Chodziło mi o "przechwałki" w tym temacie i o to, że wszyscy mamy praktycznie to samo.
Tobie spalił 5,5 - innego użytkownika 2.0 też tyle spali w tych warunkach, mnie pali 7,3 - gdybyś jeździł takimi trasami jak ja z taką samą prędkością - też by tyle Tobie spalił, nie masz cudownego silnika, który zawsze pali 4,5 - 5.
Luke - jesteś w stanie sobie wyobrazić to, że Twoja Mazda może w mieście i na autostradzie spalić ponad 8l przy pewnych warunkach?

Mnie natomiast duma rozpiera, gdyż jeżdżąc po Warszawie jeszcze nigdy nie udało mi się zejść poniżej 11 l/100km. Zazwyczaj znacznie powyżej 12 l/100 i to podczas normalnej jazdy bez zarzynania silnika. Może zamontowano mi inny silnik, no nie wiem, aż boję się sprawdzać.

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

Ale po co te dywagacje.
Piszemy ile pali w jakich warunkach (także atmosferycznych), a nie róbmy filozoficznych rozprawek, kto z czego jest, a z czego powinien być dumny...

A poza tym silnik może i większych zmian nie przechodził, ale już w różnych wersjach dochodzą kwestie AT vs MT, i-eloop, Start/stop, stopniowania skrzyni (np. 145KM miało inne niż 165KM, a możliwe, że się zmieniało między generacjami) itp. itd.

Trzymajmy się faktów, a nie róbmy współzawodnictwa, bo to nie o to chodzi...

_________________

Silnik 2,5 styl jazdy BEZ eco -jazdy

Miasto i tylko one , dystanse typu przedszkole ( 2km w jedną stronę ) zakupy ( do 5 km ) klimatyzacja zawsze na auto ----- 8.0 - 9,7 litra .

Powiem tak, jeśli ktoś lubi się podniecać niskimi wynikami to ok.
Ojciec jeździł dieslem Volvo 2.4 a przesiadł się na Peugeota 1.2 benzyna, spalanie 8-9 litrów i szału nie robi.
Teściu jeździł zawsze dieslem Mercedesa, trasa nawet poniżej 5 litrów, teraz 1.6 benzyna w Dacii i narzeka.

Ja mam teraz 8 litrów maks, silnik ciągnie jak dobry ssak leśny. Dlatego mnie też śmieszą te przechwałki. Widać, że jest kilku użytkowników co jeżdżą po kropelce i kilku normalnych, wyniki są diametralnie różne. Ale w sumie to nie mój dział, pewnie moderator zaraz mnie uciszy

Czyli kierowca jeżdżący płynnie i respektujący przepisy (co za niezdarne słowo) to ten nienormalny gdyż ma wzorowe zużycie energii. A kolega zapierdalacz dusiciel, mrugacz i okupant ( lewego i każdego zresztą pasa ) to ten super gość, patriota i w ogóle menszczyzna?


Wysłane przy użyciu Tapatalka

Nawet więcej . To zawalidroga i spowalniacz .Niestety taka jest obecnie mentalność " patriotów " i prawdziwych facetów ,a jak trochę odstajesz od tego zbiorowiska, to jesteś zwyzywany i skopany (jak wchodzisz między wronę musisz krakać jak i one).
Trochę inna rzeczywistość jest za granicą ,bo tam mandaty są wysokie. Jeżdżąc na wakacje przez trzy kraje (jazda w różnych porach i sytuacjach drogowych) nie zauważyłem różnicy w spalaniu, a też czasem trzeba trochę pocisnąć mając przed sobą karawanę camperów np. i serię zakrętów ,a do tego czas ucieka a do przejechania 2 tyś km. Trzeba więc jechać dynamicznie ale też przewidywalnie i płynnie . Nie ma sensu np. ruszać z piskiem z pod świateł jeśli tak nie ruszasz to jesteś zawalidroga-była przecież kiedyś dyskusja na forum o zrywaniu przyczepności z pod świateł) jeśli za chwilę na lewym pojawi się camper wyprzedzający ciężarówkę. A i tak w skrzynce pocztowej często po powrocie czeka list lub dwa z fotoradaru.
Jedna lub dwie osoby i bagażnik pełen i ciężki (tylne opony 3.0at) do tego latem potężne korki w Paryżu i Bordeaux - spalanie w przedziale 5.8-6.2 z całej trasy wyliczone z dystrybutorów dla niektórych może być naprawdę dziadkową jazdą z jajkami w bagażniku.
Oczywiście muszę dodać że trochę trasy krajówkami-tak mam opracowaną trasę.
Płynność , przewidywalność i głowa nie przegrzana mają duży wpływ na spalanie.
Pisałem już kiedyś ,w trasie mazda lubi jazdę trochę w stylu hybrydy ,szybkie rozpędzenie (ale nie na wariata) a potem noga podpiera tylko pedał gazu .
Uff, trochę się rozpisałem ale już spier....m żeby więcej nie wkur...ć rozwścieczonych.

@Smook - mylisz normalną przepisową jazdę z byciem zawalidrogą

A spalanie w tym silniku jest proste:

5L - zawalidroga*
6-7L normalna jazda w zależności od warunków
8-11L - jazda ponad przepisy (no trudno czasem trzeba ) lub po niemieckich autostradach lub miasto.

Cały problem tego tematu polega na tym że mamy tu 2-3 osoby które próbują wszystkim wmówić że 5 litrów to naturalne spalanie tego samochodu w normalnej jeździe i normalnych warunkach. A tak nie jest - da się to zrobić ale jazdą na wynik. A jazdą na wynik to ja kiedyś z Poznania do Ostrowa Wlkp. (130km) zrobiłem Skodą Octavia 2,7l licznikowe co dało 3,1 realnego spalania. Tylko to nie była normalna jazda.

To jest forum, uważam że z jednej strony dyskusyjne, ale z drugiej jakieś tam źródło wiedzy dla potencjalnych kupujących. Wchodzi tu ktoś, patrzy 2 litry w benzynie palą 5 litrów - 'bierę' a potem problem bo jednak pali 7 czy 8 i w sumie to gdyby to wiedział to mógł wziąć coś innego.

* a kim jest zawalidroga? Ten który jedzie dobrym samochodem 60-80 na 90tce żeby palić mniej i ciągnie za sobą korek, ten który na ekspresówce jedzie lewym pasem 120 i choć mógłby prawym to przecież nie zjedzie bo to jest maksymalna prędkość i nikt nie ma prawa go wyprzedzić, ten który spod świateł żeby wykręcić te swoje 5 litrów rusza w takim tempie że przejechałyby 3 normalne samochody i milion innych podobnych przypadków tylko po to by pochwalić się szwagrowi lub na forum że jego auto pali mniej

Gdyby to było forum kupujących to gro osób ociekających zachwytem powiekszyło by się o personel dealerski.
A tak nie jest. Większość z nas ma.w.dupie kupujących nowe auta. Amatorzy używanych to inna bajka.
Nawiązujac do Pana wyżej:
Na powyższy przyklad zawalidrogi ( wg definicji) być może można się natknąć raz na kilkanaście lat. Niestety, na zapiedalacza raz na kilkanascie minut. I to jest ta różnica która dla mnie robi różnicę na drogach w tym kraju. Nie czuję się ani bezpiecznie ani komfortowo na drogach publicznych tylko dlatego, że zapierdalaczowi się spieszy.
Weteran forumowy Mireck mieszka i jeździ za płd granicą- stąd ma takie a nie inne wyniki. Inna kultura jazdy, inne spalanie.
Czym się kończy szaleńcza jazda w kraju gdzie z dróg korzystają normalni ludzie w normalny sposób - mieliśmy przykład 3 miszczów kierownicy którzy ubili superautami Słowaka w Skodzinie ponieważ.... miszcze lubili szybko.






Wysłane przy użyciu Tapatalka

To ja dzisiaj, jadąc drogą DK 92 Sochaczew - Warszawa w środku kolumny 8 - 10 samochodów na odcinku ok 20 km, praktycznie ze stałą prędkością 63 km/h (+/- 3 km) miałem cały czas chwilowe spalanie 3,75 l/100km, aż do momentu kiedy musiałem skręcić w boczną drogę. Odcinek na całej długości z ograniczeniami do 50 km/h. No cholera, nie wpisuję się w powyższą filozofię, bo jechałem z nadmierną prędkością, miałem znacznie poniżej 5 l, nie jechałem na tzw. wynik bo po prostu byłem zmuszony jechać tak jak inni, nie jechałem Skodą Oktawią, nie byłem zawalidrogą. Mogę jedynie pogratulować kierowcom z kolumny, że nikt nie wyprzedzał mimo, że były momentami takie możliwości (co rzadko się zdarza). Warunki: totalnie bezwietrznie, płaska i sucha droga, ruch pieszych praktycznie żaden. Sądzę, że wpływ na niskie spalanie w jakimś zakresie mogła mieć jazda w kolumnie, mimo, że utrzymywałem odległość 15 - 30 m. Pytanie czy inni mieli zbliżony wynik, pewnie nie, bo nie ustawili sobie „spalinomatu” na 3,75 l/100km.

_________________

tato jazda viewtopic.php?p=353043#p353043 wyszala za 5,3l ( za obie strony tam i spowrotem - tam 5,6l spowrotem spadlo do 5,3l , prekdosci, styl jazdy taki sam w 98% ) , wedlug cebie to miala byc jazda 60-80km/h poza miasto, czy 90-95km/h ? za Tirem autostradom na tempomat, ze by moglo spalanie spadac do 5l, chyba mam jakis problem ze samochodem. Oczywiscze, bylo bez klimy , z klimom przes lato by bylo moze +0,5l. z 97% jazda na tempomat, plynne , autostrada teren plaski. Chyba kazdy wie, ze takie spalanie niezrobis na trasach jak z Krakowa do Zakopanego czy inne podobne gdzie niemasz jak jechac plynne

jescze zadefinuj co to jest normalna jazda, bo dla kazdego je to cosz innego.

_________________
M6 G145 kombi, MT, 2013

@mirecsk38 nie tłumacz swojego wyniku, bo to nie ma sensu. Mieszkasz na Słowacji i macie inną kulturę jazdy, taką normalną, ludzką. Nic dziwnego że masz spalanie takie jakie wychodzi
Niestety w Polsce są wyścigi na każdym kilometrze. Kodeks ruchu drogowego i ograniczenia prędkości to tylko "propozycje" i nikt ich nie bierze na serio.
Wprowadzona jest zasada zatrzymywania prawa jazdy po przekroczeniu prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. I co? Teraz się każdy pilnuje żeby jechać max 99 km/h przez wioski. Bo w razie co dostanie 500 zł mandatu, którego nie zapłaci, a prawo jazdy zostanie
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, bo znam wiele osób które jeżdżą z głową i rozsądkiem. Również na forum mamy takie osoby. Ale tak jak zostało tutaj napisane jest to proporcja 10/90 w stosunku do tych drugich.

_________________
Moja M6: https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?t=10585

I takie miszcze gdy przyjdzie faktycznie do rywalizacji torowej obrywają od wszystkiego co się rusza z mocami kilka razy mniejszymi. A kierowcy tych ostatnich, faktycznie szybcy, tylko się uśmiechają z politowaniem bo takie zapier...nie po ulicy nie ma nic kompletnie wspólnego z szybką jazdą - "Smooth is fast".

Co do spalania - ktoś kupujący nowe auto rzuci pewnie okiem na forum zobaczyć jakie są te minimaln e spalania, ale ma przecież rozum i wie że 160-200 koni w prawie półtoratonowym wielim wozie będzie palić te 5 litrów , ale pod kilkoma istotnymi warunkami, głównie wykorzystywania tylko części tej mocy. Dowie się dzięki forum, że jest to możliwe gdy trzeba, ale na pewno nie uzna tego za normę czy maximum.

i to jest kwintesencja tego wątku.

_________________

No właśnie nie będzie wiedział, bo uprawiana tutaj teoria 4,5-5,5l jest tak monotonna, że tego czytać już się nie da i ten temat na tym traci. Zamiast fajnych informacji totalna, zaburzająca rzeczywistość, monotonia przez kilku użytkowników, którzy preferują pewien styl jazdy.
4,5-5,5 to ja średniego spalania nie miałem 2-litrowym dieslem
Komputer pokazał Tobie 5,5 - ok, napisz, ale nie co chwilę, bo to praktycznie zaśmiecanie forum, to nie dziennik spalania, ani "chwalenie" się jak mało spalił.
mireck - może też nie ma co wrzucać tylu grafik, bo jak ktoś przegląda ten temat to na każdej stronie widać praktycznie Twoje grafiki - zostawcie też trochę tematu dla innych użytkowników, bo Wy już nic innego do tematu nie wniesiecie - mając swój styl jazdy ciągle będziecie powielać te liczby. Niech ten temat będzie kompendium wiedzy a nie monotematyzmem spalania niektórych użytkowników forum.


Mieszkam za granicą, jeżdżę przepisowo, raczej dynamicznie.

Proponuję zamknąć ten wątek, bo chyba już wszystko zostało w tym temacie powiedziane.

Żeby nie było monotonnie ....... 6,0

_________________

ok

_________________
M6 G145 kombi, MT, 2013

Musiałeś mieć śmierć w oczach, po co tak ryzykujesz własnym życiem?

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

Dzięki za troskę. Zapewniam zagryziak , że po 7 latach mazdowania jest dobrze i nie ryzykuję coby jeszcze trochę zdjęć powrzucać

cza imić jeździć

_________________

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Nie chcę mi się sprzątać, ale powtórzę się, bo później będę rozdawał ostrzeżenia za wszelkie dyskusje i wycieczki kto jeździ normalnie, kto jak wariat, a kto zamula,
w tym wątku podajemy jak nam Mazdy spalają w jakich warunkach.
Super to robi nasz kolega z południa mirecsk38, bo zwykle zamieszcza grafy dokładnego przebiegu trasy... i podaje czy to był dzień/noc, autostrada czy normalna droga, z górki czy pod górkę...

Pali mu 5,5-6,0 to niech pali...
Komuś pali 8,0 niech też zamieści i w jakich warunkach...
Komuś Pali 10,0 też niech poda...

I nie chodzi o to kto lepiej jeździ a kto gorzej... Wszelkie opinie i wycieczki personalne lub zawoalowane będą nagradzane ostrzeżeniami.

Tylko dane, nie subiektywne oceny!

_________________

Będę pierwszym który dostanie bana ale trudno.

Ciężko się z Tobą zgodzić bo styl jazdy ma największe znaczenie. Co Ci da że ja wstawię mapkę że jechałem z Poznania do Warszawy i spalanie 11l, Ty wstawisz tą samą trasę i spalanie 7l a mirecsk38 też tą samą trasę i spalanie 5l. Nic Ci ta piękna mapka i opis zróżnicowania terenu nie da

Do tego każdy będzie mówił że jechał normalnie i zgodnie z przepisami. Tak naprawdę gdyby Madzia miała komputer jak w VAGach i na jednym ekranie dałoby się wyświetlić spalanie, czas przejazdu i średnią prędkość wtedy ten wątek miałby sens i w zasadzie mógłbyś zakazać pisania tylko każdy wstawiłby fotkę i po temacie. A tak? Między bajki można wsadzić historie co niektórych którzy piszą że 'nie zamulam' a większość wie jak jest, bo jeździ dokładnie takim samym samochodem
No to tyle ode mnie, a teraz czyń swoją powinność

Bardziej chodzi o to żeby nie robić śmietnika z tematu, niepotrzebnymi dyskusjami. Główna idea jest taka, że osoba chcąca kupić auto albo jej użytkownik może sobie sprawdzić jakie są widełki spalania. W mojej ocenie chodzi o rząd wielkości, bo wyniki będą różne, za dużo jest czynników wpływających na spalanie.

Fajnie gdybyście się po prostu ograniczyli do danych, czyli przejechany dystans, spalone paliwo (najlepiej policzone z dystrybutora), ewentualnie zaznaczyć że jazda spokojna, normalna, dynamiczna i bardzo dynamiczna. O ile czytelniejszy jest temat w takim układzie.

Daje to wystarczający pogląd ile mniej więcej przyszły użytkownik auta spali paliwa, czy np. między 8 a 10L czy bardziej 15-18L. Jeżdżę dynamicznie spale pewnie tyle a tyle, jeżdżę spokojnie spalę tyle a tyle.

Ja dzięki takiej ogólnej analizie na forum Subaru odrzuciłem Levorga, niestety w miejskiej jedzie spaliłby za dużo.

Taka moja mała dygresja w temacie

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

_________________
Non progredi est regredi!

szymonpoznan1 ale popatrzyles choć na wykresy które dołącza mirecsk38?
Tam jest zawarta też prędkość i jej zmiany w ciągu całej trasy... Wg mnie to najdokładniejszy sposób przekazania dynamiki...

Można tam wyczytać, że kolega wcale powoli nie jeździ, ale płynnie i ma pusto na załączanych trasach...

Nie wiem dlaczego macie taki problem z drugą grupą... Tzn. Ci co spalają więcej z tymi co spalają mniej i odwrotnie...
Jest tak dużo czynników, że po prostu odpuście...

Ostatni raz proszę o zamieszczanie danych a nie wydumanych opinii...

_________________

Zrozumcie o co chodzi. Chodzi o takich użytkowników:


dla których ten temat to tylko przechwalanie się jak mało im Mazda spaliła i traktują go jak dziennik spalania (wybacz mirecsk, że Ciebie cytuję, ale chodzi o pokazanie nastawienia - gdzie niskie spalanie to jak jakiś cel zaburzający wszystko inne - "żona ma jeździć busem, bo zaburza niskie spalanie" ).
A chyba nie o to w tym temacie chodzi, żeby "manipulować" czynnikami, by się móc niskim wynikiem pochwalić, tylko o bardziej realne dane.


- 4l/100km Mazdą 6 2.0? - i czy to są jakkolwiek realne dane? - nie, dane chwilowe, bardzo wrażliwe, uzyskane w pewnych specyficznych warunkach, wręcz codziennie nierealnych.

Jeszcze trochę i ludzie zaczną pisać, że mają spalanie 0l/100km ... hamując silnikiem (ale tego nikt już nie dopisze).

Co mogłoby podziałać?
*żeby nie traktować tego tematu jako "chwalenia się" niskim spalaniem przez osoby, które myślą, że to jest jakiś powód do dumy
*żeby nie zaśmiecać go przez cały czas wrzucając co chwilę ile to komuś Mazda spaliła (napisałeś raz, drugi, ok, mamy Twoje dane i wystarczy, bo to nie jest dziennik Twojego spalania, ale temat o spalaniu różnych użytkowników).

tomekdk: ""żona ma jeździć busem, bo zaburza niskie spalanie" )" to taki zart
"- 4l/100km Mazdą 6 2.0? - i czy to są jakkolwiek realne dane? " tak, u G145 realne minimum z predkosca kolo 80km/h , bez klimy, plaski teren ....... ( nie musi byc z gorki ale idealne ze by bylo ), pare jazd ( 2-4 ? juz nepamietam dokladnie) tak wyszlo na odcinku od +- 30 do 100km w obie strony . Ale tak wiecej jest od + 4,5l jak pisalem i oczywiscze z klima OFF. Plus niezapominaj na 16/17 kola, na 19 splanie takie chyba niebedze


szymonpoznan1: "Tak naprawdę gdyby Madzia miała komputer jak w VAGach i na jednym ekranie dałoby się wyświetlić spalanie, czas przejazdu i średnią prędkość wtedy ten wątek miałby sens i w zasadzie mógłbyś zakazać pisania tylko każdy wstawiłby fotkę i po temacie." - niezgodze sie, niejest tam widac jak jechales, niska czy wysoka srednia predkosc nepokaze jak jechales bo:
- Korek obniza srednia predkosc i newiemy jak
- jak ktosz jedze przes wioski +80 to ma wysoka sriednia w porovnaniu z tym, co jezdzi do 60 a poza jedze szybcej czy dynamicznej jak ten co +80 i w oboch przypatka na koncu trasy bedzie ta sama srednia ale zupelne inne spalanie
- zauwazilem ze i VAG przeklamuje i niepokazuje realna srednia predkosc - potwierdzone u Octavia 1.6TDi, Kodiak 1.5 ? Tsi
Ten graf niepokaze dynamiku z jaka sie jedze, wypredzanie , glownie jak jest zaznam z dlugej trasy. Dlatego z chorwacje robie wiecej ale i tak to niejest idealne. Ja wiem jak jechalem a takie szybkie wypredzanie i zwolnenie tam niema.
ta app co uzywam pokazuje nie tylko ten graf , jest tam i trasa + srednia predkosc 1,2 + max , niejest to 100% bo w tym konkretnym przypadku jechalem troche szybczej max , ale wystarcza :



w tym roku za niecale 13tkm wychodzi srednie spalanie 6l, najwysze od zakupu, caly czas na zimowkach 215/65 R16, disk stalowy , te kola napewno obnizaja delikatnie spalanie w porownaniu do originalnych ALU 17

-- Dodano: 30 grudnia 2020, o 21:32 --

za caly rok 13600km@6,1l - z dystributora
praca (9+9 5x w tygodniu) + miasto bez duzich korkow kolo 5000km za rok
klima uzywna rzadko , styl jazdy eco,
mimo kolo 5000km jazda 95% czasu na tempomat, i przyspieszanie nieraz przes tempomat - mimo wypredzania

calkiem od zakupu 103500km@5,8l - klima uzywna rzadko

_________________
M6 G145 kombi, MT, 2013

Normalna jazda: + 10km/h, 4 postoje 30% miasto, reszta poza:

U mnie przy silniku 2.0 benzyna 165 koni w zimie Mazda pokazuje spalanie 8l/100km, bo w ostatnim okresie podskoczyło ze względu na "zimowe wyposażenie" gdzieś o 0,6l, wyposażenie zimowe oczywiście włączam kompletne, bo komfort ważniejszy niż spalanie, klimę też mam włączoną
50% autostrada, 30% poza, 20% miasto, jeżdżę dynamicznie, +10km/h.
Spalanie mierzone od momentu odpalenia auta zimą

Nie wiem jak Wam wychodzi takie niskie spalanie.
2.0 pb 165km. W sob jechałem warszawa - łódź i z powrotem. Trasa ok 300km średnie spalanie 10.1l autostrada tempomat 160km/h miasto normalna jazda jazda. Włączone zimowe bajery.
Jechałem ostatnio z Warszawy w okolice Sochaczewa zwykłą drogą nieekspresową. Średnia prędkość ok 60 km/h spalanie 8-9l
Auto jest nowe i ma przejechane dopiero z 500km, więc mam nadzieje że jak się dotrze to będzie trochę lepiej.