Witam
Mam problem z moja mazda którego nikt nie potrafi zdiagnozować.
Problem polega na bijącej kierownicy.
Bicie nasila sie wraz z wzrostem prędkosci ale najgorsze jest to ze jest bardzo wyczuwalne przy skrecaniu kierownica.
Jak wchodzę w zakręt to bije, gdy jedzie w zakręcie bez ruchu kierownicy to trochę przestaje ale przy powrocie do prostych kół bije mocno tak jak by ząbkuje ruch kierownicy przy zmianie kierunku skrętu jest taki przerywany mało płynny.
Zacząłem poszukiwania od kół wyważanie przekładka na zime itp nic nie dało, tarcze klocki są nowe zresztą hamowanie nie przynosi bicia. Dwóch diagnostów stwierdziło ze zawias jest w świetnym stanie a jeden że niby jest luz na przekładni ale ten sam gość po miesiącu znowu przeglądał te auto i stwierdził że luzu nie ma i że on tak nigdy nie twierdził.
Proszę o pomoc jest to objaw strasznie denerwujący a do tej pory nie usłyszałem żadnej diagnozy.
Czytałem na forum różne niby podobne przypadki, które kończyły się przekładnia w regeneracji bądz problemem z czujnikiem skrętu lecz tam były problemy ze stukaniem, ściąganiem (profilaktycznie smarowałem wielowpust). U mnie tych problemów nie ma jest tylko te bicie kierownicy przy jeździe na wprost i nasilające się przy skręcie a zwłaszcza przy wychodzeniu z zakrętów odczuwalne od 60km w góre.

też mam podobne objawy przy skrecaniu i gdy puszcze kierownice nawet przy małych predkościach wraca pulsacyjnie na pozycje zero, też przy wiekszych predkościach czuć delikatne wibracje na kierownicy koła wyważone zreszta jest tak samo na dwóch kompletach felg. Jak u was kierownica wraca po skrecie równomiernie czy też przeskakuje??