U mnie już ponad 170tys przelatane a fotel jak nowy przy mojej wadze 100+ więc nie wiem od czego to zależy

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

_________________
oɔsǝʇ ʍ ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu

U mnie fotel też się trzyma, ale skóra szybko się zużywa (porównaj z modelami wystawionymi w salonie), obszycie kierownicy to żart. Ciekaw jestem skóry w wersji SkyDream.

Już kilka razy na tym forum nazwałem "wywody" niejakiego rkacz na temat wyciszenia Mazdy 6 GL/GJ (i nie tylko wyciszenia) czystą histerią. Nie wiem jaki ma w tym cel. Na forum Arteona udziela się już aktywnie, mocno krytykując M6. Ciekawe nie ma tam wielu klakierów, gdyż o dziwo na forum Arteona jest mnóstwo postów totalnie rozczarowanych właścicieli nowego Arteona, którzy wytykają autu masę niedoróbek i wpadek! Coś jak rkacz na forum Mazdy
GL/GJ nie jest gorzej wyciszona niż przeciętna w klasie. Jeździłem parę razy na jazdach próbnych (po 1,5- 3 godzin) modelami 2015, 2017. Jeździłem M6 2017 kolegi (jako kierowca i pasażer) i auto to NIE jest gorzej wyciszone niż Golf, może minimalnie gorzej niż Passat. Chyba lepiej niż nowy Civic. Podobnie jak, rzekomo, rewelacyjnie wyciszony Ford Mondeo. Absolutnie na poziomie nowej Insigni.
Model 2018 (na który czekam) jest. przynajmniej według opinii z USA, świetnie wyciszony. Skąd ta histeria o wyciszeniu nie pojmuję. Oczywiście zakładamy, że jeździmy samochodem zgodnie z przepisami ( np w PL), czyli autostrada maks 140 km/h.

Dokładnie, ja po 5ciu miesiącach i 11k przebiegu jestem bardzo zadowolony i nie bardzo nawet wiem co miałbym napisać. Oczywiście należy wspomnieć że wygłuszenie nadkoli czy Bose jest słabe ale chyba pozatym nic więcej a auto ma tyle plusów że nie sposób wymienić. Zakup mega jak narazie. Aha może dzisiaj żałuje że nie dopłaciłem do automatu.

Pierwszy rok za plecami w Piątak był serwis + rabat 50% jak obiecali tak dali.
Pytałem jak się sypnie lusterko to ile czekam 1 do 3 dni maja zawsze jakieś na stanie , moje oba Ok ( ASO w łodzi ) wiec płacz co poniektórych jakoby był z tym kłopot jest bezasadny.
Klocki tarcze itp, OK
Frajda z jazdy 3x Ok

Reszta mego byłego auto świata taka fajna nie była.

Reasumując po roku nic nie padło ,nie odpadło ani się nie sypło.

Ja tak samo przez cały rok nic ? to przypadek że z modelem 2 lift jest tak mało już reklamacji ?

Się tu nie wypowiadałem dłuższy czas, ale faktycznie tak jak Tombien pisze - nie ma równowagi, bo zadowoleni nie piszą, więc napiszę.

Identycznie jak TheBesTia - prawie 70tys km, 3 lata - właśnie kilka dni temu mineło, hamulce niedotykane, auto ciche, lusterka zmienione przy okazji przeglądu przed końcem gwarancji po zgłoszeniu kilka dni wcześniej telefonicznym, auto zastępcze wtedy w cenie przeglądu, ceny przeglądów śmiesznie niskie, oleje własne bez problemu, oleje co 15tsy km, ubytek niezauważalny, oleju w skrzyni nie mam zamiaru ruszać, użytek mieszany , w tym codzienne krótkimi odcinkami łomotanie przez dzieciaki , kilkutysięczne z przyczepa camp, czy z lawetą kilkusetkilometrowe dość regularne holowania. Silnik, przebniesienie napędu, zawieszenie, ukł kierowniczy bez zastrzeżeń - czyli to co najistotniejsze w wozie. No musiałbym się wysilać żeby jakieś zastrzeżenia znaleźć.

Ostatnio pooglądałem prezentacje pana Dave'a Colemana na temat SkyactiveX. Jestem pod ogromnym wrażeniem całościowego podejścia do projektowania wozu przez Mazdę! Nawet nie mówiąc o najważniejszym czyli silniku SPCCI, ale już samo to od czego zaczęli - badania sposobu chodzenia i poruszania się człowieka, z próbą przeniesienia tego na ruchy wozu aby kierowca podświadomie się po prostu dobrze w nim czuł. Czy zero kompromisów w sprawach najistotniejszych - choćby inne wszystkie elementy w 2.0 i 2,5 R4 , gdzie większość producentów po prostu rozwierca mniejszy blok . To są sprawy istotne, a nie jakieś bomisiowe lusterka, czy niedopieszczenie ego przez umizgi sprzedawcy czy serwisu, ludzie.
Nie wiem, może po latach obcowania z włoską "fantazją" (żeby dosadniej nie nazwać ) gdzie po części (poza genialnymi niektórymi silnikami oddając sprawiedliwość !) projektowanie polegało na tym mniej więcej - o, mamy jeszcze sporo części xxx, wsadźmy je jakoś w nadwozie YYY. To może po tym bardziej doceniam takie rzeczy Ale nie , przytoczone wyżej niskie utraty wartości Mazdy, zestawienia niezawodności itd. mówią same za siebie.

czyli łyknąłeś gładko marketingowe guano.

Dobra też się wypowiem jako zadowolony właściciel szóstki.
30kkm, za 3 miesiące stukną 2 lata.
Odprysk na feldze, pewnie nie uznają - przytarta. Czyli dla mnie w normalnym kraju sprawa oczywista, u nas - gotuję się w środku czytając wypowiedzi tutaj, być może skończy się prawnikiem. Gdyby auto było zakupem prywatnym - 100% bym nie odpuścił. Niestety dziki kraj, prawo, sądy. (przytarcie nie ma nic wspólnego z odpadającym lakierem -> nie powinno mieć cienia wpływu na reklamację).

Lakier - kpina, przynajmniej na masce mogli dać 2-3 grubszy/mocniejszy. W temacie eko-bzdur nasłuchałem się już przy poprzednim, miało po pół roku wyglądać jak biedronka, zero odprysku przez 6 lat. A styl jazdy, trasy, prędkość - w sumie bez zmian.

Hamulce - mówiłem że nie biją, niedawno zaczęły. Kpina.
Tyle narzekania.

Gdybym miał teraz zmieniać auto - pewnie znowu 6.
Wcześniej jeździłem nowymi Dacia Logan 4 lata, Mitsubishi ASX 6 lat. 1 drobna wizyta z Daćką, zero z Mitsu. Poza coroczną oczywiście. Póki co tak samo z Mazdą.

Stwierdzam że chyba dobiłem do poziomu zadowolenia, "luksusu" przeze mnie wymaganego. Pisałem tutaj jak przejechałem się (jako pasażer, wawa-krk i z powrotem) Volvo xc60 za ponad 350K (konfigurator). I szczerze mówiąc bida przy M6 biorąc pod uwagę cenę. W życiu bym tego auta nie kupił za 250K gdyby mnie było na to stać - wolałbym stówkę wydać na coś rozsądniejszego.

Mazdą jeździ mi się bardzo przyjemnie, w końcu mam możliwość "depnąć", nic złego poza standardem się nie dzieje. Naczytałem się takich opowieści o różnych markach, modelach że... kupno auta dowolnej marki to dosłownie samobójstwo. Na pewno będzie tragedia.

Ja jestem bardzo zadowolony, nie polecam może auta znajomym wprost - zwracam im uwagę na tematy poruszane na tym forum i moje doświadczenia - ale wracając do sedna - gdybym miał jutro zmienić auto na nowe to pewnie by była znowu szóstka. Z nowym przodem który na zdjęciach średnio mi się podoba ale nie ma tragedii

_________________

A na co dzień dłubię tutaj http://www.wedrowiec.net

no jednak nie, cośtam się więcej interesuję motoryzacją, i kontrolowane spalanie tak ubogiej mieszanki, z tak dużym stopniem sprężania, w szerokim zakresie obciążeń jednak robi na mnie wrażenie, jak i pozostałe rozwiązania inżynierów Mazdy przy udoskonalaniu spalinowych silników stosowane. W sprawach istotnych, a nie jakiegoś lakieru. Nawet go nie oglądam, żona zgłasza że przytarła tu czy tam, wzruszam ramionami - i co z tego ? A co do jego grubości - po kiego komu grubość ? co z nim będziesz robić że tej grubości potrzebujesz ? leży, kolor nadaje, nawet się specjalnie nie rysuje jak to rzekomo miał japoński od patrzenia ( może dlatego że jasny no, pod klamkami tak) . I tak w użytku codziennym obrywa właśnie na parkingach, przy stuczkach, obcierkach, czy od kamulców/piachu na drogach.

Popieram.To jest maszyna i ma wlasciwie pracowac.

Czyli jednak nie mam aż takiego farta... po prostu nie wszystkie M6 padają jak muchy...

_________________

Miesiąc temu wymieniłem lustereczko kierowcy, czekałem na pasażera, no i wczoraj się doczekałem, oczywiscie po myjni
Co nie zmienia mojego statusu "zadowolonego" z M6.

_________________

Ja również jestem zadowolony z Mazdy, mam jeszcze 3-kę żony i też jest ok. ale nie jest to samochód bez wad.
Stuknęło mojej już trzy lata i mam pewne obserwacje dlatego Panów, którzy dopiero zamówili lub
jeżdżą 3-4 miesiące przestrzegam przed hura optymizmem, który tu przedstawiacie.
Myślę, że jak pojeździcie 2-3 lata to będziemy mogli wymienić się doświadczeniami na równych prawach.
Z drugiej strony Robert też mocno przesadzał z hejtem. Dlatego proszę jedną i drugą stronę o tonowanie emocji.
Mazda to tylko samochód ....

_________________
Mazda 6 2015 FL Kombi SkyPassion 2.0 Pb MT kolor Sonic Silver

Ale to nie będą identyczne 3 lata jak twoje, mazda ciągle coś poprawia i zmienia, generalnie co lift usterek co mniej.

Ja mam jedną żonę, która ma jedną trójkę i która jest również zadowolona, niezmiennie od marca 2015r

_________________

zdzich44 poprawiłem
niko123 pogadamy za trzy lata, możemy już się umówić, myślę, że będziesz miał podobny pogląd do mojego
Mazda to nie jest samochód idealny (który jest??), ale ja akceptuję jego wady i potrafię sobie z nimi radzić (albo sam albo z pomocą ASO)

_________________
Mazda 6 2015 FL Kombi SkyPassion 2.0 Pb MT kolor Sonic Silver

Andrzejsr a Ty nie masz przypadkiem giuli ? Widziałem twoje posty na forum alfy, w tematach o giuli i stelvio. Ostatnio przejechałem się giulią veloce 280 km i bardzo pozytywnie. Znacznie lepiej jak w maździe, szczególnie wyciszenie. Pomijam moc i napęd, ale samo wyciszenie silnika a szczególnie zawieszenia jest naprawde ok. Sam układ kierowniczy troszkę dziwny, podobnie hamulce. Alfa zaskakuje negatywnie głównie miejscem w kabinie i bagażniku oraz ceną. No za przeproszeniem 200 tysięcy za podstawe to stanowczo za dużo. Niemniej ciekawy samochód.

MateZ Alfa ma teraz zajebiste wynajmy średnioterminowe. Kolega wynajmuję Afle stelvio wartości 248 k za 2.1k brutto na 15 miesięcy.

I to mnie bawi

Zwłaszcza w dyskusji z Robertem na temat Arteona najbardziej aktywni byli użytkownicy nie mający Mazdy albo mający Mazdę max rok, półtora.
Ci starsi, jakimś takim zapałem nie pałali.

_________________

Ci starsi kopać się z koniem nie chcieli

wilczekMogę ci powiedzieć dlaczego ja się nie wypowiadałem -> dyskusja z Robertem nie ma żadnego sensownego uzasadnienia. Możesz go jedynie przekonać do jego zdania jeszcze bardziej . Pytanie co to dla ciebie/forum zmienia?

No i właśnie... to jest problem. Wszyscy chcą zmieniać czyjeś zdanie Nie o to w dyskusji chodzi.

_________________

Ale co w tym śmiesznego? Mam po prostu dłuższe obserwacje niż Ty.
Przez pierwszych parę miesięcy, a nawet lat też pewnych rzeczy nie widziałem, bo nie chciałem widzieć. Zachowywałem się dokładnie jak Ty czy paru tutaj innych.Jednak ten samochód ma wady i nie ukryjesz tego choćbyś nie wiem co tu napisał.
Z rkarczem nie dyskutowałem, bo tak jak napisali koledzy wyżej nie miało to większego sensu.
Zresztą powoli zaczynam żałować, że zabrałem głos w tym wątku.Nie jestem Waszym wrogiem, staram się być obiektywny w swoich sądach i obserwacjach.

_________________
Mazda 6 2015 FL Kombi SkyPassion 2.0 Pb MT kolor Sonic Silver

Nie zrozumiałeś mnie kompletnie. Przeczytaj proszę mój wpis w całości.

Ja się zgadzam z tym, że ma wady. Albo je akceptujesz albo nie. Ale chodzi o to, żeby zaakceptować też, że ktoś może nie akceptować tychże wad.
Powtórzę: najmniej skorzy do akceptacji są Ci co Mazdy mają krótko albo wcale. I to mnie bawi. Nie twój komentarz, nie twoja obserwacja, bo mam identyczną.

_________________

A ja mam zdanie ze młode wilki (poza wilczkiem ) poczuły krew i gryzą
Mimo ,że mam dwa lata auto to jednak już 94 tyś przejechane i auto ma wady i wiele drobiazgów które wkurw.... ale jak wychodzę z pracy i jak widzę na parkingu to ...... piękna zdzira jest
Jednak rozumiem też Roberta .....

_________________
Nieważne kim chciałbyś być, ważne kim jesteś teraz

była GG kombi, GH hb a teraz jest GJ sedan

Wszyscy nie, ale rkarcz po podjęciu decyzji o przesiadce na inny samochód, przyjął sobie za główny cel obrzydzenie M6 każdemu, kto przeczyta jego każdy kolejny post.

Na szczęście jedna jaskółka wiosny nie czyni i te najbardziej skrajne oceny zawsze trzeba odrzucać. Bo nigdy nie jest tak źle ani nigdy tak dobrze. Nie ma samochodów idealnych. Są bardziej lub mniej udane. Jednemu nie przeszkadza awaria skrzyni biegów po 60 tys. km a drugi nie zniesie wymiany lusterek co 2 lata.
To zawsze kwestia indywidualnego podejścia.

ok, fajnie, a jaki wkład własny miał do tego? Byłbym wielce zaskoczony, gdyby był wkład 0% z ratą 1% wartości netto pojazdu

Nie mam. Nie chcę w życiu żadnej nowej Alfy już. Długo by rozwijać , w skrócie - świetne wozy na hobby jak najbardziej (pozostaję przy dwóch Vkach i jednej torówce R4) , ale na co dzień- tylko jak ktoś lubi loterię i użeranie się z serwisami. Wystarczy spojrzeć na powyższe tabele i nie ma o czym mówić.
Giulia i Mazda 6 jest b często porównywana, nie mam pojęcia dlaczego,bo to różne kompletnie auta , jużpopmijając podejście do konstrukcji i wykonania i obsługi sprzedażowo serwisowej. Ale kryteria wyboru - rozmiar, przestrzeń, napęd, gama silnikowa, nadwoziowa, zakres cenników. Może z zaszłości gdy 156tka i 159tka były też FWD to pozostało. Ale jednak Mazda 6 była zawsze bardziej przewozowa - większa po prostu, z zaletami i wadami tej wielkości. Najpierw musi być zdefiniowana potrzeba, a później do niej wybór wozu, bez naginania - " a jakoś się pomieścimy w tym bagażniku" , czy " a, to będę woził powietrze" , czy to samo co do mocy, czy osi napędzanej (choć w Giulii to żart z klienta - powrót do RWD i inne hasła reklamowe, a nie da się zarzucić tyłem , poza Quadrifoglio - niewyłączalne w ogóle (!) ESP ) .

wasyllinio 0%
Ja też byłem wielce zaskoczony.

-- Dodano: 20 maja 2018, o 15:24 --


Innych namawiasz do czytania twoich wypowiedzi uważnie, więc mogę prosić byś stosował także do siebie?

Nie wiem czy to tylko jest moje odczucie ale od jakiegoś czasu działanie forum jest dziwnym wylewaniem pomyj sfrustrowanych ludzi którzy kupili swoje auta po to by narzekać i szukać czegoś co jest źle a nie po to by nim jezdzic

Każde auto ma coś do poprawienia nawet te za 800tys czy milion . To wtedy człowieka strzela że tyle kasy wydał a nie jest w 100 % zadowolony

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

_________________
oɔsǝʇ ʍ ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu