Witam. Mam taki problem z moją mazda, jeżdżę codziennie około 200km, do pracy, cały czas autostrada, wczoraj było wszystko okej, wróciłem, wieczorem dolalem kapke oleju bo było prawie minimum, dzisiaj rano auto na zimnym lekko szarpnelo jak się rozpedzalem i zauważyłem że straciło moc. Na 1 biegu i na 2 jest jeszcze okej ale na 3 biegu do 2tys obrotów ledwo się rozpędza a i powyżej niewiele lepiej. Zauważyłem że pojawiło się kopcenie ale nie potrafię stwierdzić na jaki kolor, ale najbardziej widoczne na 5 biegu, na jedynce zero dymu. Poza tym wszystko ok, nic nie stuka, silnik pracuje równo, odpala. Co może być przyczyną? Auto tankuje co dwa dni, olej zmieniam co 10k km dotychczas wszystko grało..

EDIT: Ok przyczyna odkryta, jest to ten zaworek co w tym temacie, końcówka z jednej strony była ułamana:

viewtopic.php?f=82&t=3975

I teraz moje pytanie. Wie ktoś gdzie moge coś takiego znaleźć ? Na alledrogo znalazłem tylko jeden, używany i za 5 dych, za taką pierdółke.. Wolałbym jednakowoż nową.. I druga sprawa czy moge chwilowo jeździć bez tego, z połączeniem samym wężykiem.