Jedrzej, dzięki za szczegóły. Widzę, że masz prawie identyczne doświadczenia jak ja. Też nie chcę ruszać wtrysków, jakoś nie wierzę w te używane i sprawdzone. A nowe to niestety bardzo duży wydatek jest.

Jakbym osobiście miał ruszać wtryski, które chodzą nie pali dziwacznie dużo ani nie widać żadnych niepokojących objawów a tylko ten temat nieszczęsnej ekologii, to bym wycinał DPFa. Te wymogi ekologiczne potrafią naprawdę doprowadzić do szału, a fakt jest taki że w naszym kraju (chyba że dużo jeździcie za granicę) to małe szanse żeby ktoś się tego czepił. Ich interesuje napis w karcie pojazdu że jest Euro 6.

Koszt to też niemały, nawet tych używanych więc z dystansem podszedłem do tej propozycji i nic nie ruszam. LM nie jest drogi, leje na codzień też dodatek do paliwa ARCHOIL, ale po nim nie widzę jakichś specjalnych zmian. Więc leje sobie na zmianę raz bak ARCHOIL, raz LM.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z tymi dodatkami to zależy ile kilometrów robisz. Ja robię 1k tygodniowo, więc musiałbym zakupić cały karton tych specyfików żeby nie latać co chwila po sztukę

No wiem, dlatego jak mam to leje jak nie mam to nie leje. Przy okazji jak robię zakupy i mam wolną kasę to kupię kilka sztuk po prostu. Robię około 15kkm roczni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokładnie, mam podobny roczny przebieg, więc wychodzi jakieś 8 puszek LM na rok, bo to co 2 tys. km się leje. Kupuję więcej jak się trafi po 20 zł za puszkę, więc jest to pomijalny wydatek. Ale fakt, te eko obostrzenia robią się już coraz bardziej irtyjujące. Ten silnik wypuścili z Euro6 choć go tak naprawdę nie spełniał. Czytałem ten raport kiedyś, tutaj tlenki azotu były przekroczone chyba ze 3 razy, nie tak jak w VW z 10 Ale to wina wprowadzenia normy bez AdBlue. I w związku z tym w międzyczasie była zrobiona poprawka w sofcie, która jeszcze bardziej zaangażowała EGR. Stąd tyle nagaru teraz i chyba najsensowniejszym wyjściem jest wyłączenie tego. Widać to po doświadczeniach innych użytkowników.

Pablos Ja mam zrzuty PCM z 2017 i 2021r, ostatnio tam zaglądałem szukając zdechniętych koni. I te wsady z 2021 bardzo mocno ograniczają osiągi auta, nie wspominając o jakichś innych algorytmach liczenia PM_GEN. Na mapie z 2021, do wgrania której zostałem w zasadzie zmuszony przez dilera (straszyli nie przejściem przeglądu jak nie zrobię) ciężko mi było zprobić ~280km pomiędzy regeneracjami, teraz po podmianie na starą już 3x z rzędu miałem ~320km przy cięższej nodze (bo auto lepiej jeździ) Także zdecydowanie coś pozmieniali żeby spełniać normy emisji. Ogląda ktoś motodziennik na YT i widział co zrobili z Focusem ST? U nas pewnie podobnie, tylko w mniejszym stopniu...

darrecki, zgadzam się z Tobą. Ja swoje auto mam od 2017 roku, na początku było wszystko ok, mimo, że kupiłem z przebiegiem 80 tys. km zrobionym od początku 2015 roku. Pamiętam jeszcze, jak na początku 2021 roku jechałem po rower i wtedy zrobiłem spokojnie 300 km pomiędzy wypaleniami. A zaraz potem auto oddałem na serwis, robiłem czyszczenie silnika i myślałem, że po tym pogorszyło się z DPF. A pewnie wtedy wgrali już nowy soft. To był ten czas, gdzie w wielu autach było to modyfikowane. Zresztą wystarczy poczytać ten raport o którym wspomniałem i tam widać, jak producenci aut wcześniej ściemniali.

https://www.google.com/url?sa=t&source= ... l8zNCH2KQf

Może ktoś da jakieś namiary do sprawdzonego mechanika który wyprogramuje egr z mazowieckiego.

agasok123 disitune

darrecki a ty robiłeś u tego gościa?

-- Dodano: 7 listopada 2024, o 18:07 --


Kontaktowałem się z gościem napisał, że nie zajmują się diesel

agasok123 robiłem, tyle że już lata temu

Dziwna polityka żeby nie zajmować się dieslami buuu. Czyżby za bardzo skomplikowane Zaślep sobie egr póki nie znajdziesz kogoś kto ci wyprogramuje jaki problem, 10min roboty.

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185 km 213.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Zaślepienie blaszką to taki półśrodek, potem co chwilę błąd wyskakuje a i tak część spalin dalej trafia do dolotu.

Ciekawego wpisu ktoś ostatnio dokonał na grupie facebookowej:

"Pomyślałem że doświadczeniami trzeba się dzielić, to się podzielę . Po wieloletniej, bezawaryjne jeździe moja M6 2.2 175KM AWD w końcu dopadła mnie ekologia. Mianowicie zacząłem zauważać że dpf wypala się co (80-120km odczyt z forscan) no i czuć że Auto przy agresywne jeździe się dusi, doszło do tego że powyżej 140km/h nie było już jazdy, łapał jakiś "limiter" i Turbo przestawało pompować wiatr do dolotu.
Pomimo że ani razu nie wyskoczyła mi kontrolka dpf-u byłem przekonany że to on, więc pojechałem do serwisu który się tym zajmuje z pieniędzmi i chęcią wyczyszczenia wyżej wspomnianego dpf-u. Oczywiście warsztat z wielką chęcią to zrobił i ukradł moje 1600 zł ale problem nie ustąpił. Ukradł trochę na moje życzenie (ale to inna historia). Forscan również zarówno w odczytach wskaźnikow jak i błędach od czasu do czasu mówił że mam problem z pompą vacuum, dowiedziałem się wtedy chwilę szperajac że podciśnienie ma znaczny wpływ na sterowanie Turbo, więc brzmiało logicznie że jest to możliwa przyczyną dolegliwości. Pompa oczywiście wymieniona, ale problem jak był tak pozostał (podciśnienie natomiast już było ok)... Trochę opadły mi ręce bo wszystko mi mówiło że to musi być kwestia dpfu, a jeden z mechaników uparł się że turbo nie trzyma ciśnienia, wskazywać miało na to wg niego to że przy spokojnej jeździe ciśnienie zadane różniło się z rzeczywistym o 0,3 bara i było by to logiczne gdyby nie słuszna wskazówka od Pana Marka Malika że ta różnica wynika z otwarcia EGR i wskazówka była słuszna bo po wciśnięciu gazu EGR się zamykał i odczyty się równały ale tylko do momentu kiedy turbo mówiło "więcej nie robię" i ciśnienie zaczynało spadać do wartości około 1.1 bara, ale spadało i zadane i rzeczywiste.
Gdyby nie to że jestem uparty jak osioł, zregenerował bym Turbo albo może i nawet wymienił je na nowe, ale pomyślałem sobie ze skoro tak dusi silnik to być może dolot jest zabity nagarem (jakieś 60k km wcześnie go czyściłem, no ale pompa vacuum źle działała, nagar się nadmiernie produkował itd... Itd.) więc zanim zdecydowałem się na sprawy turbinowe, umówiłem się do ASO na czyszczenie dolotu. Dolot wyczyszczony, zdjęcia pięknego czystego dolotu dostałem i rzeczywiście był też zasyfiony ale nie tak żeby dusił auto. No i rzeczywiście to nie była przyczyna... Ale ta wizyta naprowadzila mnie na coś co najprawdopodobniej pozwoliło mi zaoszczędzi sporo tysięcy PLNów . Mianowicie łepski kierownik ASO opowiedział mi dwie historie ludzi którzy mieli podobne problemy, opowiedział mi jak działa DPF w Mazdzie (być może w innych autach też) i opowiedział mi że do Dpfu w jego 2/3 objętości dostają się gazy z kolektora wydechowego, a w 1/3 objętości z Turbo i konstrukcja Dpfu niestety sprawia że cześć do której dostają się gazy z Turbo nie ma szans się dobrze wypalić, a po rozebraniu dpfów z dwóch wyżej wspomnianych przypadków okazało się, że nagar w filtrze zamienił się w ceramikę nie do umycia czy nawet skucia... Twarda masa.
Wtedy mi się włączyła lampka, turbo odpuszcza bo je dusi DPF. Nowy dpf to spory koszt, a ja nigdy nie byłem zwolennikiem dpf offa. Ale DPF Off jest nieporównywalnie mniejszym kosztem. Więc pomyślałem robię DPF off jak będzie ok to znaczy że miałem rację.
Jak się można domyśleć Ekologia powoli zabijała mi Auto, dłuższą jazda z tym DPFowym gównem zapewne zabiła by turbo i resztę podzespołów. Zrobiłem przy okazji EGR Off. Powiem szczerze że nie wyobrażam sobie powrotu do DPF u, nawet dobrego... Ten samochód nigdy nie był tak dynamiczny, moc jest dostępna odrazu i cały czas. Do tego spalanie, cykl mieszany 6l. Ekspresówka 120km/h 5,5l. Autostrada 140 6,2l... To jest AWD to z miejsca pali ponad pół litra więcej jak jedna oś. Przy normalnej jeździe żadnego dyma nie puszcza, nawet pół. Jak wcisnę do oporu chwilę (dosłownie sekundę) wypluje co tam ma i jest czysto. Turbo pięknie trzyma ciśnienie i temp pracy silnika zmalała o dobre 10 stopni.
Pisze to bo jak się wahasz czy wyciąć czy nie... Daj sobie spokój, oszczędź sobie stresu i wywal to gówno tak szybko jak się tylko da. I jasne co roku krzyczą że już za rok będą sprawdzać i przeglądu nie przejdzie... Mhm przypominam że żyjemy w państwie nieograniczonych możliwości... Polak potrafi "

-- Dodano: 18 listopada 2024, o 17:46 --

Lucasbadboy, dzwoniłem do dwóch serwisów u siebie, nikt nie chce tego padła robić. W pierwszym mi powiedzieli, że potem jest problem z chłodnicą EGR. W drugim, że zaślepienie EGR spowoduje szybsze zapełnienie DPF bo EGR wspomaga wypalanie w mieście, podtrzymuje temperaturę. Nie wiem, czy dobrym pomysłem było robienie tej adaptacji EGR z wsadzoną blaszką. Teraz błąd EGR mam co 50 km, masakra. Już sam nie wiem co z tym robić, wyciągnąć zaślepkę i zobaczyć co będzie. Widzę, że wszyscy tutaj poruszamy się trochę jak dzieci we mgle

Wszedłem na forum Forda, tam jedni piszą, że wyłączenie EGR przy sprawnym DPF zapycha go, inni, że wręcz odwrotnie.

https://forum.fordclubpolska.org/archiv ... 78892.html

Pablos, Jeżdżę 10 lat, będzie już z 8 z wyłączonym EGR. DPF ma się dobrze, chłodnica EGR póki co nie przecieka. Jak wygląda w środku nie mam pojęcia, średnio mnie to interesuje, ale zapewne co najmniej mocno zasyfiona. Więc to, co Ci mówili / napisali ni jak ma się do rzeczywistości, albo ewentualnie ja mam więcej szczęścia niż mi się wydaje.

darrecki, no widzisz, a u mnie nikt nie chce się podjąć wyłączenia tego EGR. Jutro jeszcze zadzwonię w trzecie miejsce polecone przez kumpla. Cały czas nie wiem, czy to był dobry pomysł z tym skasowaniem adaptacji EGR przy wsadzonej blaszce z dziurkami, czy to nie spowodowało teraz tego częstszego wyskakiwania błędu. Nie wiem, czy nie wyciągnąć tej blaszki w cholerę, oddać auto do komisu i kupić kilka lat młodszą 2.0 benzynę

Generalnie EGR nie bierze udziału w wypalaniu, podczas regeneracji jest zamknięty. W czasie normalnej pracy EGR obniża temperaturę spalin i temperaturę w cylindrze.
Pamietam, że popielasty miał jakiś motyw z chłodniczką EGR ale on ma przebieg grubo ponad 300kkm.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

_________________
Non progredi est regredi!

maciekelga, już się kiedyś pytałem, na jakie PID'y dotyczące EGR zwrócić uwagę? Którym czujnikiem jest mierzony przepływ spalin, można to jakoś wyczyścić? Czy jakiś wpływ ma przepływomierz powietrza, są z nim problemy, czyści się? Jego nastawy zgodnie z sugestią darreckiego też wykasowałem. Czy takie adaptacje nie powinno się robić dla nowych, ewentualnie wyczyszczonych komponentów? Czy adaptację EGR nie powinni mi zrobić te 3 lata temu po jego czyszczeniu? A teraz tym tylko chyba sobie pogorszyłem sytuację.

Wczoraj z rozmowy wynikało, że u nas EGR niby otwiera się przy wypalaniu DPF w mieście, jak spada temperatura w filtrze. U mnie błąd EGR nigdy nie wyskoczył w mieście. Wyskakuje tylko na trasie, jak jadę jednostajnie z prędkością około 120 km/h z małym obciążeniem silnika. Latem wyskakiwał mi raz na kilkaset kilometrów. Po czyszczeniu DPF w sierpniu i zrobieniu na nowo adaptacji EGR wyskakuje co 50 km. Co się takiego wydarzyło? Teraz włożyłem zaślepkę z dwoma otworami 8 mm, może przydałby się jeden lub dwa więcej?

Pablos EGR nie ma prawa się otwierać podczas wypalania DPF, bo dodatkowe paliwo wrzucane do cylindrów w cyklu "wydechu" zamiast lecieć do filtra i tam się spalać częściowo wracało by EGR'em do dolotu obniżając temperaturę w filtrze. To, że oba EGR są zamknięte podczas wypalania niezależnie od warunków jest udokumentowane w oficjalnej serwisówce. Reszta to taka "twórczość własna" mająca na celu wykręcenie się od roboty.

Nie ma niestety PID, który by mógł pomóc w Twojej sytuacji, wg mnie wszystko jest interpretowane na podstawie czujnika o2.

Że w mieście nie pojawia się błąd EGR to normalne, bo warunki są zbyt zmienne żeby ten mógł się na dłużej otworzyć i wpływać na wyliczenia, natomiast w trasie przy jednostajnej jeździe wali w dolot aż miło, a komputer na podstawie czujnika o2 jest w stanie obliczyć ilość tlenu w spalinach - za dużo to wywala błąd.

Moja teoria z częstym pojawianiem się błędu EGR jest taka, że po czyszczeniu DPF wszelakie czujniki również są czyste, przepływ łatwiejszy, odczyty dokładniejsze to i błąd się szybciej pokazuje. Ja akurat mam oprogramowanie i interfejs do PCM i wyłączony EGR bez dezaktywacji błędu pojawia się co 40-60km czyli jak u Ciebie.

Jak nikt Ci tego nie chce zrobić, zawsze możesz sam, tyle że to tanio nie będzie bo oprogramowanie to $250 + interfejs $170

darrecki, zaskoczyłeś mnie tym, że u Ciebie też wyskakuje błąd. To po wyłączeniu EGR dalej go musisz co chwilę kasować? Dodzwoniłem się do trzeciego serwisu, gdzie gość robi głównie VAG. Powiedział, że mógłby to zrobić i oddzwoni, a nie oddzwonił. Już sam nie wiem, czy dalej brnąć w to wszystko, czy faktycznie nie lepiej na serio pozbyć się auta póki jest sprawne i może ktoś je jeszcze odkupi.
Widziałem, że przez jakiś czas udzielałeś się na tym forum, przebrnąłem przez wszystkie strony i tam też nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale najczęściej winowajcą wszystkiego są wtryski:

https://www.mazda3revolution.com/thread ... 4/#replies

Pablos Błąd EGR trzeba dodatkowo wyłączyć. Ostatnio mocno kombinowałem w PCM i na początku zwyczajnie po deaktywacji EGR zapomniałem wyłączyć jego błąd - ten na trasie ~300km wyskakiwał średnio po 50km od momentu skasowania. Po powrocie do domu błąd wyłączyłem i jest spokój.

Na M3R dawno nie byłem, nie pamiętam już jakie to głupoty tam wypisywałem

darrecki, udało mi się skontaktować z tym tunerem, chwilę porozmawialiśmy. Może się podjąć wyłączenia EGR, aczkolwiek zaznaczył, że z Denso nie ma dużego doświadczenia. Potwierdził nasze przypuszczenia, Mazda zmieniła oprogramowanie. Wydaje mi się, że to było w tym czasie jak wszystkich wzywali na akcję serwisową z przepustnicą. Tak nas załatwili bez mydła. Generalnie mówił, że właśnie błąd generuje się przez to, że przepływomierz wskazuje więcej powietrza przy otwartym EGR. Dzieje się tak, ponieważ brak spalin przy zaślepieniu jest uzupełniany czystym powietrzem. EGR sam jako taki tego w żaden sposób nie mierzy. Powiedział, że może oszukać system zmieniając krzywą po prostu i błędu nie będzie. Też tak robiłeś u siebie? Bo z tego co wiem to maciekelga u siebie ma wyłączoną tą część DTC, a tego raczej nie chciałbym robić. Najważniejsze, że uczciwie podszedł do tematu i powiedział, że zapłacę, jak będzie wszystko prawidłowo działać. W razie czego robi kopię wsadu i mi przekazuje, więc można wrócić do tego co było. Równolegle dam jeszcze auto do wyceny, zobaczę co zaproponują. Kusi mnie przesiadka na najnowszy lift, a pytałem się i mógłbym w Maździe zrobić taką zamianę bez problemu

Pablos Mam jak maciekgla. EGR dezaktywowany 1 kliknięciem i deaktywowane P0403 z DTC - każdy tak robi.
EGR ma zdaje się 5 czy 6 map w PCM, dodatkowo 2gi EGR "Warmup" ze 2x tyle. Powodzenia w szukaniu co i gdzie.
Ja dodatkowo poszukałem różnic pomiędzy PCM jaki był gdy kupowałem auto i tym co mi wgrali w 2021r i przywróciłem wszystko co się różniło. Auto od razu zaczęło inaczej jeździć.

Ok, dzięki za wyjaśnienie. Tylko nie za bardzo czaję, czemu się dezaktywuje P0403 skoro wyskakuje błąd P0401?

Z głowy pisałem, może to i 401.

Od roku jestem posiadaczem M6 2.2, również borykam się z problemem częstego wypalania DPF (co 80km) co wiąże się ze średnim spalaniem rzędu 10l/100km. W dniu dzisiejszym oddaje samochód do mechanika DPF/EGR off. Podzielę się spostrzeżeniami po odbiorze samochodu.
Nie jest to mój pierwszy zabieg usuwania DPF z samochodu, ale każdy taki zabieg w innych samochodzie dawał mu 2 życie
Co do ekologii...pracuje w branży automotive - dział testów i rozwoju, koncerny mają ją głęboko w poważaniu

-- Dodano: 28 listopada 2024, o 12:41 --

No więc jestem już po zabiegu i jest tak jak się spodziewałem. Samochód jeździ zupełnie inaczej, dużo lepiej się zbiera, a w cyklu mieszanym po przejechaniu 300km spalanie wynosi 5.8l/100.
Koszt zabiegu 1800zł
Fachowiec również powiedział, że filtru nie było szans ratować, był tak dojechany.

Siemka
Auto lepiej się zbiera bo pewnie po usunięciu dpf a zrobiłeś tez podniesienie mocy więc przybyło z 30koni.

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185 km 213.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Nie, mocy jeszcze nie podnosiłem, chciałem mieć porównanie zachowania auta bez dpf i po podniesieniu mocy. Ale tak przymierzam się do tego zabiegu.

Rozumiem. Nie kuś ). U mnie wszystko sprawne aleeee się zastanawiam jak by te auto jeździło bez tego ekologicznego badziewia w wydechu

_________________
Mazda 6 GH 2.2 185 km 213.000 km Egr off.
Dodatki:
Paliwo: diesel kleen, Archoil AR6900-D Max
Olej: Archoil AR9100
Mój temat: viewtopic.php?f=88&t=5043

Powiesz jak z ewentualnym dymieniem? Jest to widoczne? Co to znaczy że filtr był dojechany, ile masz przebiegu ?