Po ostatnim wyjeździe w góry mam pytania na temat skrzyni AT i jazdy zimą.

1. Czy przy wiekszych mrozach należy zaczekać kilka/kilkanaście sekund przed ruszeniem? Jeśli tak to skrzynia w pozycji P czy N ?

2. Jak postępujecie z AT w trudniejszych przypadkach typu stromy, ośnieżony podjazd?
Pozostawiacie wszystko jak jest i jedynie w miarę dynamiczny podjazd? Czy może przechodzicie na tryb manualny i przed podjazdem ustawiacie docelowy bieg na podjazd (2?) i jedynie staracie się nie przesadzić z gazem?
W opcji drugiej zauważyłem, że auto przy niższej prędkości samo przeszło na bieg 1. Niestety teraz nie pamiętam dokładnie czy aby prędkość nie była zbyt bliska 0.

3. Serpentyny w górę i dół. Czy tutaj pozostajecie na trybie Auto czy przechodzicie na manual i przy podjeździe ręcznie wbijacie 2 i 3 by skrzynia nie przechodziła na wyższe biegi? Analogicznie przy zjeździe. Automat, chwilowe zbijanie biegów łopatkami czy manual?

Chętnie dowiem się jak Wy postępujecie w takich sytuacjach.

Ja po prostu jadę w trybie AT, czasami przełączając się w tryb manualny dla czystego funu. To nie te czasy, że automaty wymagają jakiegoś szczególnego traktowania w warunkach zimowych czy podjazdach/zjazdach.

Sent using Tapatalk

_________________
Obecnie: Infiniti Q50S Hybrid AWD 3.5 V6 364KM, 546Nm: http://www.youtube.com/watch?v=yR0cCRRWqfY
Wcześniej: Mazda 6 GH FL 2.5 R4 170KM, 226Nm

Czasem wbijam z auto na manual, by biegi nie wskakiwały na wyższy przy zjeździe, ale czasem, by auto nie nabrało zbyt szybko prędkości. Ale to czasem dla urozmaicania i z nudów, by oszczędzić hamulce i załadować kondesator

-- Dodano: Pt, 9 sty 2015, 23:41 --

Nie zastanawiałem się, wyjeżdżam z blaszaka i czekam tyle, co zapnę pasy i jadę dalej

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

Ruszanie w trudnych warunkach - po prostu puść hamulec, auto rusza bez kłopotu, przy ostrych zjazdach manual by chronić hamulce

Przy zjazdach manual lub lopatki. Pod górę trzeba ocenić co skuteczniejsze ale zawsze zaczynam na automacie.

_________________
Zoom-zoom to czyste emocje... soul red GJ 6 2.5 G AT kombi skypassion

JESTEM UBEZPIECZONY W D.A.S.

Testowane miesiac temu w Dolomitach ( Passo Sella , Passo Pordoi , itp do ok 2300m npm): automat swietnie sobie radzi pod górkę bez wachlowania trybem manualnym. Na stromych zjazdach oczywiście należy hamować silnikiem posiłkując się trybem manualnym. Przy calej lekkości pojazdu nawet ostre zjazdy można pokonać na 2ce bez nadwyrężania hamulców. Jeżdżąc dużymi SUVami schodziłem w podobnych warunkach nawet do 1ki.. ale tam potężna masa robi swoje.
Automat w GJ jest świetny!

Koledzy nie mogę się ze wszystkimi wypowiedziami zgodzić.
Ja także przynajmniej raz w roku wybieram się na narty. Najczęściej do AUSTRII i uważam że na podjazdach głównymi drogami automat sobie w miarę radzi. Natomiast przy naprawdę stromych ośnieżonych i wąskich podjazdach (przykład polski jak byś miał wjechać autem na GUBAŁÓWKĘ) to automat się gubi. Zbyt szybko zmienia bieg na wyższy i auto traci za bardzo moc. Więc należy przełączyć się na manualną i utrzymywać obroty na poziomie 2000 .

Natomiast tak jak większość kolegów napisała przy zjazdach a szczególnie latem należny także przełączyć skrzynię na manualną aby hamulce się nie zagrzały a tak naprawdę płyn hamulcowy. Jak osiągnie zbyt wysoka temperaturę to możesz w ekstremalnych warunkach stracić hamulce.

Pozwolę sobie zauważyć, że większość współcześnie stosowanych skrzyń ma sterowniki adaptacyjne. Czy automat będzie żwawo i odpowiednio ciągnął na zredukowanych biegach zależy w zasadzie od buta. Jeżeli jedziesz od Krakowa w korku na tą przykładową Gubałówkę to nic dziwnego że auto się wspina po stromiźnie w ślamazarnymn tempie. Dlatego szymek1604 najtrafniej sugeruje wybór techniki jazdy.

Inna sprawa, że w większości automatów można zmienić tryb pracy skrzyni. Nie pamiętam jak jest w M6 GJ, ale jeśli jest coś typu tryb Sport, to wtedy utrzymywane są wyższe obroty i biegu na wyższy nie zmienia tak szybko.

Sent using Tapatalk

_________________
Obecnie: Infiniti Q50S Hybrid AWD 3.5 V6 364KM, 546Nm: http://www.youtube.com/watch?v=yR0cCRRWqfY
Wcześniej: Mazda 6 GH FL 2.5 R4 170KM, 226Nm

W GJ NIE MA zmiany ustawień na sport a pisząc o wjeździe na Gubałówkę to nie miałem na myśli ZAKOPIANKI tylko faktycznie wjazd na Gubałówkę w strefie zamkniętej. Tam także jest kilka pensjonatów.

WORCIK Od stycznia 2015 już jest tryb SPORT.
I trzyma 1-2 biegi wyżej.

W autach poliftowych, może jest ale nie w tych, które my na dziś użytkujemy

Ale tak do końca, co to ma za znaczenie, czy ktoś przełączy w pozycję sport, czy na stromym podjeździe lub zjeździe przełączy skrzynię na manualną.

Uważam, że zmiana na manualną jest lepszym rozwiązaniem przynajmniej przy zjeździe.
Auto lepiej hamuje silnikiem przy przełączeniu skrzyni na manualną.

Ostatnio podjeżdżałem pod na prawdę stromy podjazd w górach. Droga sucha, kostka brukowa. Zaraz za zakrętem zrobiło się jeszcze stromiej. Pedał wciśnięty dość mocno i czuć, że zaraz stanie. Wrzucam na manual, sama wskakuje 2 i auto od razu rusza. Przy drodze powrotnej auto utrzymywało wysoki bieg i trzeba było cały czas hamować. Oczywiście przejście na manual rozwiązało sprawę.
Także jak dla mnie w warunkach codziennych AT działa super ale w takich nietypowych jednak się gubi i na manualu będzie jednak lepiej...

Dziękuję Bezan za opinie przynajmniej jedna osoba, co faktycznie jeździ wysoko w górach i po stromych podjazdach lub zjazdach jest tego samego zdania co ja, ża automat gubi się w ekstremalnych warunkach.

nie wiem gdzie Bezan jechał pod tę stromą górę ale na pewno miał ciszę w aucie ( swietne wygłuszenie)

moja gj w tym sezonie testowana na campolongo w sniegu i w trybie automatycznym bez problemu choć z lekkim stresem pojechała i w górę i w dół co tak naprawdę okazało się trudniejsze
dodam że jechał ze mną kolega rav4 i spękał i założył łańcuchy

Problematyczny fragment to raptem kilkadziesiąt metrów ... pod góralską karczmę.
Oczywiście pod górę na "normalnej" drodze jest ok.

WORCIK jakoś się do tych manetek nie mogę przyzwyczaić.
Poza tym jak ich już użyję, to po jakimś czasie jazdy i tak przełącza mi na Drive.
Być może jak wyczuje zjazd z górki to nie przełącza, nie wiem, nie testowałem.
Dlatego wspomniałem o trybie SPORT, który włączony jest permanentny.
Trzyma wysokie obroty w zależności od prędkości. I nic mnie nie interesuje.
W tym czasie podziwiam widoki..

Z osobistego doświadczenia powiem, ze wolę w pewnych chwilach( nie tylko dla frajdy z jazdy) przejąć kontrolę. W tym roku 2 razy objechałem Korsykę i jeśli ktoś kojarzy to są tam naprawdę konkretne serpentyny i strome podjazdy. Niejednokrotnie AT wrzucało za wysoki bieg na podjazdach, w momencie gdy jedziemy pod stromą górę i przed nami zakręty po 180 stopni to ja preferuję MT i nawet nie łopatki a drążek bo idzie się pogubić przy kręceniu kierownicą
Na wszelkie autostrady czy też polskie drogi, sprawdza się świetnie, ale na wymagający teren to wolę ufać sobie:)

Potwierdzam automat zamula pod górkę i dodam do tego ze bardzo często przy wyprzedzaniu robię redukcje samodzielnie bo skrzynia zamula.

Znaczy sie, ze zupelnie nie umiesz z niej korzystac, albo masz uszkodzona... bo to jedna z najmniej zamulajacych skrzyni AT na rynku... a kickdown ma blyskawiczny...

_________________

land86 jak ta skrzynia zamula to co nie zamula?
Z automatem trzeba umieć jeździć. Ja 1szym autem z mega zamulających automatem uczyłem się jeździć 1,5 roku.
Dopiero wtedy wyprzedzałem płynnie. Bardziej obstawiam złą technikę jazdy a nie automat...

Za kolegami, na co dzien w normalnych warunkach to wylacznie kwestia techniki jazdy - operowania pedałem gazu

Natomiast w górach pod górkę (mówie o dieslu ktory nie ma trybu sport) fatycznie lepiej czasem pociagnać na manualu, bo wystarczy lekkie odpuszczenie gazu przed zakretem czy coś i skrzynia chce juz wrzuca wyzszy bieg i wiadomo... podobnie przy zjazdach jak chcemy przytrzymac go na wyzszym biegu zeby hamować silnikiem. Ale to jak bylem ostatnio tylko na niektorych wyjatkowo upierdliwych odcinkach... 80% czasu automat bardzo sensownie temat ogarnia.

zdecydowanie manual - pełna kontrola

_________________
do odważnych świat należy

antol ile km przejechałeś zimą M6 GJ ze skrzynia AT, że czujesz się wystarczająco doświadczonym, żeby doradzać innym w tej kwestii ?

antol007 teraz miałem manual przez prawie 6 tygodni. Nie, dzięki, postoję.
Automat w GJ jest bardzo szybki i tylko kiepska technika jazdy powoduje malkontenctwo.

W górach się zgodzę... najlepiej tryb sport, lub ew. manualna pomoc...

Ale do jazdy i wyprzedzania, wystarczy kickdown... choc ze sportem jest przyjemniejszy

_________________

nie miałem GJ w automacie przyjemności sprawdzać ale wierze wam

i czekam na możliwość sprawdzenia GJ -tki w automacie oczywiście benzyniaka

_________________
do odważnych świat należy

antol007 poprzednio miałem Vectrę C z AT. Czas obrobienia podjazdu do ronda czy drogi podporządkowanej to było 1,5-2 s jeśli się zatrzymałem. Tu już na pierwszej jeździe AT od razu zauważyłem jaka ta skrzynia jest szybka. Nie ma efektu czekania na jakieś mielenie. Wrzuca jedynkę i jedziesz. Zanim Vectrą nauczyłem się jeździć z takim zmuleniem parę razy wymusiłem bo ja w gaz a skrzynia w Świątyni Dumania..

Grzegorz tylko z kick dowiem polecam być ostroznym, zwłaszcza przy zimie

Corse, alez ja jestem spokojny anioleczek na drodze...

no i przy sliskim ruszanie z kickdown nie wchodzi w gre...

_________________