Trasa z małopolski na mazury. 550km jazda lekko powyżej dopuszczalnej. Troche korków trochę deszczu. Jak piszą koledzy z PB klima on radio on :d u mnie dodatkowy pobór prądu przez dwa wzmacniacze 5.2 średnia

Cześć Panowie,
tak przeglądam wątek i mam pytanie do osób posiadających 2.2 z AWD.
Czy jesteście powiedzieć jakie jest realne spalanie przy prędkościach rzędu 140/160km/h? Dodatkowo czy w korkach wielkomiejskich da się zejść poniżej 10L/100km?

_________________
Non progredi est regredi!

Przy 140-160 w granicach 8-9.
W mieście różnie.

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka

Wioska "nad" Londynem do Edynburga, trochę po Szkocji i z powrotem. W sumie niecałe 1500km
6.11/100, bez zabaw w wyłączanie radia


Sent from my iPhone using Tapatalk

Po złej stronie się nie liczy

Cześć,
Mam od tygodnia swoją bestię i martwi mnie spalanie.
Mój komputer pokazuje przerażające wyniki chwilowe nawet do 80l, a średnia (50km miasto i 50km trasa prędkość 80km/h) wyszła 9,1 według komputera a według dystrybutora weszło 7,8l.
Wracam "po dziadkowemu" do domu ze stacji paliwa (reset liczników) i mam teraz średnią 6l. O co chodzi ?
Czytałem że wypala dpf co około 250km i większym spalaniu a czy ktoś może mi napisać jakie spalanie chwilowe wtedy pokazuje? Moja trasa w jedną stronę 25km to chwilowe 10-12l a powrót 6l. Jeśli tak często wypala dpf to jakim cudem średnia wychodzi Wam po 6-7l/100?
Na razie jeżdżę bardzo spokojnie
Dzięki

Ale masz diesla 2.2, czy benzynę 2.5 (jak w profilu)?
Spalaniem chwilowym się zbytnio nie przejmuj, szczególnie przy przyspieszaniu.

Diesel 2.2 175hp
Wcześniej miałem 2.5 to paliła 8,5 dlatego teraz jestem zdziwiony bo chciałem zaoszczędzić i kupiłem diesla....

No to ktoś Cię oszukał, że ten diesel mało pali

U mnie 175HP AT, dwa lata zapisywania z dystrybutora (komputer w dieslu kłamie) i mam średnie spalanie z tego okresu 7.82 l/100 km. Najmniejsze spalanie z tankowania miałem 6.54 l/100 km, największe 9.74 l/ 100 km.

Plus tego silnika, jest w miarę dynamiczny, bo ma turbo i moment dwa razy większy niż w benzynie. Aczkolwiek ostatnio spod świateł w końcu mnie wzięło bez żadnego problemu jedno auto, Mustang Mach-E

noigel, powiem Ci tak, przy aktualnych cenach paliwa diesel, zakup pod kątem ekonomii auta z tym silnikiem trochę mija się z sensem.

Co do oszczędności to się zgadza. Jak chcesz żeby mało paliło musisz kupić vw golfa z 1.6 diesel to naprawdę mało pali .

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185km 207.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

No powiem że sugerowałem się opiniami użytkowników
https://www.autocentrum.pl/spalanie/mazda/6/iii/sedan/
Średnia 5,9 l/100

noigel, juz raz gdzieś pisałem na tym forum, że średnie z tych portali to można sobie o kant tyłka potłuc. To zostałem zbesztany, że te średnie są takie super. Po pierwsze, czy ludzie tam wpisują uczciwie, po drugie, czy uwzględniają moc silnika, 150/175HP, skrzynię MT/AT, jaki styl jazdy mają, gdzie jeżdżą. Nie, więc dla mnie te wpisy nie są miarodajne. Podałem Ci moje spalanie, skrupulatnie zapisywane przez dwa lata, jazda normalna, bez szaleństw, dużo po mieście, trochę tras. Jak chciałeś oszczędnie to nie ten diesel, są inne, albo zagazowana hybryda w benzynie. Ewentualnie hybryda plug-in i przy ładowaniu w domu jedziesz do pracy za 10 zł / 100 km. Pełnego elektryka na razie nie biorę pod uwagę, gdyż przy ich cenach zakup nigdy się nie zwróci.

Tak przy okazji, tam ktoś wpisał średnie 4.6 l i że w korkach po Warszawie pali mu 5 l
Ciut bardziej wiarygodna jest strona https://www.spritmonitor.de/ z większą ilością wpisów.

U mnie za ostatnie 10kkm 2.2 AT+AWD wychodzi 8.07L wg aplikacji Fuelio.

_________________
Non progredi est regredi!

U mnie zanotowane ostatnie 25kkm, też z Fuelio, jedyna różnica, że napęd tylko na przód. Także jak widać spalanie podobne, średnią z dwóch można więc przyjąć koło ośmiu litrów, ale nie sześciu. Te wpisy z autocentrum to ja bym pomiędzy bajki włożył, zresztą tam jest ich dosłownie kilka jeśli chodzi o diesla.

Te wpisy dotyczą spalania deklarowanego, czyli ich wartość jest żadna, a wręcz osoba, która podaje spalanie śr. 4.6 l to celowo „żartuje”- wprowadza w błąd. Udokumentowane to co innego. Samej M6 2.2 175KM na spritmonitor.de jest ponad 300. Z ich pobieżnej analizy wynika oczywista oczywistość, że jazda z przewagą po drogach lokalnych daje najmniejsze spalania, w miastach odwrotnie. Aby zwiększyć wiarygodność można ustawić grupy docelowe i przedział przebiegów. Można „se” analizować wte i wewte i określić chociażby kto jaki ma styl jazdy. No jeśli kogoś to w ogóle interesuje.

_________________

U mnie trochę mniejsza 6, czyli Mazda 3 Sedan. Z doświadczenia, najniżej jak mi się udało zejść to 4.7l/100km - drogi lokalne w PL, jazda przepisowa (max 100km/h poza obszarem zabudowanym) zero korków - a i tak była to mordęga. Średnio pali w trasie jakieś 6.5l/100km przy prędkościach max 140km/h (UK). Wokół komina zaś to 8-8.5l/100km. Średnia z fuelio (ten rok, ~10tyś km) to 6.42l/100km.
Spalanie zależy też od częstotliwości wypalania DPF, u mnie jest to średnio co 280km, gdy komuś wypala się co 100km to średnie spalanie spokojnie urośnie o 1l/100km albo nawet i więcej. Ot, ekologia...

darrecki, ale w swojej trójce masz 175KM i skrzynię AT? Pewnie nie, stąd spalanie niższe. No i te wypalanie DPF masz co 280km, a nie 160km jak u mnie. Choć odnoszę wrażenie, że częstsze wypalanie trwa krócej, więc w zasadzie traci się podobną ilość paliwa na ten ekologiczny wymysł. Mi też raz udało się zejść do 4.6l/100 km ze wskazania komputera, a spalanie w trasie i mieście mam podobne do Twojego. A, że tego miasta jest dużo to średnia wychodzi u mnie wysoka...

Ja ostatnio nie patrzę na nic, but w podłodze non stop, korki, miasto, trasa, DPF przy takiej jeździe wypala się co 150km. Spalanie 9,5/100km maksymalnie mi wychodzi, CX-5 AWD AT

_________________
Mazda CX-5 2.2 AT SkyActiv-D AWD, SkyPassion, 2014r, przebieg ~328000km.

Polecany specjalista od silnika 2.2 SkyActiv-D (SH01) oraz elektryki GJ/GL (AA+CP, naprawa LED i inne)-> viewtopic.php?p=354752#p354752

Ja co bym nie robił to 8.9L nie jestem w stanie przekroczyć

_________________
Non progredi est regredi!

Załóż jakiś porządny rozmiar felg

Właśnie, u mnie jest 20 cali 245/50/R20

_________________
Mazda CX-5 2.2 AT SkyActiv-D AWD, SkyPassion, 2014r, przebieg ~328000km.

Polecany specjalista od silnika 2.2 SkyActiv-D (SH01) oraz elektryki GJ/GL (AA+CP, naprawa LED i inne)-> viewtopic.php?p=354752#p354752

No właśnie najlepsze w silniku diesla jest to, że co by nie robić, o jakiej porze roku nie jeździć i na jakich kołach, to nie przekroczy się średnio tych 10 litrów na setkę. A dla porównania w takim małym Peugeot 2008 z benzynowym 1.2 Puretech z AT, jeżdżonym spokojnie przez ojca po mieście, spalanie powyżej 10 litrów nie jest rzadkością. No i tam są trzy cylindry tylko, chodzi to głośniej, bardziej trzęsie budą, słabiej się zbiera i więcej pali. Plus dla Mazdy, że nie poszła w te małe uturbione badziewia.

Plichcior
Nie, mi tak jest dobrze

Pablos
Dokładnie, nie ma skrajności w żadną stronę, ani w dół ani w górę

_________________
Non progredi est regredi!

U mnie 2.2 GJ sedan spaliła 5,3l (średnia z komputera) na trasie do Chorwacji, łącznie około 3000km z pełnym bagażnikiem i klimatyzacją - jazda przepisowa 130km/h. Rok później podobna trasa do CRO to spalanie wyniosło 6,5l z uwagi na bagażnik dachowy.

"Nowe 525 d mojego kumpla przy 200 pali 7" Przepraszam Cie Azim ale takiego auta na swiecie jeszcze nie wyprodukowali

Jak dla mnie to nie jest tak źle U mnie spalanie śrefnie poniżej 8L/100km nie spada ale i nie idzie powyżej 9L/100km hahaha. A ja już od zmysłów odchodziłem i się zastanawiałem co jest nie tak z silnikiem że tyle pali. A tu taki model co to lubi sobie dobrze wlać żeby jechać .

Ja u siebie notuję od ponad dwóch lat każde tankowanie w Fuelio. Samochód dużo więcej jeździ po mieście niż w trasach i średnie spalanie na ten moment to u mnie 7.8 l /100 km. Wzrasta zimą, latem jest całkiem spoko, kiedy więcej razy wyjeżdża się z miasta.

Tak to wygląda u mnie z ostatniego 2022 roku:

styczeń - 7.98 , 8.58
luty - 6.94, 6.54, 8.47 - był wyjazd na ferie
marzec - ze względu na wysokie ceny diesla, tylko tankowania częściowe
kwiecień - 7.9, 8.14
maj - 6.68
czerwiec - 8.78, 7.42
lipiec - 7.37, 6.95, 7.02, 6.72, 6.69, 6.58, 6.89 - wakacje w trasie
sierpień - 7.13
wrzesień - 7.07, 7.38, 6.9
październik - 7.19
listopad - 7.51, 7.67
grudzień - 8.08, 7.44

U mnie tym autem jeżdzi żona i zakup był z myślą o dłuższych trasach ze względu na jej pracę. Po zakupie jeździła nim przez miesiąc i straciła pracę, a następną jaka znalazła jest oddalona od domu niecałe 3km. Więc prawdę mówiąc to nawet silnik się dobrze nie rozgrzeje jak jest na miejscu. Cóż, takie życie.

U mnie jest dokładnie to samo, auto z 2014 roku ale kupione przez poprzedniego właściciela na początku 2015 roku. Wtedy jeździło dużo, ja jej mam od jesieni 2017 roku jak miało już 80 tys. nabite. Do 2021 roku jeździłem na początku ja, potem żona ale to po 60, 70 km dziennie. Teraz jeździ głównie żona po mieście, 20 km dziennie, ja czasem wyskoczę do swojej pracy dalej lub wspólnie z dziećmi na jakiś wyjazd. Rocznie wychodzi mi koło 12-13 tys. km. Ze względu na wysokie ceny diesla nie jeździmy bezsensownie. Ze względu na te krótkie dystanse leję teraz środek Liqui Moly do DPF i widzę, że wyraźnie jest mniejsze spalanie. Najgorsze są te krótkie odcinki, gdzieś widziałem raport ile to auto spala do tych 3 km i jest dramat, to z kilkanaście litrów na setkę potrafi być. Zanim ten silnik się rozgrzeje ma spore spalanie, dlatego najlepsze dla niego są trasy. Ja teraz już drugi raz diesla bym nie kupił przy naszej eksploatacji. Garaż mam, więc najlepszym rozwiązaniem byłaby benzynowa hybryda plug-in. Ale niestety, Mazda kończy z produkcją modelu 6 i nie będzie nic rozwijać, a SUV'a nie chcę. Także może trzeba będzie się rozglądać za inną marką. Póki co, odpukać, na razie z autem zero problemów, więc jeszcze jakiś czas pojeździmy, szkoda sprzedawać, jak wszystko porobione

Ja do tej pory miałem tylko benzyny i jest to mój pierwszy diesel. Pech chciał, że kupiony tuż przed pandemią gdzie później cała gospodarka rozsypała się, a potem jeszcze wojna na Ukrainie dobiła dielse. Zmieniał nie będe bo mi się nie opłaca, więc mam zamiar odpicować sobie silniczek i jeżdzić jak długo się da. Po za tym żona w niej zakochana więc nie ma opcji na mianę na coś innego.
W zeszłym roku jak rozmawiałem z kierownikiem u dilera mazdy i porównywaliśmy M6 i CX5 to przy takiej samej cenie CX5 jest mniejsza. Gościu wtedy mi powiedział, że wszystkie firmy samochodowe odchodzą od sedanów na rzecz SUVów których nie lubię