Witam wszystkich, jestem tutaj nowy, bo dopiero co nabyłem mazdę (jak w profilu).
Niestety, ponieważ jest to mój pierwszy ON, to udało mi się (chyba) zapowietrzyć układ paliwowy
Sprawa wygląda tak, że jak do tej pory jeździłem na benzynie, to jak były opary to nie było problemu. Pompka napompowała jak było powietrze.
Tutaj z tego co się dowiedziałem od mojego mechanika (aktualnie nie ma czasu, dlatego piszę). Prawdopodobnie zapowietrzyłem układ lekko (nie tankowałem, bo jeszcze ze 3-4L były... ).
Objaw był taki, że jak jechałem, to jakbym gazu nie dodawał, on jechał 10km/h... nie było mowy więcej. Stanąłem na chwilkę i udało mi się dojechać potem na stację paliw. Zatankowałem i teoretycznie wróciło do normy... teoretycznie, bo niestety stracił kompletnie kopa (jak wciskałem pedał do dechy, to miał fajne przyśpieszenie i według wskaźników palił 22L, teraz tego nie ma i przy wciskaniu gazu pali max 14L).
Problem w tym, że nie mam żadnej instrukcji użyszkodnika (tylko niemiecką) i nie znam kontrolek. Po uruchomieniu zapłonu (bez włączania silnika) zapala mi się żółta dioda (chyba check engine). I teraz pytanie: Czy ona powinna się zapalać? Mechanik powiedział, że jest prawdopodobne, że pojawiły się przez to zapowietrzenie błędy i samochodzik wszedł w tryb awaryjny.... czy to może być tego oznaka?
Drugie pytanie, czy da się to jakoś zresetować? Odłączałem już akumulator na 30m, ale nic (nie ruszałem co prawda pedałami jak ktoś w innym wątku pisał).
Z góry dziękuję i pozdrawiam!