Witam mam problem z moja madzią, otóż samochód jeździł i któregoś pięknego dnia po przekręceniu kluczyka skoczyły zegary góra dół, przekręciłam kluczyk drugi raz to samo i samochód nie odpalił, na komputerze u mechanika pokazało że jest problem z wtryskami, po wyczyszczeniu i odblokowaniu, do sprawdzenia za radą mechanika poszła głowica została splanowana, zrobione szlify itp, poskładali samochód odpalają i co i madzia kręci jak by chciała zagadać ale niestety nie odpala. Mechanik rozłożył ręce, może któryś z kolegów albo koleżanek miał by jakiś pomysł albo miał podobną sytuację, proszę o pomoc. Pozdrawiam

może zawór scv;)

Problem z wtryskami tzn dokładnie co? Kod błędu, cokolwiek ? Jakieś inne błędy? Komputer pokaże Ci tylko usterkę elektryczną tzn jak jest uszkodzenie mechaniczne to pokaże czujnik...

ciekawe co to za mechanior że od razu za głowicę łapie i chce ściągać. Pewnie w myśl reguły [będzie Pani zadowolona]

Witaj

1. Wskazówki uniosły się i opadły, to prawidłowa oznaka o zaniku odpowiedniego/wystarczającego prądu by uruchomić rozrusznik. Akumulator, może klema, może masa, może rozrusznik itp.
3. Niepotrzebna naprawa ze ściąganiem głowicy, demontaż rozrządu, hydronapinacza paska rozrządu, z reguły nie można montować ponownie tego samego hydronapinacza bez jego zablokowania zawleczką, innymi słowy są specjalne patenty i nie wszyscy o tym wiedzą.
3. W międzyczasie akumulator został naładowany.
4. Po "naprawie" Silnik kręci, coś tam chce ale nie może i nie uruchamia się, błąd w sztuce pracy mechanika. Przypuszczam że przeskoczył rozrząd.
5. Szkoda Twoich wydanych pieniędzy na mechanika, żebyś nie miała większych problemów z silnikiem, tzn z mechanikiem.
6. Tak przypuszczam, jw... Bo to się nie trzyma ku.py. A może lampka rozładowała akumulator....


PS, oby wszystko było ok
Uzupełnij proszę profil o miejscowość, może uda się nakierować na odpowiedniego mechanika w Twoich okolicach, pozdrawiam :-*

To jest właśnie nieumiejętność diagnozy przez mechaniorów partaczy. Nakombinują i w większości przypadków chcą pomóc a przekombinują i potem już nie wiadomo co jest faktycznym powodem usterki. Jeżeli ktoś chce ściągać głowicę przy problemie z odpaleniem to jest to dyskwalifikacja

Ściąganie głowicy to jest już ostateczność ale jakoś nie wydaje mi się że to powód dla którego nie odpala... może pomyśleli że jak to zrobią to coś się przez przypadek samo naprawi