Mam pytanie do wszystkich, a zwłaszcza do posiadaczy silnika 2.0 benzyna 155 koni (czyli wersja FL). Zauważyłem całkiem niedawno, że tak około 3,5 - 4 tys. obrotów następuje odczuwalne "szarpnięcie", coś w rodzaju zmiany biegu w automacie starszej generacji. Jest to jakby "dziura czasowa", gdzie trzymam nogę na gazie i następuje takie chwilowe zadławienie (bardzo wyraźnie odczuwalne), po czym wszystko idzie dalej normalnie. Zauważyłem, że dzieje się tak na każdym biegu w granicach podobnych obrotów (3,5-4 tys.). Odczuwa się to poprzez chwilowy "spadek ciągu" trwający może pół sekundy (czyli jakby automat skrzyni biegów powolnie przełączał w tym czasie bieg i "wyhamował" lekko silnik), a późnej wszystko wraca do normy. Czary mary polegają na tym, że skrzynia to manual i w czasie trwanie tego "efektu" jest cały czas ten sam bieg. Stąd tradycyjne pytanie WTF ?!? Dodam tylko, że przebieg to 10 tys. i niedawno była zmiana oleju (zwykły przegląd).

Tak wogóle jeżeli chodzi o wrażenia, to ten silnik mimo 155 koni pewnej części ciała nie urywa. Wcześniej miałem M6 w dieslu 2.2 z "najsłabszym" silnikiem 129 KM, porównanie dynamiki bezlitosne na korzyść ropniaka.

Łączysz z tym faktem klimatyzację? Jest jakaś zależność, że przy włączonej szarpie a przy wyłączonej nie?

jaki przebieg ?
U mnie do 5k km czasami na zimnym silniku takie szarpnięcia się zdarzały, obecnie nie zauważam tego
Proponuje czasami przeciągnąć go na biegach, odmulić
Co do dynamiki, mazda z tym silnikiem to samochód rodzinny do przemieszczania się z punktu A do B, jak chcesz poszaleć:)
To wkręcaj ją powyżej 4 k na każdym biegu.
Użytkuje ten samochód pawie trzeci rok i przy wyprzedzaniu nie ma żadnych problemów
Porównywanie go do ropniaka z turbiną (gdzie ona robi całą robotę) jest bezsensowne

tego nie sprawdzałem, bo klima cały czas chodzi... Żony samochód miał podobne skoki, ale na luzie - na przeglądzie facet zwrócił mi na to uwagę (klima to powodowała). Tutaj jest jakby chwilowo (niecała sekunda) "odłączało" moc, potem normalnie działa.



10 tysięcy, więc tu raczej bym nie szukał...



Nie chodzi o to że przyrównuję, wcale nie tęsknię za swoim ropniakiem i dlatego zmieniłem na Pb. Jedynie zwykła refleksja. Nie wymagam również od 2 - litrowego kombiaka szału mocy. Ale faktem jest, że hitu żadnego nie ma.

Przy okazji pocieszenie dla posiadaczy GH przed FL - u mnie słynny problem z 2 biegiem (już legendarny) zauważam również z 3 biegiem...

Chyba ominęła mnie jakaś legenda. Jaki problem ?

Też nie mam żadnych problemów ze skrzynią, ale legendy żyją swoim życiem

_________________

Też tak mam. Szczególnie w upały. Około 3tys obr przy umiarkowanym przyspieszaniu. Czuje to jednaj jakby nagły skok mocy. Faktycznie jak mały kick przy automacie.
Inna sprawa, że na jałowym często czuję moment załączenia sprężarki, a samo ruszenie z miejsca na 1 wymaga więcej gazu przy włączonej klimie. W dieslach nigdy tego nie czuć, ale diesle mają spory moment bezwładności. 2,5 MZR ma wałki wyrównoważające i odchudzony kuty korbowód. Daje to świetną reakcję na gaz, ale zarazem pewnie to dlatego czuć na silniku każdą zmianę obciążenia.

Słynny zgrzyt przy wrzucaniu dwójki, na poprzednim forum szeroko komentowany.

Żeby nie było, że to legenda (czyli sama fikcja), proszę bardzo

http://autokult.pl/2012/04/16/mazda-6-g ... i-problemy

Cenzura

Jak często Ci sie to pojawia?

Częściej na zimnym niż rozgrzanym. W GH 2.2 D czułem to tylko przy wrzucaniu 2-jki, w PB po lifcie też odczuwam przy 3-jce. Taki niby-zgrzyt, bardziej odczuwalny ręką niż uchem.

U mnie na początku był problem z dwójką na ciepłym silniku , ciężko chodziła

siemka masz automat? kupilem wlasnie swoja 2 mazde 6, jedna z 2011, mam ja prawie 5 lat, diesel 2.2 GH 180 kuca i teraz zamienilem mercedesa c klase w 205 na 2.0 benzyne disi z 2010 roku w automacie

zdaje sobie sprawe ze mazdziocha to klasa srednia a merc klasa premium , jezdzilem jeszcze audi z s troniciem i musze przyznac ze automat w mazdzie najgorszy nie jest ale duzo brakuje mu do np 7 g tronica

mazdziocha ma pol skory, 65 tys mil przejechane,wnetrze to jak nowka sztuka, nawet moja zona ktora bedzie nim jezdzic byla w szoku, moja 6stka ma 120 tys mil i pelne skory, jezdze nia do pracy( budowlaniec) i na ryby wiec srodek sie troszke zmeczyl juz, oczywiscie wymienie olej, filtr, plyn hamulcowy, filtr powietrza i kabinowy, ale mam pytanie apropo wlasnie skrzyni biegow, 11 letnie autko, nikt nie wymienial oleju i filtrow w skrzyni biegow...co smieszne dzwonilem do ASO mazdy w coventry i oni , uwaga....nie wymieniaja oleju w automatycznej skrzyni biegow...no jaja, 3 razy sie go pytalem, az poszedl sie jeszcze kogos zapytac wyzej i potwierdzil...mowie jakies zarty, dzwonie do birmingham, ta sama spiewka....o co tu sie rozchodzi? ktos cos doradzi??

lastmohican uporałeś sie z problemem? Co bylo przyczyną? Mam to samo od dwóch dni. Chwilowe brak mocy daje gazu na 2,3 biegu a auto stoi jakby ktos mnje trzymal na linie he o nagle jest ok.

_________________
https://t.me/pump_upp

Do sprawdzenia EGR, u mnie takie objawy właśnie on powodował. Po dezaktywacji jest spokój.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

_________________
Non progredi est regredi!

EGR mam odłączony od dawna wiec to nie to. A moze Map sensor?

-- Dodano: 24 stycznia 2022, o 22:29 --

Zauważyłem kolejny rzecz ze jak na 2 lub 3 biegu mam zanik mocy brak reakcji na gaz wcttm momencie auto robi kangura. To podczas spadku mocy wciskamy gaz do dechy słyszę jakies odgłosy spod auta pod skrzynia biegów.

_________________
https://t.me/pump_upp