Ostatnio wjechałem na wagę (samochodową), miałem zatankowany full, w samochodzie ze mną siedział syn, mam dojazdówkę i kilkanaście kosmetyków w bagażniku, 1570 kg.

czyli o park kg wiec niz poprzedni model GH. Tez widzalel papiery od GH a bylo tam o pare kg mnej niz u mnie.

_________________
M6 G145 kombi, MT, 2013

Czyli dane wagowe w katalogu to zwykłe oszustwo

_________________
http://www.3dosetki.pl - strona motoryzacyjny opisujący tę bardziej ekscytującą jej część

Marrud , Twoja teoria bije wszystkie inne

:-) Jak popatrzyłem jak wyglądają Niemki, Francuzki, czy nawet Hiszpanki i zestawiłem to z obecnymi tam Polkami czy Rosjankami to opinia jest jedyna słuszna

A słynny ruski złoty uśmiech?

Pingu nic nie sugeruję to są fakty
nie wiem czy cos się zmieniło ale na początku homologacja była podpięta z gh było o tym dawno temu na forum
był jakiś myk ze model gj ale dane z gh

wyjątek potwierdza regułę

Tak ale tu chodzi o homologacje ogólnomodelową, raczej nie ma tak, że klepią dane z jakiegoś modelu a później wpisują wszędzie aż im się skończy odpowiednia ilość. Wtedy dowody i dane tam zawarte byłyby bez sensu.

_________________
http://www.3dosetki.pl - strona motoryzacyjny opisujący tę bardziej ekscytującą jej część

Myślę, że jeżeli ktoś, tak jak ja, ma w dowodzie GH , homologację też ma Gh , to wszystkie dane są również z GH i nie ma co patrzeć na dowód rejestracyjny.

Masa przeważnie jest zaniżana , ale nie tylko przez Mazdę, więc proporcjonalnie jednak jak na taką wielkość auta jest dość lekka. No i zależy masa od wersji wyposażenia. Ale fakt, czytałem już dość dawno o pomiarach rzeczywistych i ich wyższych wynikach niż dane katalogowe w przypadku 6tki.
A w dowodzie rejestracyjnym ja też mam o ile pamiętam, ale tak bo zwróciłem uwagę na to : GH, a auto z 2015r.

paolo1973 - cytujesz z świadectwa homologacji? Mam wrażenie, że nie wiesz co jest w nim zawarte.

Oto fragment dotyczący mas z w/w dokumentu od GJ (dokładnie mojego ezgemplarza):

13. Mass in running order (kg) - 1385
13.2. Rzeczywista masa pojazdu (kg) - 1457

U mnie waga się zgadza, gdy odejmę co jest nieuwzględnione w masie podanej przez producenta.

Koledzy, ile by M6 nie ważył jakie to ma znaczenie? Ważne, że mało pali. A jak osiągnęli to z masą jak u "końkurencji" to tylko pozostaje bić im brawo.
Ja słyszałem (nie wiem, czy na tym forum czy od sprzedawcy), że homologacja GH uchroniła użytkowników GJ od nowego cudownie ekologicznego czynnika chłodniczego preferowanego w UE.
Przemilczę kwestie bezpieczeństwa w razie rozszczelnienia, bo nie wiem ile w tym prawdy, że jest niebezpieczny, ale koszt obsługi też podobno jest kilkukrotnie wyższy.

to prawda, tak było o tym czynniku pisane odnośnie homologacji.

_________________
pozdrawiam, Mirek

Wydaje mi się, że posługując się w modelu GJ homologacją z GH, Mazda uniknęła wszystkich, niemałych raczej kosztów związanych z homologowaniem nowego samochodu, o "słynnym" czynniku chłodzącym do klimy nie wspomnę...Ale ja mam w dowodzie rej. model GJ, rok produkcji 2012

Matarez: mam podobno, tez mam zapisane GJ na COC k samochodu

_________________
M6 G145 kombi, MT, 2013

Z racji faktu przekroczenia po 8 miesiącach 20.000km oraz dodatkowo długiej trasy prawie 2500km do Chorwacji kilka słów o M6:

+ wciąż uważam, że w cenie około 105tys. PLN (Sky Energy) to strzał w dziesiątkę.
+ jestem super zadowolony z silnika 2.0 (szczególnie po poprzednim TSI) - w pełni załadowany w żaden sposób nie wykazywał niedostatku mocy i jest chyba nawet mniej wrażliwy na dodatkowy ładunek niż 1.8 TSI. Dodatkowo na identycznej trasie spalił mi 1l/100km mniej niż 1.8 TSI. Spalił mi zresztą też mniej niż diesel 2.0 Forda kolegi jadącego ze mną - z całej trasy około 6,75l/km, przy czym na autostradach prędkość to 135-140 według GPS a były też odcinki normalnej drogi w Polsce i Czechach, które pewnie skutecznie poprawiły wynik.
+ auto bardzo pewnie się prowadzi i daje mi dużo frajdy z jazdy - dodatkowo byłem ciekawy jak zachowuje się przy mocnych podmuchach i jest bardzo ok (a opuszczając Chorwację załapałem się na mega mocne wiatry rzucające samochodami po autostradzie).
+ szumy w żaden sposób nie odbiegają od tych z poprzednich samochodów, które posiadałem (może za wyjątkiem A4) - jedyne co moim zdaniem wyróżnia się to szum opon i ogólnie z nadkoli.
+ domówiłem Navi Tom Toma, która nie jest oczywiście piękna wizualnie, ale za to prowadziła mnie lepiej niż mega efektowny odpowiednik z Passata.
+ Auto jest pakowne i wbrew danym ma większy bagażnik niż Passat B6 (oba kombi).
+ systemy ostrzegania o martwym polu, line assist - fajna sprawa tym bardziej po 10h godzinach jazdy, kiedy daje znać o sobie zmęczenie.
+ wygodna pozycja, wygodne fotele, dobra widoczność do przodu.

- w zasadzie największym i tym realnie utrudniającym życie jest słuchanie muzyki z USB. Co prawda mam już zestaw 4GB nośników i stacja działa w miarę poprawnie, ale całokształt wraz z jakością dźwięku pozostawia niesmak.
- rysujące się plastiki w dolnych częściach - ot japończyk. Wiedziałem, że tak będzie, ale i tak mnie to denerwuje .
- tunel środkowy powinien być rzeczywiście solidniej zamontowany - nie jest to jakiś wielki problem, ale jednak.
- brakuje mi oświetlenia nocnego - coś ala rozwiązania Audi. Delikatne ale jednak rzucające poświatę.
- przed wyjazdem dokładnie umyłem autko w srodku - byłem w szoku, że obie zasłonki przeciwsłoneczne są wręcz czarne od wewnętrznej strony - nie wiem jak można wydać samochód w takim stanie - ewidentna skucha salonu... i moja, że zauważyłem to po 20.000km .

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z samochodu i nie żałuję decyzji. Czy patrzę tęsknie za Audi A5 Irysa? Pewnie, że tak , ale nijak to ma się do samochodu za 105k PLN .

Cytat z ostatniego Motoru dotyczący Jaguara XE 25t R-Sport - ,,bagażnik rażący brakiem wykończenia w górnej części" czyli jak u nas
Znaczy się nie mamy się czego wstydzić,nie tylko Mazda oszczędza na wykładzinkach a Jaguarek kosztuje 189 tys.

_________________

Ok, zrobiłem pierwsze 100km moją "białą damą" (M6 2.5 kombi SkyPassion Snowflake White), głównie po mieście i pierwsze wrażenia:
0. Odbiór, wielkie podziękowania dla Pana Dominika z Anndory za cierpliwość i przy sprzedaży (2lata chodziłem wokół M6 lub CX5) i przy wydaniu (godzinę zeszło na samo omówienie co i jak się obsługuje z własnoręcznym przećwiczeniem poszczególnych funkcji). Co do oferty to nie miałem jakiejś wyjątkowej, ale i nie małą, gratis dostałem hak, dywaniki, matę do bagażnika, chlapacze przód/tył, folie ochronną zderzaka pod bagażnik. Żadnych win śliwkowych , chyba, że to dopiero Mazda podeśle
1. Spalanie, nie opłaca się M6 2.5 jeździć tras 1-5km na nierozgrzanym silniku... tzn. przy takich trasach w mieście ciężko zejść ze spalaniem poniżej 12l/100km nawet przy delikatnej jeździe... Znowu przy miejskich trasach tak 10-20km nawet gdy głównie się jeździ po mieście i nawet jak się czasem depnie dla kickdownu to przy rozgrzanym silniku spalanie idzie spokojnie w 9,5l/100km zmieścić... Na dłuższe trasy na razie nie wyjechałem, więc się wypowiem po trasie min. 200km poza miastem.
Inna sprawa, że u mnie i-stop zaczyna działać tak gdzieś po 2-3km jazdy...
2. Dynamika - jak na razie tak sobie, trzeba kickdownu aby poczuć, że jest tam 2.5 pod maska... Dziwi mnie różnica miedzy moim a testowymi którymi kilka razy jeździłem (i przed FL i po)... czy to kwestia egzemplarza, czy jednak ten typ tak ma, ze przez pierwsze kilometry się musi dotrzeć i dopiero później jest ogień
3. Odgłosy/szum/hałas - testowałem tylko chwile prędkość pow. 140km/h i nic nie słyszałem z słupków/szyb ala "efekty niedomkniętej szyby"... najgłośniej na tych trasach co jeździłem było z nadkoli... Generalnie po przesiadce z Lancera to inny świat... wreszcie słuchać wyraźnie radio/muzykę niezależnie od prędkości i obrotów silnika... w Lancerze bywało inaczej, jak chciałeś słuchać muzyki to jeździłeś do 115km/h i 3k rpm
4. Wygląd bajka, choć trzeba przyznać, że biała wydaje się większa na wysokość... Jak się jeszcze spojrzy pod kątem z boku, to wydaje się, że to uterenowione kombi... duże koła, dość duży prześwit, chlapacze i to wrażenie wysokości... Do tej pory większość GJ kombi które podziwiałem to były czerwone, czarne lub grafitowe przed FL i one wyglądały na takie smuklejsze i dłuższe... A ta moja biała dama to bardziej taka piękność co sobie w życiu da radę niż smukła modelka wybiegu

Generalnie na razie miodowy miesiąc, wad na razie się nie dopatrzyłem... a sorki jeden kluczyk od haka był delikatnie wygięty i dorabiają nowy...
Postaram się gdzieś wrzucić fotki i dodać w odpowiednim wątku...

_________________

Gratuluję
Teraz tylko się cieszyć .
Spalanie i cała reszta dopiero się ułoży, bo u mnie dopiero po ok 2k zrobiło się normalnie i działanie wszystkiego się ustabilizowało.

Radości z Jazdy życzę
Teraz pozostaje tylko

_________________
Nie ma jazdy bez Czerwonej MAZDY

gzesiolek Gratuluję.
Szerokości życzę

_________________

"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele"

Grzesiolek - teraz nie wina tylko kubeczek z mazdo-sową z breloczkiem i gadające pudełko się dostaje
Co do głośności mam podobne odczucia, co do dynamiki - chyba znak czasów - przyhamowana programoworeakcja na gaz i dynamika silnika w cuglach dla motylków i ptaszków na niebie (wrrrr) , tryb sport trochę pomaga, ale ja pamiętam z jazd próbnych że 2,5 fajnie jedzie ale nie wariacko tylko po prostu mocniej.
Efektu "docierania się" silnika czy oprogramowania nie zarejestrowałem, prędzej dociera się kierowca - moze jeszcze delikatnie ją traktujesz taką nówkę

Grzesiolek: nasz kolor podobno nie jest najszybszy, ale w mojej opinii na kombi prezentuje się najlepiej.

Wrażenia po 2 tygodniach:
+ Wygoda i wygląd wnętrza.
+ Kickdown i śpiew silnika przy wchodzeniu na obroty
+ Aktywny tempomat i MRCC, także w mieście
+ Wygląd zewnętrzny, ale wolę siedzieć w środku.
- Kamera cofania i czujniki: zaczynają piszczeć na 1,5 metra a żółta ramka jest, za szeroka. Precyzja parkowania jak snopowiązałki za stodołą.
- Coś jest na rzeczy z hałasem z kół. Przy spokojnej jeździe nie słychać silnika, tylko fakturę asfaltu.
- Brak automatycznego składania lusterek.

_________________
Pozdrawiam i życzę przyjemnej jazdy i szerokich miejsc postojowych.

Dziś widziałem na ulicy ten kolor Silver z 2014. Zaczynam żałować że nic chciało mi sie czekać na ten kolor. Po prostu niczym rakieta z NASA. Nie rozumiem dlaczego już go nie robią.

_________________

Cześć,

W pierwszej kolejności chciałbym się przywitam. Przy okazji kończę z nieaktywnym korzystaniem z forum i w miarę możliwości będę czynnie uczestniczył w jego życiu.
W dniu wczorajszym odebrałem w końcu wyczekiwaną 6-tkę. Samochód udało się odebrać 1,5 miesiąca wcześniej niż to z umowy wynikało. Do tego załapałem się na promocję przedłużenia gwarancji o 2 lata w cenie 1 zł
Pierwsze 100km przebyte spokojnie, w końcu samochód trzeba poznać. Do tej pory jeździłem Mazdą 2 (DY), więc różnica w wielkości samochodów jest spora. Stąd też na razie muszę oswoić się z rozmiarami samochodu. Pierwsza trasa utwierdziła mnie, że dokonałem dobrego wyboru. Samochód jest komfortowy, siedzenia bardzo mi odpowiadają. Cieszy prosta konfiguracja połączenia telefonu poprzez bluetooth, a zgłaszany przez użytkowników hałas na razie do moich uszu nie dotarł (może dlatego że mam opony Toyo, a nie Bridgestone).
Pozytywnie jestem zaskoczony, chociaż po wcześniejszej lekturze forum zaskoczony być nie powinienem, spalaniem nowego samochodu. Po 100km, z czego początek to stanie w korku podczas wyjazdu z Wrocławia w kierunku Poznania, komputer wskazuje 6,1l/100km. Jak tak dalej pójdzie to dołączę do grupy pod przewodnictwem koliber1960

Pozdrawiam i życzę wszystkim zadowolenia z M6

_________________

lazar witamy. Kolibrowi i tombienowi przyda się jakiś konkurent.

Witaj lazar, do naszego teamu, pożeraczy paliwa, faktycznie Ci daleko
Z nowym autem tak jest na początku, dopiero kolejne kilometry pozwalają stwierdzić, co Ci w aucie pasuje, a co nie.

_________________
Zoom-zoom to czyste emocje... soul red GJ 6 2.5 G AT kombi skypassion

JESTEM UBEZPIECZONY W D.A.S.

Dzień dobry

Zrobiłem ponad 47 tys.i w chwili obecnej z autka jestem bardzo zadowolony
Powoli zapominam(albo nie chcę pamiętać) o początkach styczności z MMPol i ASO z logo Mazdy.
O problemach pisałem,kto chce może poczytać.
Jest dobrze,bez awarii,super silnik,b.dobry komfort podróżowania i zaje...... wygląd
zajefajny oczywizda

_________________

Minął miesiąc eksploatowania samochodu i 2500 km jazdy.
Mogę pokusić się o małe podsumowanie.

Minusy ( w porównaniu do Avensisa którym jeździłem poprzednio ) to:
- słabo rozwiązany system blokowania drzwi ( w AVE blokowały się po przekroczeniu prędkości ok. 30 km/godz. jak i były przyciski do blokowania i odblokowywania )
- tunel z tyłu ( w AVE płaska podłoga ) - mi nie przeszkadza, jeździmy w dwójkę
- brak ( dla narciarzy ) otworu w oparciu tylnego środkowego siedzenia do przewożenia nart
Inny minusik to pomimo wszystko efekt niedomkniętej szyby. Nie jest dokuczliwy, ale jest. Najbardziej odczuwalny jest przy silnym wietrze - niezależnie od prędkości.

Plusy to między innymi:
- przepiękna linia karoserii jak i wnętrze

- wyposażenie w przeróżne systemy
- spalanie. Jeżdżę przepisowo + 10-20 km/godz. i spala mi prawie 1,5 l mniej niż 2-u litrowy AVE z automatem bezstopniowym

Uwagi:
- nie zauważyłem działania systemu SCBS — sprawdziłem, w ustawieniach jest włączony
- nie miałem okazji w pełni sprawdzić działania świateł ( mijania włączają się bezproblemowo przy szarówce, natomiast nie jeździłem w nocy aby sprawdzić działanie długich )
- nawigacja do przyjęcia, chociaż nieraz proponuje dziwne trasy
- podłokietnik na drzwiach mógłby być lepszy

Wyposażenie dodatkowe od dealera:
- mata gumowa bagażnika
- chlapacze przód i tył
- nakrętki zabezpieczające do kół
- folia ochronna tylnego zderzaka
- dywaniki welurowe standard + luxury


Ponadto poza dealerem zabezpieczenie lakieru, felg, wnętrza i "niewidzialna wycieraczka"

I jeszcze spalanie liczone metodą tankowania zawsze pod korek. W moim przypadku komputer zawyża spalanie.

_________________
Mazda 6 2015; sedan benzyna 2,5 l
Były: (z giełdy) Syrena 105 => PF 125p (najgorszy jaki miałem)
(z salonu) Hyundai Pony => Civic => Octavia => Yaris => Corolla => Avensis

Witam!
Przejechałem mój pierwszy 1000 km. Czytając to niesamowite forum przed zakupem, spodziewałem się tego i owego.

Zakup: auto stało w salonie, ale co do samego salonu (w stolicy mojego województwa) to mam swoje zdanie i radzę dobrze się przygotować do rozmów. Plus był taki, że bez problemu dostałem auto do przejechania się samemu. Interesował mnie głównie hałas. Przy prędkościach autostradowych na A4 i tych nawet w okolicach 1*0 km/h jakoś nic specjalnego nie słyszałem. Auto było w wersji kombi.

A moje auto (problemy):
i-stop - zadziałał po 400 km nagle i niespodziewanie i odtąd działa...
hałas - niedomknięta szyba - niestety jest!
Do pracy często jeżdżę po A4 (dziennie: 2×20km) i jestem pewien, że nie jest to kwestia pogody czy wiatru. Raz wracając z pracy nawet odruchowo próbowałem domknąć szybę...

Schowek na okulary jest u mnie dyżurnym świerszczem przy przyśpieszaniu na 2 i 3 biegu.
Inne: trochę haczy drążek skrzyni biegów i jakieś drobiazgi (navi, telefon).
Chyba wiem w których miejscach podłokietnik i siedzenie szybciej mi się "zużyją".
Jeszcze paru systemów nie miałem okazji "testować"...

Auto mi się podoba pomimo powyższego i gdyby zmniejszyć ten hałas to byłoby super.

Kochani dzięki za to, że poświęcacie Wasz czas na forum!
Pozdrawiam,
MarekM