Witam wszystkich. Od pół roku zmagam się z problemem z moją Mazdą . Mianowicie często tego auta nie da się odpalić. Jak auto jest zimne odpali bez problemu jak trochę pojeździ i się ją zgasi to często się nie da jej odpalić. Albo odpali ale po przejechaniu kilkuset metrów auto poprostu gaśnie. Nic nie szarpie tylko tak jakby ktoś zapłon wyłączył. Po tym nie da się już jej odpalić lub odpala ale po chwili gaśnie. W samochodzie jest system bezkluczykowy i myślałem że to może od tego wziołem drugą kartę i jest to samo. Samochód był juz u trzech mechaników i wszyscy trzej się na nie wyłożyli. W aucie był juz kilka razy wgrywany nowy soft fabryczny, pompa wysokiego ciśnienia wymontowana i sprawdzana jest ok. Ostatnio założyłem nowy oryginalny zawór SCV. Na komputerze nie ma żądnych błędów. Już nie wiem czego się chwycić, wszystkie pomysły mi się już wyczerpują. Dodam tylko że jak auto odpalę np po nocy i nie zgaśnie to auto ma pełną moc nic nie szarpie, ale jak się zgasi jest niemal pewne że już nie odpali. Liczę że ktoś z Was miał podobny problem i mi pomoże.
|