Witam, mam ogromny problem. Pogoda jest jaka jest, nie mam jak wjechać do garażu. Przyczyną problemu jest zwarcie zacisku który trzyma akumulator na swoim miejscu z plusem przy akumulatorze. Zacisk zwyczajnie nie był przykręcony i pod wpływem drgań dotknął plusa aku. Auto zgasło na włączonej wentylacji, radiu itd. Po zgaśnięciu auta, wszystko nadal prawidłowo pracowało, jednak nie da się uruchomić silnika. Sprawdziłem bezpieczniki pod maską i w kabinie (lewa noga kierowcy) Wszystkie są ok. Z autem nigdy nie było problemów, paliło na dotyk. Silnik 2.0 Diesel 100kw. Sprawa jest o tyle dla mnie powazna, że obecnie opiekuje się chorą babcią, kóra jest po chemii. W każdej chwili mogę potrzebować transportu do szpitala. Dziś słabiej się czuje, dlatego rano postanowiłem już odśnieżyć autko, przy okazji odpaliłem, żeby się nagrzało i wtedy własnie doszło do tego incydentu. Pomocy!!!
|