Tomasz, a mógłbyś rozwinąć temat płukania silnika (kiedy, co, jak, po co itd.)? Może w specjalnym do tego wątku?
Po googlowałem trochę i znalazłem:

oraz

Temat wydaje się ciekawy do dyskusji.

_________________
Mazda 323 BJ 2.0 CiDT
Mazda 6 GH 2.0 MZR-CD

czacha83, tak jak sugerowałeś wydzieliłem Twój post i założyłem nowy temat. Faktycznie może się przydać , bo temat płukanek bywa kontrowersyjny. Nie będę odnosił się do Twoich cytatów. Opiszę mój własny punkt widzenia

Celem wprowadzenia warto przypomnieć i podkreślić, że efektem "ubocznym" procesu spalania jest powstawanie zanieczyszczeń tj. węgla, kwasów, częściowo spalonego paliwa itp. Zadaniem oleju jest m.in zbieranie oraz neutralizacja tych produktów.

Oleje, szczególnie te dzisiaj wyposażone są w pakiety myjące, które ułatwiają zachowanie silnika w czystości. Nie mniej jednak nie trudno poskąpić i kupić olej niższej klasy a na dodatek nie zmieniać go zgodnie z wymaganymi interwałami. Do tego zaniedbanie wymiany filtrów i zaczynamy się żegnać z jakąkolwiek czystością w silniku.

Trzeba sobie teraz odpowiedzieć na pytanie czy mam auto od nowości i dbałem aby olej był wymieniany na właściwy i w stosownym czasie czy kupiłem pojazd używany, którego prawdziwiej historii serwisowania do końca nie znam lub znam i czarno na białym widzę, że poprzedni właściciel przyoszczędził.

W pierwszym przypadku silnik powinien być względnie czysty i nie widzę parcia na płukankę. Regularnie zmieniany, dobrej klasy olej poradzi sobie z bieżącymi zanieczyszczeniami. W drugim zaś uważam, że bez względu co lał poprzedni właściciel silnik warto wypłukać i zalać olejem zgodnym z instrukcją obsługi. To, że np. w Niemczech ktoś lał 10w40 nie znaczy, że jak wlejemy do silnika 5w30 tak jak zaleca producent to coś się rozszczelni lub zepsuje. Jeśli było zepsute to maskowanie wad gęstszym olejem nie jest żadnym rozwiązaniem. Zwykle jednak nic złego się nie dzieje a wręcz zyskuje się na kulturze pracy silnika, który ma zwyczajnie lżej. Płukanka pomoże tylko usunąć osady i szlam.

Stosowanie

Zanim wlejemy płukankę należy sprawdzić poziom oleju w silniku. W zależności od płukanki będziemy musieli wlać X ml. Trzeba się upewnić, że mamy "miejsce" na tą ilość i ew. spuścić trochę oleju. Olej z płukanką nie może przekroczyć kreski max. na bagnecie. Jeśli więc mamy max. przed jej zalaniem to logicznym jest, że po wlaniu przekroczymy dozwolony poziom.

Płukankę używany na rozgrzany silnik. Zwiększa to efektywność jej działania. Pozostawiamy samochód odpalony na określony na opakowaniu czas. Nie wolno nam w tym czasie nigdzie jeździć ani dodawać gazu. Po upływie danego czasu gasimy silnik i spuszczamy olej (zwracam uwagę na BHP! należy być ostrożnym żeby nie poparzyć się olejem). Dobrze zostawić odkręcony spust oleju na jakiś czas żeby ten powoli się wykapał. Potem wszystko zakręcamy, wkręcamy nowy filtr (ja zakręcam do oporu ręką w gumowej rękawiczce, która ogranicza poślizg) i wlewamy nowy olej.

Super.
O takie coś mi chodziło. Dzięki.
Po googlowaniu chwilę mam takie same wnioski.
Zobaczymy jak reszta załogi...

_________________
Mazda 323 BJ 2.0 CiDT
Mazda 6 GH 2.0 MZR-CD

Dodam jeszcze, że byłbym ostrożny jeśli chodzi o stosowanie jakiś marketowych płukanek. Ciężko powiedzieć czy są w 100% bezpieczne dla uszczelniaczy w silniku.

Można natomiast kupić płukanki Liqui Moly, Valvoline, Millers, Amsoil... tym bym śmiało zaufał

A taka płukanka silnika to wypłucze osad który morze znajdować się na smoku olejowym czy trzeba dla pewności ściągać miskę

Nie wypłucze !!! Musisz zwalać michę

_________________
"Cza­sem trze­ba długo iść, aby dojść do siebie..."

Środki płuczące do oleju przed wymianą stosować jak najbardziej, może nie co każdą wymianę oliwy ale co drugą owszem. Ja stosuje płukanki już w trzecim aucie od Mazdy, nigdy żadnych problemów, a efekty zawsze na plus. W mojej GH przykładowo przestało przybywać oleju, a silnik przy pierwszych kkm pracuje jakby bardziej delikatnie/aksamitnie/lżej.....
Kiedyś jak zobaczyłem ile syfu klei się pod pod pokrywą zaworów to się złapałem za głowe... a po jednej płukance i ponownej inspekcji szok... było tak czysto jakby ktoś od środka ją wyczyścił. W tych autach co opisuje jeździłem na pełnych syntetykach 5W30 nawet raz z przebiegiem sporo ponad 250kkm

Millerek czego używałeś?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

_________________
Mazda 323 BJ 2.0 CiDT
Mazda 6 GH 2.0 MZR-CD

Kiedyś stosowałem to: http://www.liqui-moly.pl/component/virt ... l?Itemid=0
A ostatnio stosuje to : http://www.forte-nwe.pl/produkty/forte-motor-flush

Które lepsze lub gorsze to nie mnie określać... ponieważ nie mam pojęcia

Odświeżę trochę temat, po przeczytaniu wszystkich mądrych wypowiedzi w tym temacie, również postanowiłem zakupić środek firmy FORTE do płukania silnika przed zalaniem nowego oleju.
http://www.forte-nwe.pl/produkty/forte-motor-flush

Zatem przy kolejnej zmianie oleju szeroko zakrojona akcja czyszczenia silnika ze złogów i pozostałości po starym oleju
Dodatkowo za jednym zamachem zakupiłem też Forte Advanced Diesel Fuel Conditioner (http://www.forte-nwe.pl/produkty/forte- ... onditioner)
oraz Forté Diesel Turbo Cleaner (http://www.forte-nwe.pl/produkty/forte- ... bo-cleaner).

_________________
Właściciel Pięknej M6

Gratulacje , podpowiem aby nie stosować obu środków na raz.
Proponuje zużyć najpierw do wtrysków, przejechać następny bak na sucho i dopiero na nastepnym zalać do turbiny. Chodzi o efekt podnoszenia temperatury spalin na autostradzie na każdym ze środków, oba na raz mogą się przyczynić do kontrolki sondy na DPFie.

ok, dzięki za info, czyli najpierw Forte Advanced Diesel Fuel Conditioner, później spokojnie tylko paliwko, a następnie Forté Diesel Turbo Cleaner.
Czy to prawda, że to trzeba zalewać przed trasą, czy jeżdżąc po mieście też można ?

_________________
Właściciel Pięknej M6

Ja zalałem przed trasą do Zakopanego.

_________________


Jazda, jazda, jazda ... czarna Mazda!