Witam,

mam pytanie do posiadaczy madzi. Niedawno nabyłem, zanim nabyłem jeździłem chyba czterema modelami. Każdy miał to samo. Przy wrzucaniu dwójki czuć opór, czasem próbuje odbić, czasem coś zatrzeszczy.

Czy to normalne? Czy da się coś z tym zrobić? Czytałem, że nawet potrafi wyskoczyć jak się dobrze przyciśnie, więc uznałem, że jest to powszechny problem. Co jest powodem i tak jak już wspomniałem, czy da się coś na to zaradzić?

Pzdr

Wymiana oleju pomaga na tę dolegliwość,olej o lepkości 75w80

Czyli rozumiem, że jest to "normalne" w Mazdzie? ;/

Ja też to miałem, mnie pomogło smarowanie cięgien

W necie czytam, że to wina uszkodzonych synchronizatorów i że zdarza się to w tych egzemplarzach ;/

Dobrze czytałeś, ale jak nie przejdzie objaw to wtedy synchronizatory do wymiany, nasmaruj cięgna wymień olej jak nie przejdzie to dopiero bierz się za skrzynię

Jaki jest koszty wymiany synchronizatorów?

-- Dodano: Pn, 24 mar 2014, 00:50 --

W ogóle, czy to jest jakaś wada fabryczna, że wiele osób ma z tym problemy?

Koszt wymiany zależy pewnie od warsztatu, w którym będziesz to robił. Jeśli chodzi o koszt synchronizatorów to jak w zeszłym roku dowiadywałem się w Mazparts:
do 2biegu - jest podwójny jeden z biegiem, jeden osobno i oba 1233PLN
do 3biegu - 710PLN

Zaczynam się zastanawiać, czy wybór nie był zbyt pochopny. To rdzewieje, to biegi nie wchodzą. Gdzie ta japońska precyzja się podziała?

nie panikuj wymień olej nasmaruj cięgna i powinno być dobrze

Wymienić olej, później cięgna i lewarek przesmarowac, dodatkowo odpowietrzyć wysprzęglik konkretnie zmienić płyn od zbiorniczka w dół, dodatkowo zdjąć osłonę gumową z łapy co wewnątrz wyciska łożysko i konkretnie na ślepo niestety czymś dobrym w aerozolu przesmarować.... możesz jeszcze podkrecić pedał sprzęgła aby stał o 1cm wyżej.
Jesli synchronizatory są jeszcze cale czyli nie są pęknięte to powyższe operacje pomogą, powodzenia

Dzięki.

Pojade pewnie na serwis bo sam tego nie ogarne. Mechanik ze mnie marny. Ale jeżeli w furze 3-letniej z 45 tys. km przebiegu są problemy ze skrzynią, to nie brzmi ciekawie. Owszem, można chodzić, smarować, naciągać, odpowietrzać. Ale to jest auto, które 3 lata temu kosztowało prawie 120 tys. PLN. To chyba jednak coś nie gra. Kur.a

Niestety, jedni mają przy 40kkm, inni przy 100kkm, a reszta nieświadomie czeka w kolejce, bo ich tez to dopadnie prędzej czy później...

Ja bylem z moja Madzia na okresowym serwisie 2 tygodnie temu, niczego nie wspominalem o lekko haczacej skrzyni na 1 i 2 biegu, nie wiem co zrobili, czy byla to standardowa procedura przy tym przebiegu, auto zbliza sie do 60tys mil czy cos smarowali, olej w skrzyni nie byl wymieniany ale roznica jest kolosalna, biegi wchodza idealnie, dodatkowo wyregulowali mi reczny bo chodzi jak nowy, zadnego uzycia sily, delikatnie. Ziellik, tak jak mowia chlopaki, nie ma powodow do paniki, nasmarowanie ciegna oraz zmiana oleju powinny rozwiazac problem.

_________________
„Everyday is a school day”

To ciekawe kiedy mnie to dopadnie ? 245kkm i wszystko ok

_________________
xX KOVAL Xx

A co ty nie powiesz, pomyśl sobie że auta po 300000 i sypią się skrzynie , silniki i wiele innych części
Więc nie ma co narzekać tylko wykonać to co zaleciłem
Pomyśl sobie, że masz wersję D mazdy i być może to krzaczenie skrzyni będzie jednym mniej bolesnych rzeczy które Cię może spotkać. Wtryski Denso mogą się okazać większym i bardziej kosztownym problemem np
Ale mazdy są niezawodne, więc na pewno Cię nie zawiodą, czy to w tym dobrym , czy to w tym złym znaczeniu
Pozdro i ciesz się jazdą

Co to jest wersja D?

To skrót diesel

Temat to takie subtelne "skrzeczy" mnie nie skrzeczy, innym raczej tez nie, ale problemy może bardziej nad wyrost.
Jest co prawda jakis tam delikatny opór na zimnej skrzyni w momencie szybkiego wrzucenia z 1go biegu na 2gi bieg, a jak sie bardzo szybko machnie drążkiem to i nawet zazgrzyta, w sumie nie jest to jakieś wielkie problematyczne podejście.

Najlepiej dojechać do 4 k obrotów i wrzucić drugi bieg
Jeżeli zagrzyta i bieg nie wejdzie
Wtedy pewnie synchro do wymiany


Wysłane z mojego iPhone

No jednak jest to jakiś problem. Po to się wykłada większą kasę na auto, by mieć komfort oraz pełne zadowolenie z jazdy. Jak oglądałem auta przed zakupem, to najbardziej urzekł mnie seat exeo. Po prostu mały zapierd...alacz. Ale właśnie mały i to mnie powstrzymało przed zakupem i skłoniło do zakupu Mazdy w kombi.

To prawda, że psują się auta i za 30 tys. i za 300 tys. Ale co innego jak auto się zapsuje, a co innego jak psuje się wszystkim to samo. Firma powinna coś z tym zrobić, bo jednak taki zły PR odstrasza klientów. Dwóch moich kumpli nie zdecydowało się np. na zakup mazdy z powodu jej korozyjnych skłonności, a bardzo im się podobała. Zatem to nie jest kwestia tego, że każdemu może się przytrafić tylko, że każdemu się przytrafia, a to kolosalna różnica.

Nic nie napisze bo dostane czerwoną nominację

Coś nie tak ?:P

oj - ktos sie bzdur naczytal
a Ci wszyscy to ile osob na chwile obecna z calego forum


Ja tez sie powstrzymam.

Co by OT nie bylo. Tak jest pewien dyskomfort podczas zmiany na dwojke, ale tak jak koledzy pisali - zmiana oleju i smarowanie ciecien zalatwia sprawe

_________________

Nie wiem, nie znam sie, nie orientuję się, zarobiony jestem!