Czy i-stop ma jakiś ograniczony czas działania ? Tzn chodzi mi o to, że stojąc w np. korku, kiedy uruchomi się i-stop czyli wyłączy silnik to będzie wyłączony tak długo dopóki nie zdejmiemy nogi z hamulca ? Bo u mnie się po jakiejś 1,30 min silnik uruchamia sam ;/

Tak ma być - wszystko jest OK.

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

@Pobo - to jedna z rzeczy, której ja w japońskiej filozofii Mazdy nie rozumiem. Szczęśliwie nie korzystam z iStop, więc dla mnie nie jest to problemem, a pocieszyć się można, że w samochodach innych producentów działa to zazwyczaj gorzej niż w Mazdzie.

Od 7 minuty filmu opisuję idiotyzm działania tego systemu (u mnie zazwyczaj uruchamia się po ok. 50 sekundach): https://www.youtube.com/watch?v=jc-kWkTnRkc?t=6m49s

_________________
Pozdrawiam,
Jordan
https://skyisthelimit.aero

Ale co w tym dziwnego? "Prąd się skończył" to i system się wyłączył.

_________________

A na co dzień dłubię tutaj http://www.wedrowiec.net

Dziwne jest to, że po sekundzie pracy silnika "prąd" się pojawia, a wg wskazań Fuel Monitora to nie prąd tylko ciepło w kabinie, która w magiczny sposób po sekundzie zostaje dogrzana.

_________________
Pozdrawiam,
Jordan
https://skyisthelimit.aero

Czy ja wiem czy dziwne. U mnie częśto przez i-eloopa się włącza szybicej niż przez niedogrzanie kabiny.
Choć niedogrzanie kabiny to poprostu brak pracy pompy wody i "zimna" nagrzewnica.
Akurat rozumiem te zachowania.

Tak, w wersjach z i-Eloopem potrafi wytrzymać ponad 2.5 minuty, gdy ten jest naładowany na full w momencie zadziałania i-Stopu. Na czas maksymalny ma wpływ bieżące obciążenie odbiornikami prądu. Np. przy światłach dziennych dłużej postoi niż na mijania.

Jak się ma skrzynię MT, wystarczy wbić dowolny bieg (bez sprzęgła) i możemy na i-Stopie stać bez ograniczeń.

tombien ale pro tip

-- Dodano: Pt, 17 lut 2017, 13:06 --

jordanj Apropo filmiku. Paliwo jest wtryskiwane przed uruchomieniem rozrusznika nie wcześniej.

Zawsze jest opcja wiecznego jeżdżenia na odparowywanie szyby przedniej wtedy istop jest również nieaktywny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

@szuki
Nieprecyzyjnie się wyraziłem przypominając sobie z głowy grafikę Mazdy. Masz rację, to jest taka forma pośrednia pomiędzy Dieslem i benzyną.

Powietrze jest już sprężone w cylindrze w momencie zatrzymania silnika (ale bez paliwa, a ja odruchowo powiedziałem mieszanka paliwowo-powietrzna, co jest bzdurą bo na tym etapie paliwa tam oczywiście nie ma), zawory są zamknięte i w momencie odpalenia wtryskuje się paliwo (jak w Dieslu) i dodatkowo generuje iskrę (to jednak nie jest zapłon samoczynny).

http://www.mazda.com/en/innovation/tech ... nv/i-stop/


P.s. Miałem okazję jako pasażer jechać Skodą z iStopem - Mazda jest w ponownym odpalaniu silnika mistrzem. :-) Tam kręcił rozrusznikiem i szarpał jakbyś odpalał auto po nocy stania i tak na każdych światłach.

_________________
Pozdrawiam,
Jordan
https://skyisthelimit.aero

Dokładnie, może system sam w sobie jest głupi - bo raczej dużych oszczędności nie przynosi to jednak sama realizacja w porównaniu z innymi markami jest świetna.

_________________
Konrad Maksymilian Bąk >> Moja Szóstka <<

Nie będę rozmawiał nad istota tego systemu i czy zużywa naprawdę aż tak podukłady. Jednak ja się trochę smieje jak to dziąła, bo odpalasz w manualu z kopniaka i brakuje mi tego śmiesznego dźwięku jak nie działa mi system.

Odnośnie zużycia silnika. Zastanawiałem się czy on bardziej zużywa się poprzez pracę w sytuacji, kiedy pracować nie musi, w skali 5 lat użytkowania to jest jakieś 60-70 godzin pracy silnika czy też bardziej zużywa się od naprężeń związanych z jego uruchamianiem i gaszeniem (o osprzęcie silnika nie wspomnę). Wydaje mi się, że to drugie, 60 godzin pracy silnika to jest nic, szczególnie na tak małej prędkości obrotowej.

_________________
Pozdrawiam,
Jordan
https://skyisthelimit.aero

a skąd to wziąłeś? Ja jeżdżę praktycznie 90% czasu w mieście i wydaje mi się że przez pół roku kilka godzin już uzbierałem. Jeżdżąc po mieście myślę że codziennie z 10-15 minut da się uzbierać nawet jak mało się jeździ. Więc tyle godzin to w rok uzbierasz a nie w kilka lat. Ale wg. mnie również odpalanie/gaszenie ma dużo większy negatywny wpływ.

_________________

A na co dzień dłubię tutaj http://www.wedrowiec.net

Ja na niecałe 7 tys. km mam niecałe 7 godzin zatrzymanego silnika. Dodam, że od listopada system nie działa.

_________________
Konrad Maksymilian Bąk >> Moja Szóstka <<

jordanj
Podejrzewam, że akurat nie robi to na nim znaczącego wrażenia. Pewnie robi na nim większe wrażenie niż w przypadku pracy 60 godzin. Jednak nie sądzę by nie mieściło sie to w pomijalnym aspekcie. Istnieją dużo gorsze rzeczy które musi znosić silnik. Jak np obroty 7000... Co to dla mniego jest uruchomienie. Jak wciśniesz gaz na neutralny to te 600 obrotów to on w chwilę zdobywa. Tak pewnie poduszki obrywają, ale blok silnika ma to gdzieś. Tłoki mają względnie świeży i ciepły olej na nich no może nie w takich ilościach dużych, ale jak tylko zacznie pracować to znów mają tyle ile trzeba.

Sam osprzęt, de facto mówimy o rozruszniku i o akumulatorze, bo resztą zapewne są to pomijalne rzeczy.
Rozrusznik jeśli to silnik elektryczny bezszczotkowy to pewnie nie robi to na nim żadnego wrażenia. No jeśli szczotkowy to ok, ale ile razy on tak naprawdę działa 0.35 sekundy to co to dla niego? Układy elektrycznę tych rzeczy pewnie jest jakiś przekaźnik to akurat ma limitowaną ilość możliwych przełączeń i jest on dużej mocy. Tak więc no pewnie obrywa aczkolwiek jest względnie tanią częścią.
Akumulator akurat on bez dwóch zdań obrywa. Jednak znów to nie jest ten sam prąd co w przypadku starty na zimnym. Czy to jest dla niego istotnę dużo zależy czy często jeździsz w trasy czy nie.
Akurat jestem sceptycznie nastawiony do wkładu ASS w zużycie tych elementów poza akumulatorem. Dużo zależy jakiej jakości to są części. W poprzednich generacjach rozrusznik nie był typowym elementem awaryjnym. Nie sądzę by nawet to zwiększone użycie skróciło jego żywot tak by zaczeł się sypać w samochodach z miejskim przebiegiem 100kkm... Jednak no ja jestem optymistą .

@Wedrowiec Wziąłem to z tego, że przez tydzień jazdy tylko po mieście (ok. 100-150 km) miałem ok. godzinę oszczędności wg podsumowania, które pokazuje się podczas wyłączenia auta. Testy prowadziłem dwa pierwsze tygodnie użytkowania auta (nawet na trasie korzystałem z iStopa aby więcej uzbierać) i z trudem przekroczyłem dwie godziny, a zawsze był gotowy do działania.

Jeszcze jedno, powyżej się pomyliłem bo on oszczędza się w skali 4 godzin miesięcznie, więc tę wartość trzeba pomnożyć przez 4 czyli wychodzi jakieś 280 godzin przez 5 lat.

_________________
Pozdrawiam,
Jordan
https://skyisthelimit.aero

Czyli tyle co mi wyszło pi razy oko

_________________

A na co dzień dłubię tutaj http://www.wedrowiec.net

Przez ostatnie tygodnie (ujemne temperatury) i-stop nie działał, i-eloop w zależności od temperatury. Jeżeli było powyżej 0 to się ładował, jak poniżej nie. Odcinki do 50 km. Temperatura dodatnia, w nocy też bez mrozu, trasa 150 km, i-eloop zaczął działać praktycznie od początku a i-stop na sam koniec również. To tylko potwierdza co pisałem wcześniej. Jeżeli akumulator jest naładowany w odpowiednim stopniu nie ma problemów z zadziałaniem tych systemów.

Najgorszy jest rozruch zarowno dla mechaniki jak i elektroniki. Mozna to porownac do nierozgrzanego sportowca lub czlowieka w spoczynku, ktory nagle dokonuje nadmiernego wysilku. Kazdy rozruch silnika a konkretniej wlaczenie i wylaczenie zasilania oraz przelaczenie obciazenia z A na B powoduje wytworzenie stanow nieustalonych w ukladzie zasilania (impulsy napiecia/pradu), ktore przenosza sie na elementy zabezpieczajace wszystkich modulow elektronicznych w pojezdzie. Elementy maja swoje ograniczenia fizyczne a zywotnosc zmniejsza sie im bardziej i czesciej dostaja w kosc. Z czasem ich parametry takze sie pogarszaja. W przypadku systemu iStop mowimy dodatkowo o superkondensatorze o bardzo duzej pojemnosci wlaczanym w obwod co tym bardziej pogarsza sprawe. W skrajnym przypadku moze dojsc do awarii danego modulu ECU. Oczywiscie to wszystko jest odpowiednio wyliczone i przetestowane, ale przy pewnych zalozeniach. Czas ma tu niebagatelne znaczenie. Podobnie jak czynniki zewnetrzne.

Tylko właśni. Ten sportowiec jest rozgrzany tylko na chwilę stanął.
Kondensator nie bierze udziału w rozruchu...

Kluczowy jest moment przełączania zrodla / odbiornika. Gdy silnik jest uruchamiany/zatrzymywany przełączane są obwody elektryczne. W Mazdzie na linii zasilania alternator - akumulator jest kondensator (iEloop) oraz przetwornica impulsowa obnizajaca napiecie. Dodatkowe elementy, ktore sa przelaczane zaleznie od trybu pracy.

No dobra, ale alternator jest na sprzegiełku. "Izolowany" od reszty kondensator jest przez przetwornicę. Nie sądzę by to głupio rozwiązali.
Tak same przekaźniki, ulegają pewnie zużyciu, ale jest to część względnie tania i łatwodostępna.

Pytanie ...
Czy działanie i-eloop w maździe 6 2017 jest wyświetlane na zegarach gdzieś ?
Nie widziałem i nawet nie pamiętałem o nim jak jeździłem
Dajcie znać

_________________
pozdrawiam, Mirek

Przepis na zablokowanie iStop (gdyby kogoś drażnił): https://www.youtube.com/watch?v=KthC-jQ45a8

Niestety nie, nadal trzeba oglądać piękna grafikę w monitorze paliwa

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Czyli gdzieś w menu jest ?
Gdzie ?

_________________
pozdrawiam, Mirek

aplikacje, monitor paliwa

Fakt ... tutaj nie zaglądałem. dziękuję.
Uznałem , że Aplikacje są nieciekawe pewnie i odpuściłem zaglądanie do nich

_________________
pozdrawiam, Mirek

u mnie i-stop : czas pracy ponad 26 godzin na przejechany dystans ponad 86 tys.km.

_________________