Jestem świadomy, że to w sumie najdroższa GH w Polsce. Za to że od mazdy, potwierdzona historia, gwarancja itd. się niestety płaci - tego egzemplarza nie sprawdzałem, więc czy jest wart więcej niż średnia cena z otomoto to jeszcze nie wiem. Ale problem z tymi samochodami jest taki że jest ich mało. Znajdź mi wersje sport (ewentualnie exclusive plus - minimum półskóry, RVM, 'parktronic', bluetooth i bose) kombi/liftback benzyna w automacie nie od handlarzyka to Ci nawet zapłacę

Co do rdzewienia GH - słyszałem o powierzchownej na podwoziu, ale że poza tym jest ok (w przeciwieństwie oczywiście do GG/GY). Coś jeszcze rdzewieje nagminnie w GH???

A rzeczywiście myślę również czy mnie stać na GJ z pierwszych lat produkcji...
więc przy okazji zadam pytanie: słyszałem wiele narzekania na wyciszenie GJ przed liftem. Więc jak to się ma do GH poliftowego? W GJ '12-'14 jest głośno ale i tak lepiej niż w GH '10-'12? Czy może GH polift jest jednak lepszy pod tym względem?

Ale jak Ty myślisz, że od Mazdy? - przecież historia tego auta jest pewnie taka, że ktoś je kupił w Polsce sprowadzone (może i od handlarza) i oddał do Mazdy pewnie w rozliczeniu, i wystawiają to, co dostali.

W GH w porównianiu do GG/GY dużo się nie zmieniło jeśli chodzi o rdzę, opinie wtedy nie były tak ostre, bo GH były nowsze, ale teraz już się starzeją.
Swego czasu bardzo się interesowałem Mazdami GG/GY/GH, bo to był dobry produkt eksportowy, oglądałem wiele oryginalnych, 9-letnie GH miały już rdzawe kropki na tylnych błotnikach.
Miałem 1 x GG 2006, 1 x GY 2008, 1 x BL 2010, pierwsze 2 z profesjonalną konserwacją podwozia od nowości a GG jako 11-letnie już miało problem z podnoszeniem jej za progi, nie mówiąc już o tym, że progi zjedzone.
5-letnia BL 2010 rocznik bez konserwacji podwozia po 5 latach miała całe rude podwozie, takie to Mazdy z tamtych lat.
Podwozie GH to praktycznie to samo co GG, także do liftu silnik z GH = GG, zmienili głównie budę + wnętrze.
Dlatego jeśli chcesz wydawać taką kwotę - to nie na starą GH. Niestety Mazdę należy sprzedać ... zanim jej 10 lat stuknie, a nie kupuje się po tym jak jej stuknie 10 lat.
Tym bardziej nie za takie pieniądze, dlatego podsunąłem pomysł o uzbieraniu na GJ = będzie młodsze auto i kolejna (bardziej trzymająca wartość) generacja, a nie 40k na 11-letnią GH z prawie 200 000 km przebiegu, sprowadzoną z Niemiec przez nie wiadomo kogo, stary - szkoda tej kasy. Rozumiem - samochód się fajnie prezentuje, ale cała reszta - zdroworozsądkowa - przemawia przeciw, po roku może być Tobie ciężko ją sprzedać za 25k.

Co do kupowania od mazdy, nei wiem jak to działa w maździe (musze się dowiedzieć) ale w toyocie kupowałem już samochody używane - chodzi o dokładny test i nieukrywanie wad, wymienili przed sprzedażą jakieś łączniki i gumy w zawieszeniu, w jednym nawet drzwi i maskę bo były wgniecione itd. - wszystko oczywiście oryginał i pewność że jest porządnie zrobione. no i takie rzeczy kosztują, plus gwarancja roczna na większość podzespołów, a nie 'do bramy i się nie znamy' - więc te toyoty były droższe niż 90% ładnych na otomoto.
Więc jeżeli tutaj sa w stanie udokumentować i zagwarantować historie serwisową samochodu od nowości to to jest rzecz warta dopłaty, a jeżeli znaja tylko historię krajową i nei wiadomo zbytnio co w DE, to wtedy rzeczywiście niewiele sie to rózni od kupowania od pierwszego lepszego handlarza

A co do sensu kupowania 11-letniej GH, to dzięki za rady, przemyślę.

A ktoś coś odnośnie porównania wyciszenia GH polift vs. GJ przedlift?

Wyciszenie przy wyższych prędkościach na podobnym poziomie - czyli brak. Co do tego egzemplarza to rzeczywiście cena trochę za wysoka, pewnie też dlatego że sobie wliczyli (po swojemu) serwis przed sprzedażowy. Sam kupowałem od dealera mazdy używaną gh i wtedy sobie naliczyli 4000zł... tyle ,że po zakupie niczym się nie musiałem martwić/wymieniać tylko wsiadać i jeździć. Wymienili wtedy akumulator na nowy, olej, klocki +tarcze hamulcowe tył i przód, zregenerowali zaciski itp. Od zakupu mijają już 2 lata i żadnego problemu jeszcze nie miałem, prócz niestety pojawienia się w trochę większej ilości "rudej koleżanki" na podwoziu.
Z tą GJ to krążą legendy takie jak z gh 3-4 lata temu, że ta generacja już nie rdzewieje, została poprawiona... Auto jak nie było tak dalej nie jest ocynkowane, a lakier jest jeszcze cieńszy niż w GH.
Jeśli mazda nie będzie dobrze zabezpieczona to każdą jedną rdza zacznie dopadać.
GJ też niedługo 10 lat pyknie, a za zadbaną sztukę z początku produkcji trzeba dać ponad 50k.
Moim zdaniem ani nie warto pchać się w GH z 2010 za blisko 40k, ani w GJ z 2012/13 za ponad 50k.

Witajcie,
w niedługim czasie zamierzam kupić Mazdę 6 II.
Mam sentyment do "szóstki" mimo, że moja pierwsza(6 I 05r) rdzewiała i dlatego ją sprzedałem kilka lat temu.
Mam na oko 2 oferty:
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-s ... DY45i.html,
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-1 ... DOgD9.html.
Może ktoś je już oglądał i coś może o nich powiedzieć.
Do wydania będę miał 30 tyś. , szukam tylko benzyny i w kombi oraz z mazowieckiego ewentualnie łódzkie.
Pozdrawiam.