Witam serdecznie wszystkich
Przeszukałem forum... jest sporo wątków o podobnym problemie, jednak nie znalazłem tam nic pomocnego bo kazdy przypadek jest inny.
Do sedna:
Pacjent: Mazda 6 1.8 benzyna
Silnik lubił olej...sporo oleju. Zrobiłem wiec remoncik z którego jestem bardzo zadowolony. Od 6tys km olej na bagnecie ani rusz
Wcześniej kończył bym druga bańkę 5l
Przed remontem wszystko było ok z ogrzewaniem.
A od niedawna zauważyłem, ze włączając auto przed praca (by się nagrzało wewnątrz oraz by rozmrozić szyby) ....po 20 minutach z nawiewu leci chłodne powietrze. Ciepłe leci jak tylko ruszę samochodem.
Dawniej leciało gorące także na postoju. Teraz nawet szyb nie mogę odmrozić.
Uprzedzając pytania: Tak - nawiew jest ustawiony na ciepłe powietrze
Płyn w zbiorniczku jest na MAX, płyn w chłodnicy pod korek. Zero ubytków.
Jesli to ma znaczenie: Po odebraniu auta od mechanika na drugi/trzeci dzień zauważyłem, że płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest poniżej MIN. Dzwoniłem do mechanika...odpowiedz była ze nie zdążył odpowietrzyć dobrze auta i to normalne ze ubyło. Powiedział: dolej na zimnym do MAX (w wyrównawczym) a auto (silnik) samo sobie zaciągnie ile potrzebuje... ponowie uzupełnić na max i ma być ok. I było, dopóki nie odpaliłem auta by odmrozić szyby.
Sorki jesli był podobny temat - szukałem ale bez skutku
POZDRAWIAM