Siema wszystkim. Jestem nowy na tym forum, mam nadzieje ze tutaj ktos pomoze mi rozwiazac ta zagadke. Mam mazde 6 2.0 diesel, 2003 rok.
Odłączyłem akumulator aby go podładować, naladowałem i wlozyłem do samochodu. Prąd jest, jak wlączalm pozycyjne światła to działaja, jak przekręce kluczyk o jedna pozycje zeby wlączyło sie radio tez jest wszystko okej, ale jak włącze np, długie światła to od razu prad znika. Jak je wyłącze po chwili wszystko wraca do normy czyli lampki w samochodzie się swiecą.. Wczoraj raz udało mi sie wlaczyc kluczyk do pozycji zapłonu i chwilkę zakręcić , ale znowu wszystko się wyłaczylo jak by nie bylo pradu . Jak podłączyle kable do innego samochodu dzialo sie dokąłdnie to samo czyli do momentu przekrecenia kluczyka do zaplonu prad byl, pozniej juz nie.
Nawet jak nie wloze klucza a wlacze pozycyjne to swieca. A jak juz wlacze dlugie to znowu brak pradu. Jak trzymam wlaczone dlugie to cos cyka w okolicy bezpiecznikow. Jak poprawie kleme albo wylacze wszystko i odczekam chwile to prad znow jest . bezpieczniki sprawdxilem i sa okej.

Prosze o pomoc.