Cześć wszystkim
Mam (chyba) dość nietypowy problem - opis będzie nieco dłuższy, bo może przydać się trochę więcej szczegółów.
W grudniu kupiłem Mazdę 6 z 2005 roku (polift) 2.0 147km z LPG. Przebieg w okolicach 196 000km. Teraz mam 204 000km.
Od pewnego czasu uwagę przykuwa mi piskliwy albo metaliczny dźwięk przypominający szuranie albo tarcie wydobywający się z silnika, a będąc bardziej precyzyjnym, gdzieś z okolic bloku bardziej od strony kierowcy. Jest on na tyle intensywny, że słyszę go, kiedy siedzę na miejscu kierowcy z otwartymi drzwiami pasażera z przodu. Czasem słychać go na skrzyżowaniu przy zamkniętych drzwiach i oknach. Dźwięk ten nie pojawia się jednak zawsze.
Najczęściej pojawia się po przejechaniu pewnego dystansu (10-15km). Droga, jaką pokonuję zanim pojawia się ten dźwięk, to jakieś 10km drogą ekspresową w okolicach 80-110km/h (stabilnie i płynnie 5-6 bieg), potem zatrzymuję się na skrzyżowaniu, następnie jakieś 3km z prędkością 40-60km/h (biegi 3-5), z 3-5 postojami na skrzyżowaniach po drodze.
Potem zatrzymuję się na parkingu i czasem słyszę ten dźwięk. Czasem jest on stały, a czasem jakby faluje intensywnością. Do tego jest on tylko na luzie albo wrzuconym biegu ale z przytrzymanym sprzęgłem i puszczonym gazem. Jak dodaję gazu, to znika, ale pojawia się znów, jak obroty wracają na jałowe.
Dodatkowo silnik bierze dość dużo oleju, bo okolice 0,7L na 1 000km. Gdzieś wyczytałem, że część silników ma wadę związaną z niewłaściwą obróbką rowka pierścieni tłokowych i moje auto łapie się w zakres VIN objętych usterką.
Jestem 3 właścicielem: pierwszy przejechał 140 000km w 5 lat, drugi 56 000 w 14 lat, teraz ja 8 000 od grudnia.
Jeśli chodzi o rzeczy, jakie do tej pory zrobiłem, to wymiana oleju (leję MOBIL Super 2000 10W40 Semi-Synthetic zgodny z klasami podanymi w instrukcji tak samo, jak poprzedni właściciel przez poprzednie 14 lat użytkowania). Wymieniłem (na wszelki wypadek podaję wszystko): świece, akumulator na nowy, chłodnica i oba wentylatory nowe. To raczej niewiele i nic raczej nie jest związane z problemem (może z wyjątkiem oleju).
Osobiście moje podejrzenia padają na rozrząd (i to na 90% obstawiam), może jakieś łożysko w pasku wieloklinowym albo rozrządzie, może coś się ociera w samym bloku silnika, jakiś wałek albo coś... Teraz już tylko gdybam. Na wrzesień jestem umówiony na pełen serwis instalacji LPG. W tym miesiącu wymieniłem wszystkie poduszki silnika i skrzyni - nie wpłynęło to na dźwięk, choć silnik pracuje o wiele przyjemniej.
Nagrałem też dźwięk, jaki wydaje silnik
To jego poprawne brzmienie:
https://youtube.com/shorts/BLE8tNStXQE? ... hHIL2uFPRtA to dźwięk, który mnie niepokoi:
https://youtube.com/shorts/sdwbnrzLfDg? ... TW_eRhZiqBChciałbym Was prosić o jakieś sugestie. Nie chciałbym niepotrzebnie oddawać całego silnika do remontu (jeśli to nie będzie niezbędne).
Pozdrawiam