No to widzisz skoro niemcy taki skorumpowany naród to i ich wierni sojusznicy z czasów 2 wojny mogli posmarować Z własnego doświadczenia wiem łopatologicznie jedno. Kupiłem 8 lat temu używane audi a3 z przelotem 170 tyś w komisie, co zapewne w rzeczywistości daje >300 tyś km szczególnie, że było kupione przez handlarzyne od turka z Hamburga. Przejechałem przez 8 lat ponad 100 tyś km. I przez to 8 lat i ten przebieg w tym samochodzie nic poza tym co powinno się nie zepsuło. Klocki, tarcze, turbina i egr. Lusterka się składają i rozkładają, niedawno pojawiła się rdza na błotniku z przodu. Ale ten samochód od 5 lat doglądają raz w roku kowale a nie mechanicy w aso. I nic a nic się nie dzieje. Już 3 lata temu miał iść do żyda za przysłowiową cene złomu ale on się nie daje. I zapewne mazda pójdzie po 3 latach kupiona jako nowa w salonie po kosztach a to audi dalej będzie w rodzinie jakby nigdy nic.

BTW ; czy składanie lusterek wynika z przepisów wzglednie podnosi bezpieczeństwo ruchu lub właściwości jezdne?
Po cholerę taki ficzer jest?
Nie używam tego wynalazku , ale być może źle robię?

No zdecydowanie ktoś tu ma kompleks BMW

Nie no wiadomo że przesadzilem bmw 3 wypada najlepiej z bmw chyba, zobacz miejsce
Sa modele silniki,skrzynie itp w bmw bardziej dopracowane i te mniej - wiadomo że nie można napisac ze bmw padaka ale różnie bywa z bmw i tu nie chodzi o te raporty ale te testy po 100tys km z auto swait jak rozbierlai, z tych raportow i wiem co bylo u kolegi z bmw 1 czy niedawno w rodzinie bmw 7.
Wiele jest taką czesć jak silnik, dadza w dany model bmw i potem takie n. bmw 2 ma probemy a np bmw 3 nie bo juz nie ma tam silnikow awaryjnych 3 cylindrowych.
Wystarczy np. zobaczyć raporty awaryjnosci forda z 2009 gdzie focus 1 meisjce a mondeo chyyba 100 - niby ford ale jedno super inno dno.
tak na serio to dalbym 3 mazdy 6 za 1 bmw 7

Smook składanie lusterek wynika z tego, że strach zostawić rozłożone w naszym pięknym kraju aby nie spotkały się z podeszwą czyjegoś buta, ewentualnie wózkiem sklepowym. Bardziej zastanawia fakt, że automatyczne składanie zwiększa w przypadku mazdy prawdopodobieństwo zepsucia mechanizmu a każą za to udogodnienie jeszcze dopłacać Ba jeszcze się nie zdziwie jak każą zapłacić za demontaż modułu automatycznego składania lusterek. Nie mam sumienia aby potencjalnemu kupcowi zostawić takie udogodnienie sprzedając samochód. Szkoda tylko że mazda nie miała sumienia gdy kupowałem samochód.

Panowie niby Mazda taka Beeee ale ceny mazd poszły do góry. Ja jak kupowałem w 2014 pięcioletnia mazdę dalem jak dobrze pamietam 48tys. Teraz sprawdzałem z2013 roku czyli 5 letnia od 58tys w górę masakra. Jak to taki badziew to czemu poszedł tak do góry ???;)

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

I każdy ma podobne historie w obie strony aut wybitnie nie do zajechania (jak moja Honda Civic VI 1.4 90KM z przełomu 95/96 co jako ponad pełnoletnią sprzedaliśmy z przebiegiem prawie 300tys km - tutaj prawdziwym bo cały przebieg zrobiła w rodzinie, ale w Polsce, na naszych dziurach, solidnie co zimę posolonych, mechanicznie do końca igła, silnik kręcił się jak szalony na czerwone a oleju nie wciągał, blacha wymagała poprawek, ale miała prawo szczególnie po 4 najechaniach na tył w całej jej karierze, poza tym nigdy nie zawiodła, wszystko w niej działało, a jedyne wydatki poza wymianą oleju to były sworznie wahaczy co parę lat), jak i tych dających popalić jak Peżocik szwagra 307 SW z niezawodnym HDI, ale to co elektronika w nim wyprawiała to jakbym nie widział to bym nie uwierzył... choinka to mało powiedziane...

Czy w związku z tym powiem, że Hondy są hiper super a francuzy do d... nie bo wiem, że to przypadki pojedyncze, choćby potwierdzały jakąś mityczną regułę... czy wpływa to na mój wybór auta - na pewno, bo jak jeżdżę samochodami przed decyzją, to jeśli mam dwa podobne spełniające moje wymagania i niewiele się różniące to zapewne prędzej wybiorę auto japońskie niż francuskie... mimo, że wiem, że legendarna niezawodność aut japońskich czy niemieckich to po prostu mit, a więcej zależy od szczęścia i tego jak się auto użytkuje niż od mitów polskiej wsi czy miast...

I tak ja w przeciwieństwie do Roberta nie wierzę w wyjątkową niemiecką legendarną solidność, a i nie będę się wzbraniał przed wynalazkami w postaci aut koreańskich czy włoskich... Po prostu pojeżdżę, poczytam, ocenię co mi bardziej pasuje i wtedy Mazdę na coś zmienie... a może na kolejną Mazdę, bo jakby z konceptu vision coupe zrobili liftbacka to nie wiem czy bym się powstrzymał... Albo jakby Kia zrobiła Shooting Brake'a z silnikiem od Stingera... Nie skreślam też aut niemieckich... Po prostu jak nastąpi czas wyboru znowu objeżdżę przez rok z 10aut i to czasem po kilka razy...

_________________

Liczba aut niema znaczenia , zobacz jak robią statystyki. Dekra + TUV + ADAC + firmy laweciarskie musi być min liczba aut np: 1000 szt z tego robi się opinie dlatego niema wszystkich aut bo liczba była zbyt niska by coś jednoznacznie stwierdzić.
A Dekra to podstawa a stwierdzenie że tak nie jest to tak jak by stwierdzić że google to małe nie znaczące coś .
Firmy samochodowe bardzo biorą sobie do serca opinie DEKRY i TUV

-- Dodano: 17 maja 2018, o 09:38 --



Bo niektórzy korzystają z opinii mechanika , a jak coś się szybko sprzedaje GJ schodzi w bogatych wersjach jak szalone to cenę wysoka taki rynek takie prawa.

bo.... Mazda do Europy wysyła mniej awaryjne egzemplarze czy co? Statystyka to statystyka.....

U mnie w Passat B6 i 300tys km sprzęgło oryginał, się okazało bo pedał nie odbija do końca że to tylko jakaś pompka itp . Ciekawe ile wytrzyma w Maździe.

Dokładnie tak jak piszesz statystyka to statystyka czyli kilka słupków, które często niewiele mają wspólnego rzeczywistością.

mariuszcom- GY 2.0D sprzedałem z fabrycznym sprzęgłem i dmumasą przy stanie licznika ok. 260-270kkm, dokładnie nie pamiętam. A ile miał najechane faktycznie to nie wiem...

_________________

Statystyka nigdy się nie myli. Statystyka zawsze pokazuje rzeczywistość, którą ktoś mierzył funkcją która zaprojektował. Do tego momentu to czysta statystyka. Myli się jedynie jej interpretacja...

Tak Szuki dlatego można interpretować te statystyki w taki sposób, że vagi jako auta flotowe, są zajechane bo wiadomo, że najszybszy samochód to firmowy samochód. Aby te statystyki miały sens powinno zostać przebadane nie 100 losowo wybranych samochodów danej marki tylko np. 100 samochodów kupionych przez użytkowników indywidualnych lub 100 samochodów kupionych na floty .itd ogólnie temat na prace magisterską. Osobiście nie wierze w te rankingi, tak samo jak i w testy euro ncap i inne.

MateZ - Myslę tak samo

_________________
Audi A5 1,8TFSI ,244 PS , 396 Nm

euro ncap ma jeden problem, który też mi się nie podoba. Sprowadza wszystko do gwiazdek. IIHS to robi moim osobistym zdaniem dużo lepiej. Dzieli na kategorię. I nagradza samochody które są super dobre we wszystkich rekomendacją.
Tak wiem euroncap jak się wejdzie na stronę to masz kategorię, ale to nie trafia do ostatecznego klienta czemu coś jest nie tak.
Co do flotowych akurat jak miałem kolegów z samochodami flotowymi to aż tak źle ich nie traktowali jak pytałem czemu to dwie odpowiedzi były pierwsza, że oni chcą dojechać żywi. Druga, bo chcą wrócić do rodziny na czas, a samochód popsuty im tego nie gwarantuje...
Dlatego to nie jest tak, że te rzeczy są do bani tylko interpretacja ma być inna.

Mam pytanie, co decyduje o małej utracie wartości auta ? awaryjnośc , jakość , cena ?

Tylko coś od czapy te dane, miałem Mitsubishi i za tyle procent sprzedałem. 6 letnie auto.
Patrząc po dzisiejszych chociaż ogłoszeniach czy też ich odświeżeniach - 4 latki trzymają się dobrze powyżej 50 procent (czy też powyżej 60% tak naprawdę).

Fakt że ten 6 latek miał te 90kkm a nie 180kkm, wtedy pewnie cena by była zupełnie inna.

_________________

A na co dzień dłubię tutaj http://www.wedrowiec.net

194 tyś km i nadal ok M6 rocznik 2013 i 178 tyś km z 2014 nadal całe silnik i skrzynia . Auta Flotowe .

-- Dodano: 17 maja 2018, o 16:56 --

M6 z przelotem 182 tyś km widać straszliwe zużycie materiałów wytarte przełączniki popękana skóra okropne.
http://www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-6- ... 9cd4c60512

A tu ma 204 tyś km RDZA i zniszczenia na max .
http://www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-ID ... 9cd4c60512

Bardzo dobry stan - prawie 270 tys. m6 2,5 192 ps.
Ciekawe ile silniki 2.0 / 2.5 dadzą rade nabić km bez remntu ale stawiam że 2x tyle co małe silniki z turbo.

https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/deta ... a04a49d1e4

Zależy co rozumiesz przez remont...wiadomo, że silniki zaturbione będą wymagały wymiany lub regeneracji turbiny czego w wolnossących nie ma. Odpowiednie traktowanie turbiny spokojnie pozwoli na jakieś 250 tys km. Kolejny raz odniosę się do pisania o trwałości...każdy z nas tutaj ma prawie nowe lub nowe auto. Czy zaturbione czy nie, raczej zostanie sprzedane nim pojawią się problemy...więc po co dywagować ?
Za to przyjemność z jazdy...nieporównywalna

Chyba że taki 3 cylindrowy turbo padnie po 30 tyś od nowości.
Sa oczywiście udane 3 cylindrowce jak np wielokrotnie nagradzany ecobust forda 1.0 - na niemeicki mobile znalazlem z przebiegiem 330 tyś a w niemeickim bildzie po 100 ts km i rozebraniu silnik nie okazywał jakichkolwiek oznak zużycia.
Myślałem że mazda ogarnie na europe ten silnik 2,5 turbo 250/420 nm ale pewnie normy eudo 6.d były ciężkie do ogarnięcia bez filtra gpf i mazda olała europe.
W zwykłym 2,5 dali rade, widocznie 2,5 turbo to już inna bajka.

1. Niski przebieg.
2. Popularność modelu.
3. Cena zakupu, która przez dodatki nie jest dwukrotnie wyższa.

Opel INSIGNIA Sports Tourer 2.0 170 ps. - Jazda Próbna TEST PL
( dalej nadwaga )

1. Na początku filmu stwierdzi że najleszy bose jaki slyszał to w nowej mazda cx-5.
Właściewie między boze z 2012 a tym po 2 lifcie coś cię zmieniło ? bo tak samo już nikt nie marudzi na jakość, wręcz jak dla mnie tez jest super.
2. dalej nadwaga ?
3. - 66/67 db przy 120km.h ? w auto wiecie m6 2 lift wyszla ciszej od insigni ale tak glośno ? mi wychodzi 63/64 db przy 120. -zameiszczalem filmy z mojego nagrania. 66/67 mam przy 140.
4. wolna skrzyni at dlatego wersja 260 ps ma do 100 tyle co 2,5 192 ps.
5 - z wyglądu podoba mi się


https://www.youtube.com/watch?v=5nkVMFUaOsM

Niko nie słuchaj tego Pana. Ja posłuchałem i teraz szukam kupca na m6. On się zna na tym co testuje tak samo jak Ja czy Ty. Gość się wybił niemiłosiernie na Youtube, w przeciągu 2 lat i zjada go Pycha. Zapewne wychwala tak Cx 5 i jej BOSE, bo już się ślini na test nowej 6. Człowiek manipuluje w swoich testach jak rasowy opłacony dziennikarz i dorabia się na kanale. Od 2015 roku gdy zacząłem subskrybować jego kanał widzę jaką metamorfoze przeszły jego testy i sam kanał. Pamiętam jak się jarał renault clio i talismanem gdy były to nowości, wychwalał i się ogólnie cód miód, a teraz testuje fury po 500 tyś. Niby gada jaki to on jest obiektywny ale jest co najwyżej subiektywny ze wskazaniem na stronniczy. A najlepsze są testy wyciszenia samochodów i porównania do jego mustanga ze zmienionym ryczącym tłumikiem. Zachwycał się astrą ale insignie już pojechał, zapewne dlatego, że opel nie ma nic nowego do zaoferowania co by mogło podwyższyć jego oglądalność. Miał parcie na testy seata ale, jak od ateci nic nie wyszło to skończyły się i testy tej marki. Z resztą jak ma być obiektywny jak po Bmw 7 testuje Dacie. Chyba się troszkę pogubił w tym co robi, testy są coraz rzadziej, coraz częściej kopiuje sprawdzone rozwiązania od Pertyna czy Merek Drives, za to rzadziej testuje samochody jak zwykły Kowalski. Wolałem go oglądać po 3 godziny z jednym samochodem ale za to przetestowane amatorsko, niż teraz. Co on może pamiętać z testu Cx 5 jak robił go rok temu ? To, że jego zmysł słuchu muzyka jest taki wspaniały nie oznacza, że to mój czy twój gust.

A ja to nie znam nawet jednego uczciwego, każdy od auta coś wymaga i jednocześnie stwierdza że to samo u innych jest nieistotne. Zasada jest jedna płacą i wymagają a opinia rzetelna to coś nie osiągalnego.

Bo każdy przedstawia swoją opinię w sposób subiektywny.
Dlatego trzeba czytać wiele opinii co da jakąś średnią ocenę i ta dopiero będzie w miarę rzeczywista.
Najgorsze jest to, że fora nie są pełnym źródłem takich opinii, gdyż można na nich przeczytać przeważnie te negatywne. Ci co są zadowoleni zwykle się nie udzielają, taka nasza mentalność, lubimy głównie narzekać a są w tym i mistrzowie.

@tombien +1

Ja do czasu zamówienia Mazdy nie czytałem forów, po zamówieniu oczekując na ten wynalazek z każdym dniem byłem bardziej zaniepokojony. Z lektury forum doszedłem do wniosku, że MZD w 95% przypadków nie działa, mapy są nieaktualizowane od dobrych 3 lat, fotele się zarywają, a elektryka pada jak w mitycznej Lagunie, którą jeździłem przez 6 lat przed Mazdą bez awarii (jedna awaria to sprzęgło kompresora klimatyzacji padło po 4,5 roku - wymienione w ramach programu przedłużonej gwarancji).

MZD w Mazdzie działa, nie jest idealny, dziś zrobię kolejną aktualizację ale jest akceptowalny na tle konkurencji. Mapy nie są tak dobre jak TomTom, który był w Lagunie ale też na tle konkurencji np. Passat, Insignia są akceptowalne i w większości sytuacji wystarczające. Informacja o ruchu z miesiąca na miesiąc lepsza - gdy zacząłem korzystanie z tego wynalazku był w zasadzie bezużyteczny, a teraz sensownie wytycza objazdy. Fotel nadal jest OK.

To jest tak, że jeśli komuś się coś zepsuło to szuka pomocy na forum lub wylewa swoje frustracje, a gdy działa to siedzi cicho i nie traci czasu na rozmowy na forum. Na tym forum jest zarejestrowanych ponad 1500 użytkowników Mazdy 6 III generacji, a regularnie głos w dyskusji zabiera kilkanaście osób, wśród których @rkarcz jest liderem 1750 postów w poprzednim roku (2,5-krotnie więcej niż druga osoba na liście) i 402 w tym roku.

Zrobiłem niegdyś ankietę odnośnie wyciszenia Mazdy 6 - okazało się, że nie jest tak tragicznie jak można wywnioskować z lektury tego wątku. Myślę, że podobnie byłoby w innych kwestiach.

_________________
Pozdrawiam,
Jordan
https://skyisthelimit.aero

Dla rownowagi zaliczam sie do zadowolonych uzytkownikow mazdy. 3 lata i 60 tys km za mna i decyzja ze auto zostaje na kolejne 3-4 lata, a jako drugie juz niebawem wjedzie do garazu cos... bardziej szalonego. Odnosnie mazdy brak problemow z hamulcami , lusterkami, akumulatorem, lakierem na felgach, nic. Brak eus do 140. Brak problemow z rzetelnym aso (jako ze pod nosem mam Osiny- 8km) Jedyne trzy ponadprogramowe wizyty w aso to konserwacja podwozia, wymiana wydechu sebring oraz stelaza fotela kierowcy.
Gdybym mial wymienic na szybko po trzy najwieksze wady i zalety na podstawie mojego zacnego egzemplarza to:
Zalety: 1-combo silnik + skrzynia. 2- bezawaryjnysc. 3- radosc z jazdy. Wady: 1-slaba jakosc bose. 2-fotel moglby byc nieco wygodniejszy. 3-ogolna lekkosc konstrukcji auta, przez co wysoka podatnosc na bicia na kierownicy, boczne podmuchy wiatru itp.

Mnie dotknął problem łuszczących się felg, od jakiegoś czasu przycinają lusterka. Przeszkadza mi poziom wyciszenia, cienkie blachy. Za te pieniądze jednak chyba znowu zdecydowałbym się na M6. Po prostu świetnie się w tym jeździ, ogląda, wnętrze najlepsze w klasie. Samochód ma wady, brakuje napędu na 4 koła, lepszych hamulców. Zdaję sobie jednak sprawę, że chcąc czegoś więcej, powinienem rozglądać się za autkami droższymi o jakieś 100k.