne są płytki drukowane i nie bardzo wiem o co chodzi z tymi zębatkami. Jak widać są zarówno plastikowe jak i metalowe. Generalnie jakbym miał brać cały moduł wolałbym oryginalny a nie z Chin, ale zastanawiam się, czy można w łatwy sposób wymienić samą uszkodzoną część wewnątrz.

I tak, dla mojego rocznika wygląda to następująco:
https://pl.aliexpress.com/item/1005005039284204.html

A dla rocznika od 2016:
https://pl.aliexpress.com/item/1005005039286867.html

Pablos dla czego się przepłaca i kupuje org części ?? Bo są trwałe i wytrzymują o wiele dłużej niż zamienniki. W przypadku lusterek, badziewie trzeba wymieniać nawet co rok wiec nie widzę przeszkód kupić coś z Chin. Całkiem możliwe ze może być trwalsze niż te badziewie od mazdy

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Kupiłem dziś nowe WD-40 i od razu dość dużo wypsikałem do środka. Przez przypadek wysunęła mi się ta słomka i została w środku lusterka. Próbowałem ją wyciągnąć szczypcami ale tylko spadła dalej. Podniosłem więc trochę ręką tą lakierowaną część obudowy i słomka wypadła sama. Teraz widzę, że pomiędzy tymi plastikami obudowy woda sobie może wchodzić do środka jak chce. To lusterko to totalna porażka, ono w ogóle nie jest odporne na wodę. Podejrzewam, że nawet nie tylko mycie, a szybka jazda powoduje dostawanie się wody i syfu do środka. No nic, zostaje mi chyba tylko naprawa tego, bo to składanie nie ukrywam, że często mi się przydaje, a teraz nawet ręką nie można tego zrobić bo lusterko jest kompletnie zablokowane.

A jeśli chodzi o te lusterka z Chin, to chyba nie są zamienniki tylko jakieś używki patrząc po komentarzach. Cena całości zbliżona do nowego z ASO. A te części to też mogą być z demontażu, cholera wie. Najgorsze, że jak się nie rozbierze swojego lusterka to nie wiadomo co padło. Najlepiej by było mieć każdą część pod ręką. Albo zamówić cały moduł, podmienić, a potem ten swój uszkodzony na spokojnie naprawić i trzymać na zapas.

Jak dobrze pamietam to chodziło o to ze te zębatki plastikowe pękały dla tego je robią metalowe. Mówisz ze są szpary pod pokrywa lusterka, może można by było uszczelnić te szpary jakimś sylikonem albo co??? Warto spróbować .

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Tej obudowy chyba za bardzo nie ma jak zasilikonować od środka, chyba, że od zewnątrz. Ale jak to będzie wyglądało

W wolnej chwili pooglądam sobie filmiki na YouTube jak to wszystko się rozbiera i naprawia. Co nie co pamiętam sprzed pięciu lat, bo akurat miałem okazję się przyjrzeć w serwisie temu procesowi. Ale niestety mało co już pamiętam, to już ten wiek

Z drugiej strony mogliby dać w serwisie jakiś rabat na tą naprawę, w końcu stałym klientem jestem. Dla nich to rutynowa robota, pewnie non stop te lusterka naprawiają, bo nawet mechanizmy i wiązki u siebie trzymają

Cześć,

Właśnie mam ten sam problem 2016 sedan 2.5 80k km nalotu. Poprzedni właściciel też już miał problem. W jednym ASO wołają 135 za sztukę modułu plus 520 robocizna (całość). Ewentualnie jeszcze a zbicie szybki 700zl od sztuki, podobno rzadko się zdarza (w przypadku gestów handlowych, mazda pokrywa zbicie).. Zdarzyło się komuś?

W serwisie muszą najpierw zobaczyć dopiero potem będą znali cene więc trochę się waham i wolałbym iść do ekspertów. Ciekawi mnie też potencjał zbitej szybki w serwisie

Oferują gest handlowy ale autko nie ma przeglądów w ASO a to jest podstawą gestu .

Wcale nie jest podstawą gestu odbywanie przeglądów w serwisie. Mając przeglądy to z marszu po prostu wymieniają gratis.

Nie mając przeglądów - musisz się uprzeć , oni (ASO) powinni napisać do centrali o zgodę , a to dużo klikania i drukowania i pisania więc zbywają. Mi wymienili po kilku latach bez przeglądów w ASO. Z wdzięczności zrobiłem kolejny u nich

O co chodzi ze zbitą szybką ?

Wspomniał, że jest możliwość że przy wymianie może się stłuc szybka. Więc nie rozumiem, może chciał mnie odwieść od roboty bo im się nie chce

Zawsze jakieś ryzyko jest, połamania obudowy przy ściąganiu, czy właśnie uszkodzenia szkła, które też chyba trzeba zdemontować. Dlatego mi się też nie chce za to samemu zabierać żeby potem się nie wkurzać. Z drugiej strony prawdopodnie wystarczy wymienić samą zębatkę lub ślimaka w środku, ale jak się tego nie rozbierze to człowiek się nie dowie. Zostaje więc zamówienie całego mechanizmu i samodzielna próba wymiany lub zdanie się na ASO. Ale jak nie chcą tego robić w ramach gestu to tak średnio się kalkuluje.

8-letnie autko i kasę chcesz ASO nabijać? Jprdl Pisałem kiedyś tutaj wyżej, że sam moduł to 135zł w ASO. Ogarnięty mechanik wymieni za stówkę. Ale chcesz to płać 520 za samą wymianę, auto Ci umyją może w gratisie więc warto

No nie wiem czy za stówkę, bo trzeba cały boczek z drzwi zdejmować. Ale na pewno nie za 520. Ja też bym do ASO nie jechał.

Ja tu już kiedyś pisałem że za moduł dałem 135zł w ASO to też miałem zarzuty że ściemniam dopóki nie wrzuciłem FV. Teraz znowu że nikt nie wymieni za 100... Jeden wymienic za 50, inny za 300. Myślę że nawet jak ktoś u Ciebie 100zł nie weźmie a 200 to warto dać i podejrzeć na przyszłość to następnym razem zrobisz sam za darmo. trzeba to wymieniać średnio 3 razy na 2 lata więc po 3 latach się uśredni na 20zł za wymianę

Ogólnie z tymi lusterkami to jest fenomen, ja miałem wymieniane w sumie z 5 czy 6 razy mechanizm. Nie pamiętam dokładnie który ile ale w sumie tyle wymian przez 4 lata. Mazdę już sprzedałem, teraz mam Audi Q7 i Teslę 3. Obydwa samochody nie są garażowane, myję na bezdotyku minimum 1x w tygodniu a zdarza się i 2-3x, myłem zimą w mrozy, napieprzam prosto pod lusterko i w zawiasy. Obydwa samochody mają automatyczne składanie za każdym razem, a że choć Audi robi też dużo tras to obydwa samochody robią też dużo jazdy miejskiej i zdarza się zamykać i otwierać je 5-10x dziennie czyli składać lusterka. Nie raz zimą było słychać że są oblodzone i coś tam lód pęka czy skrzypi przy otwieraniu ale nigdy żaden mechanizm nie padł Te auta niby są w miarę nowe, ale nie oszukujmy się, 20-letnie Citroeny C5 mają te mechanizmy po 20 lat i działają A O Maździe mamy już 1362 posty i nadal od 11 lat psują się tak samo Masakra po prostu.

No ja nie rozumiem, jak tego mogli nie poprawić przez taki szmat czasu. Przecież to jest chore . Komuś chyba zależy żeby te mechanizmy się psuły i kosi na nich kasę. Może ktoś z rodziny ma fabrykę i se kasę nabijają wzajemnie

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Dla Mazdy największy rynek to USA, a tam lusterka się nie składają. Nie zależy im na poprawianiu tylko na Europę.

Niestety, nic nie poprawiali, a z tego co widać, to napędy różnią się tylko rocznikiem do którego pasują, dlatego są dwa rodzaje. Najgorzej, że do mojego przedlifta jest ten droższy napęd. Tutaj jest film (sorki za język), gdzie gość wyciąga taki nowy napęd z pudełka i go sam poprawia

https://www.youtube.com/watch?v=dVFhv1pfGjw

Jak na to wszystko patrzę, to odechciewa mi się za to brać. U mnie pewnie po 5 latach od ostatniej wymiany coś się połamało skoro silniczek pracuje, a lusterko stoi w miejscu. Przejrzałem trochę filmów i zazwyczaj pęka plastikowa zębatka, którą niektórzy wymieniają na metalową. Jest nawet możliwość naprawienia tego bez demontażu lusterka ale trzeba się mocno nagimnastykować. Najgorzej, że problem może też już być z innymi elementami w środku, więc najpewniejszy jest cały nowy mechanizm, w moim przypadku za minimum 350 zł, używki trafiają się za połowę tego, czort wie w jakim stanie. Jak jeszcze doliczyć drugie tyle za wymianę, to przywrócenie funkcji składania robi się dość luksusowym wydatkiem

Dopadło i mnie. I tak myślę, że późno, bo dopiero po 5 latach. Wróciłem w tamtym miesiącu z piątego przeglądu i jak przyjechałem do domu już się lusterko prawe nie chciało rozkładać, w ogóle całe luźne jest, jakoś nie miałem czasu tego ogarniać przez miesiąc. Oczywiście stało się, jak minęło pięć lat, czyli po gwarancji , więc trzeba radzić sobie samemu, ale już na Allegro obczajam mechanizmy.

Robi się coraz cieplej i moje lusterka też się znowu zaczęły zacinać. Ciekawe jest właśnie to, że im cieplej, tym gorzej chodzą.
Ponieważ mechanizmy są bardzo tanie, to pytanie jest ile kosztuje ich założenie, bo do tego niestety trzeba cale drzwi od środka rozbierać... Ktoś wymieniał w jakimś warsztacie?

Ja zadzwoniłem do Mazdy Gołębiewscy, już wchłoniętej przez Odyssey, tak na marginesie i już jestem umówiony na wymianę, w ramach gestu mazdy, oba mechanizmy mają być wymienione. Może posłużą przez jakiś czas.

do skasowania

Ja podszedłem do tematu ambitnie. Przejrzałem wątek na forum na temat naprawy tego dziadostwa i postanowiłem to ogarnąć sam. Mam wydrukowaną zębatkę z wrzuconego tam modelu, zapasowe spinki, biały smar i silikon uszczelniający. Jak mi się nie uda naprawić mechanizmu to w zanadrzu mam nowy. Będę działał, skoro nie mogę już liczyć na gest handlowy.

-- Dodano: 16 marca 2024, o 19:16 --

Wziąłem się dziś za to, masakra. Z godzinę się męczyłem żeby zdemontować lusterko, walka z tapicerką, potem wyjmowanie połamych spinek, chyba ze cztery pękły. Potem godzina roboty przy rozbieraniu lusterka. Faktycznie serwis 5 lat temu dał silikon na dławik od przewodu silniczka i w miejsce gdzie wiązka przechodzi przez przekładnię. Ale nic to nie dało, w środku syfu nie było ale silniczek przerdzewiały i ten metalowy ślimak też. U mnie prawdopodobnie wyrobiła się plastikowa zębatka w środku bo jest cała. Ale jak nią kręcę to w ogóle nie obraca metalowego ślimaka. Nie wiem też czy ten plastikowy ślimak nie jest wyrobiony w środku otworu, w który wchodzi trzpień silniczka. Jak ktoś chce zdjęcia to mogę wrzucić. Generalnie nie mogę ściągnąć zawleczki sprężyny, nie mam już chęci i czasu męczyć się z tym szajsem bo jutro potrzebuję sprawne auto. Wsadzę nowy mechanizm, a z tym starym może pobawię się w wolnej chwili. Mam kółko zębate wydrukowane z ABS. Nie jestem pewien jak długo ono może wytrzymać. I czy przypadkiem coś jeszcze nie jest uwalone, wymienię kółko a za chwilę padnie coś innego. Teraz montaż tego wszystkiego to następne dwie godziny będą. Uznałem, że trudno, przeboleję te 335 zł i będzie nowy mechanizm i pewność. Te pieniądze nie są warte moich 4 godzin pierdzielenia się z tym ponownie, gdyby stary, naprawiony mechanizm zaraz padł. Teraz nawet trochę żałuję, że nie przycisnąłem ASO żeby zeszli z ceny. Naprawianie tego lusterka to nic przyjemnego

-- Dodano: 17 marca 2024, o 11:36 --

Naprawa zakończona sukcesem. Oczywiście nie obyło się bez zonka na koniec. Wszystko ładnie działało oprócz ruchu wkładu w środku góra dół. Szedł do góry ale na dół już nie. Okazało się na całe szczęście, że przy składaniu nie wskoczył jeden z tych mniejszych zaczepów kulowych na swoje miejsce. Także teraz wszystko jest git. A składanie i rozkładanie chodzi idealnie, cichutko, widać, że jednak co nowy napęd to nowy