Witam, jakiś miesiąc temu wymieniałem klocki z tyłu w mojej GH. Z lewej strony zacisk był zapieczony i z jednej strony klocek był całkowicie zdarty, tłoczka nie mogłem w żaden sposób wkręcić. Okazało się, że w środku było bardzo dużo syfu i trzeba było rozebrać, wyczyścić, wymienić uszczelnienia, tłoczek został stary bo jego stan był bardzo dobry, tak samo prowadnice. Po złożeniu wydawałoby się że jest ok, ale po przejechaniu około 50 km wysiadłem z samochodu i coś poczułem - ewidentnie śmierdzi z tylnego lewego koła tak jakby paloną gumą, felga i opona również wyraźnie cieplejsze niż po drugiej stronie. Po podniesieniu koła prawego kręci się przez kilka obrotów, lewe po obrocie, dwóch ustaje. Co do samej regeneracji jestem przekonany, że została zrobiona w sposób prawidłowy (robił to znajomy, który zna się na rzeczy). I tu pytanie - co może mu dolegać? Łożysko myślę że byłoby wyraźnie słychać, czy może klocki muszą się dobrze ułożyć na tarczy? Czy może pompa ABSu, przewód hamulcowy? Ktoś może spotkał się z takim tematem?
Pozdrawiam

Czy tłoczek można wkręcić ręcznie?

_________________
POMOC W TUNING / DPF / EGR / SCR
HISTORIA VIN ASO

Powiem szczerze, że nie sprawdzałem, jutro będę miał dłuższą chwilę to sprawdzę. Mam do przejechania dzisiaj dwa odcinki po 150 km - mogę próbować jechać czy będzie to zbyt ryzykowne?

Spalisz tarcze i klocki.

_________________
POMOC W TUNING / DPF / EGR / SCR
HISTORIA VIN ASO

I być może jeszcze stopisz dekielek od felg...

U mnie był ten sam problem, koło grzało się strasznie, po regeneracji zacisku problem wciąż występował. Ostateczne rozwiązanie? Kupiłem używany oryginał