Ja nie widzę w działaniu klimatyzacji nic dziwnego, w GH działało to tak samo. Jeżeli jest duża różnica temperatur np. samochód jest bardzo nagrzany, na zewnątrz jest gorąco np. ok 30 a my nastawimy np. 23 obieg zamknięty będzie cały czas. A dlaczego? Ponieważ układ kimatyzacji działa najbardziej efektywnie, gdy "obraca" cały czas tym samym powietrzem. Nie może wpuszczać do układu powietrza, które ma temperaturę wyższą niż w układzie, to nie ma najmniejszego sensu.

Jeżeli różnica temperatur jest 1 lub 0 stopni układ wpuszcza powietrze z zewnątrz.

Co do parowania to jest nieprawda, że szyby parują na włączonej klimie przy obiegu wewnętrznym. Przecież istota pracy tego układu polega na osuszaniu krążącego powietrza, skądś ta woda kapiąca z samochodu musi się brać.

Owszem szyby będą parować przy obiegu wewnętrznym, ale tylko przy wyłączonej klimatyzacji.

Podsumowując. Nie dobrabiajcie dziwnej ideologii tam gdzie jej nie ma. Tyle na ten temat.

Osuszanie powietrza jest efektem ubocznym pracy klimatyzacji. Nie jest możliwe aby powietrze straciło całą wodę w zakresie temperatur, które chcemy zwykle mieć w samochodzie i w obiegu zamkniętym.

Przy temperaturach zewnętrznych na powierzchni szyby powyżej tej która jest wewnątrz nie ma możliwości kondensacji pary wodnej.

-- Dodano: Śr, 3 sie 2016, 21:11 --



Sorry za powrót do starych rzeczy, nie usunąłem tego drania przed rokiem bo zapadł w sen zimowy, teraz znów wylazł ...
Czy mogę prosić o wskazanie - jakaś strzałka itp - na zdjęciu, która to blaszka do wykręcenia...

Największa i jedyna na tym zdjęciu (chociaż focus jej nie chwycił), czarna, wciśnięta na beżowy plastik, w kształcie odwróconej litery T.

Dzięki! Chyba widzę... Przy sposobnej okazji będę robił dezynsekcję...

Dzisiaj jechałem do domu z salonu pożyczoną mazdą kombi FL1 2.2 175 KM Automat
Opinia ?
W każdym calu na tak.
zero problemów z:
- i-stopem i sterowaniem nim
- z ręcznym elektrycznym - bardzo wygodny , żeby nie trzymać nogi na hamulcu
- Turbo dziura ? jest malutka,ale auto , to jest urządzenie jak każde inne i po chwili już mnie nie - spowalniała = nauczyłem się jej
- podłokietnik ? zajefajny i w ogóle nie jest źle usytuowany , cały czas miałem łokieć podparty przyjemnie. Rozumiem , że powiecie, że to AT , ale w MT również nie narzekałem. To w mojej opinii oczywiście.
- Hamowanie silnikiem ... hamowałem specjalnie , że by sprawdzić możliwości i uwierzcie , że działa i moja żona to widziała i czuła.
- hałas od szyby ??? sorry nie było , a leciałem 160 parę po Południowej OBW gdańska.
- Wrażenia ogólne ? ... dawno już nie jeździłem GJ i dzisiaj odetchnąłem z ulgą po doznaniach z jazdy , że jest OK i ją chcę. Mi pasuje , a głuchy nie jestem. Po prostu słychać otoczenie i dzięki temu mam orientację co wokół mnie się dzieje.
Jak przypomniałem sobie o szumie od szyby tu opisywanym , to wyłączyłem radio , żeby posłuchać... Nie usłyszałem niczego , co byłoby odstępstwem od zasad do których przywykłem. Nie było nic co by mnie odstręczało od tego auta. Siedzi się w nim ... kuwa nie wiem ... super , wygodnie i takie tam .W korku jechałem do żukowa długo i miałem to w nosie , bo i tak było fajnie. AMEN.
Nie umiem włączyć tempomatu dupa ze mnie. Jutro spróbuję, a może pomożecie ?
klikałem w czasie jazdy , ale to nerwowe było , bo na drogę musiałem patrzeć ...
Jak się wpisuje w nawigację posiadane współrzędne, żeby wg nich do celu dojechać ?

konkluzja
Auto super
przyspieszenie na kickdownie nie zrobiło na mnie wrażenia , w fotel nie wciska , ale przyspiesz i jest fajnie

_________________
pozdrawiam, Mirek

Tutaj znajdziesz filmy opisujące różne funkcje auta, w tym tempomat i navi.

http://www.mazda.pl/serwis-i-akcesoria/ ... -obslugi/#



Nowy cel trasy -> Współrzędne

Dziękuję:D
poszedłem do auta i poczytałem i już wiem

_________________
pozdrawiam, Mirek

Hałas i szumy zaczyna się słyszeć kilka tygodni po zakupie, także wszystko przed tobą.

_________________

bezpartyjny, skoro masz dostęp przez chwilę do takiego auta mam gorącą prośbę, o ile masz możliwość sprawdź ile to auto pali przy prędkości 140-160, wystarczy że przejedziesz z 8-10 km.
Rozważam mocno zakup nowej 6-ki a ponieważ jeżdżę ok 40kkm rocznie, to diesel jest ciekawą alternatywą.

Z góry dziękuję :-)

_________________

amra myślę, że luz z tym spalaniem ... teraz jest 7,9 / 100 , a zrobione 13000 km.
Oczywiście raczej było po drodze kasowane , ale ...
Zobaczę w niedzielę ... pojadę na obwodnicę , A1 i zobaczę skasuję średnie spalanie i już ...

_________________
pozdrawiam, Mirek

bespartyjny widze ze smigasz po mojej okolicy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

taaak Gdańszczanin pełną gębą z pochodzenia , bo na wieś się przesiadłem

_________________
pozdrawiam, Mirek

Na liczniku pojawiło się 7 tys kilometrów, więc mogę w końcu napisać coś o aucie.

Silnik i skrzynia:
Jak dla mnie jest super. Tak trzeba dość redukować jak w każdej benzynie, ale ten odgłos za każdym mocniejszym naciśnięciem gazu... Skrzynia jest zestrojona bardzo pod ekonomikę, więc niestety trochę się żegluję ją w jazdach po krajówkach w mieście. Cóż po to jest by zmieniać biegi.

Komfort:
Jak dla mnie jest super dużo miejsca dla kierowcy jak i dla pasażerów niezależnie od tego czy kombi czy sedan. Żona dziecia nie narzekają super wygodnie im. Jedyny problem jest, taki że nie mogę znaleźć sobie miejsca na drzemkę jak w trasie organizm stwierdzi "to jest już koniec".

Wygląd:
Sedan mi w ogólę się nie podobał, więc kombii było koniecznością . Generalnie samochód jest piękny. W środku i na zewnątrz w pod każdym kątem. Generalnie jak jest się w mniejszej miejscowości to wszyscy zwracają uwagę na ciebie... wciąż. W hiszpanii, gdzie 6 jest słabo popularna, a cx-5 jest na każdym rogu to zwracała uwagę wciąż. Zresztą poza polska wygląda na to, że m6 jest mało popularne.

Wyciszenie wnętrza:
Trochę nie rozumiem wciąż "wicherków". Tak są u mnie pojawiają się przy prędkości od 120 km/h w tym, że rzadko kiedy są głośniejsze od szumu z opon... Przejchałem Polskę, Niemcy, Francję, Hiszpanię - i na większości typów nawierzchni było wystarczająco cicho przy 133 km/h. Niektóre nawierzchnię były mega głośnę ledwo dało sie je wytrzymać. Ciekawostka: Wicherki znikają w ciężkim deszczu całkowicie.


Lista rzeczy które mnie zirytowały, aczkolwiek to pierdoły:
- Lewy podłokietnik i dziura w która w nim powstaje - poprostu aż mnie ręka cała bolała... po 2000 km ciągłej jazdy.
- Tempomat nie będąc w stanie utrzymać prędkości na podjeździę nie prosi o redukcję biegu... Ciekawę miałem wrażenie, że sytuacją się poprawiła w drodzę powrotnej. Brak zoom-zoom kodo jeźdza w tym...
- Pod maską guma odizolowuję tak, że ma masę zakamarków więc jakieś igiełki mogą tam nieźle powłazić. Ciężko to się czyści.
- Ustawienia tempomatu.... No nie moge sobię zwiększyć prędkości póki samochód nie osiągnie wyznaczonej prędkości, bo tempomat się przestawi na prękość aktualną pojazdu... Powyżej 8 km różnicy nie da się przestawić... Poprostu najmniej intuicyjny system w mazdzię...
- Adaptive LEDs - system z homologacją, służący do bezkarnego oślepiania innych kierowców....

Z rzeczy które super przypadły mi do gustu:
- Nawigacją - pokazywanie wszystkich zjazdów z autostrady po koleii i co mają w liście z boku po prostu mój ulubiony element systemu.
- Ten pasek "podłokietnikowy" po prawej jest wystarczająco miękki dla mnie i w sam raz pasuję mi jak trzymam kierownicę. Nie potrzebuję potpierać ręki jak zmieniam biegi, więc ...
- Oświetlenie przy wyłączonym silniku tak aby widzieć jakieś ciemne zakamarki zjazdów w trakcie chodzenia w okół samochdu. Brakuję mi tu tylko jakiejś diody w lusterkach która by oświetlała tamte okolicę. Częściowo sprawę rozwiązuję podświetlenie pod drzwiami.
- Oświetlenie bagażnika. Wydawało mi się, że będzie słabo, ale jest dobrze nie super, ale dobrze.

Też mnie to męczy, nawet po 3 latach jazdy. W GH nie było takiego problemu. Lepsze jest tylko to, że nie trzeba włączać tempomatu za każdym razem. To poprawili, ale zepsuli jw.

wystarczy kliknąć ponownie tempomat i gdy auto zacznie przyspieszać - dłuzej przytrzymać "+" wtedy skacze co 10km/h więcej od ostatnio ustawionej.ew "-" gdy chcesz zmniejszyć

Przeglądając wczoraj facebooka Mazdy Polska stwierdziłem jedno: to forum działa na wk…….cej zasadzie „Matko, chwalą nas. Kto? Wy nas a my Was!”.
Okazuje się, że oprócz kilku sporadycznych przypadków, brakuje na nim wpisów krytycznych, rzetelnie opisujących problemy występujące w użytkowanych autach.
Większość wpisów to bałwochwalcze peany „niby” użytkowników wyłącznie zakochanych w marce, także w naszych GJ-kach, czemu się akurat nie dziwię. Czy jest więc jakikolwiek sens logowania się na ich stronie?
Wygląda to, jak zorganizowana akcja pracowników zatrudnionych w MMPol i sieci ASO Mazdy.

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

Bardziej mnie rozmiękczają słodkopierdzące odpowiedzi kogoś zza biurka, no ale kurtuazja musi być... peanty są, marzę, ślinię się, turlam... hmm takie życie ą-ę facebooka. Mazda ma cholernie dobry pijar, sprzedaje się każdemu i daje każdemu, byle pisali dobrze, a nigdy źle, cokolwiek się dzieje, więc trzeba się do tego przyzwyczaić, takie czasy. Jakby wkurza to, że jest rozjazd między pięknym gadaniem a działaniem nieraz w ASO i tyle. Im bliżej światła i im wyżej stawia siebie na podium tym bardziej widać kwiatki i taki jest skutek przekonania o włąsnej wspaniałości. Pchasz się na pierwsze miejsce to inni pokazują ci twoje właściwe i tyle. Sam jestem ciekaw, bo myślę, że teraz uczciwiej poprawili, jak będzie z tym modelem '2017. Czy tak jak piszą.
dla rkacza:

_________________
Samochodami się albo jeździ albo się je kocha, fajnie jak jest jedno i drugie

zagryziak Mam pytanie jaki problemy byś chciał by zostały opisane?
Ja opisałem te które mnie denerwują - są to pierdoły, ale od M6 nie oczekiwałem nie wiadomo czego i do jej wad może i więcej, ale moje oczekiwania nie były aż takie wysokie...
To co mnie wkurwia np bardzo nie dodałem, bo niestety kogo bym się nie zapytał z nowym autem to ma to samo. Mianowicie lakier i odpryski. 7 k przebiegu a mam już 6. W Focusie z 2004 problem odprysków był mi nieznany....

zagryziak tyle razy było tu podnoszone to, że PR Mazdy to najczulszy ich punkt. Póki co bez efektu. Jest kilka osób, które aktywnie coś tam skrobną. Napisałem o refinansowaniu. I co? I h...j. Nie ma chętnych na refinansowanie z Mazdy. Chyba wszyscy czekają do końca leasingów i do żyda - w tym ja także. Chyba pękła mi żyłka i straciłem cierpliwość do szumów i lekkości tego auta. Czarę goryczy przelały chyba jednak uszkodzenia lakieru, których mam k..rwa chyba ze 20. Ten samochód to dno i metr mułu..

To wychodzi ok jeden odprysk na tyś. km.
No ale mazda ma cienki i miękki lakier.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

_________________
Audi A5 1,8TFSI ,244 PS , 396 Nm

Widzisz szuki, sam sobie częściowo odpisałeś. Ciebie denerwuje słaby lakier i odpryski na karoserii, innych oprócz wymienionej wady: haczące sprzęgło, fatalne hamulce, zwłaszcza tarcze hamulcowe, rozlatujące się siedzisko kierowcy, brak wyciszenia kabiny, kiepskie uszczelki, cieniutkie szyby, tandetny i wadliwy lecz podlegający wymianie moduł bluetooth odpowiedzialny za odtwarzanie z usb, często fatalnie działająca nawigacja i cały system multimedialny, pękające napędy elektrycznych lusterek, słabe akumulatory, brak domykania szyb z pilota, czy autoryglowania zamków w wersjach producenta, regulacji kątów zagłówków, nocnego podświetlenia przycisków, Live Driva w TomTomie, wskaźnika poziomu płynu do spryskiwaczy i wiele jeszcze innych problemów głównie dotyczących aut z przed FL, o których znajdziesz dużo miejsca na naszym forum.
Zapewne powiesz, że większość z wymienionych to drobiazgi, z czym nie trudno się zgodzić. Ale gdy pomyślę, że szczęście mają wyłącznie Ci wszyscy których te dolegliwości spotkały jeszcze w okresie gwarancji i w jej ramach zostały wszystkie bezpowrotnie usunięte. Bo jeśli nie to biada pozostałym, gdy już na własny koszt i po cenach ASO usuwać je będą po gwarancji. A jeśli do ceny zakupu GJ-ki doliczyć te potencjalne dalsze wydatki i uzupełnić je o koszty prywatnego wyciszania auta to spokojnie do cen nominalnych każdy użytkownik – nieszczęśnik może dodać skromne 20-30 tysięcy złotych.
Między innymi o takich problemach myślałem szuki pisząc poprzedni post.

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

zagryziak szach mat, w samo sedno. Faktem jest że nad lakierem to forum się nie pochylało za wiele. A ja dzisiaj odkryłem parę kwiatków plus wgłębienia na dachu i listwach przyszybowych. Ale czego się spodziewać po kartonie a nie samochodzie..

Mnie te piano plastiki wkurzyły ostatnio jak piękne słońce podkreśliło ich mikro rysy . Ale to nie wada tego auto raczej, dzisiaj widziałem Octavie RS z bardziej widocznym defektem tych plastików.

rkarcz, właśnie, nawet Evo1501, jeżeli się nie mylę odkryła u siebie ogniska "rudej". To nowy/stary kolor lakieru ulubiony przez mazdę.

_________________
Nie odkładaj do jutra tego, co możesz zrobić pojutrze!

zagryziak nie powiem, że to drobiazgi powiem co innego mnie te problemy nie dosięgły, więc nie mogę do swojej opinii ich dodać...
Jedyni mówią słabe wyciszenie - pewnie racja, ale dla mnie jest ok. I co mam kłamać?
Co do hm odprysków sąsiad ma nowe X5 w garażu z luty/marzec 2016. Ma chyba z 10 odprysków.... Więc jak dla mnie to jest ciężki temat i nie mam porównania z innymi autami na tyle by wydać opinie miarodajną czy lakier jest za słaby w porównaniu do innych...
Na octavii z 2010 roku przeglądałem przebieg 77kkm i było na masce luźno z 20 odprysków albo więcej. Na reszczie karoserii masakra jakaś... odpady (cięzko nazwać odpryskami niektóre miejsca) lakieru...
Tak jak mówie za mało samochodów bym ja mógł to stwierdzić...

Żeby była jasność, to nie dotyczy GJ, ale GH również. W Hondzie to samo. Taka technologia u nich.
Do tego weźmy jaki syf się znajduje na drogach, do tego większe prędkości i są efekty.

Ja mam dwa odpryski i 11k przebiegu. Wszystko zależy od warunków, w jakich podróżujemy. Latające kamienie uszkodzą lakier i w najdroższych autach..

No , i tak powstają mity. Evo odkryła ogniska rdzy na ... plastikowym zderzaku

Ależ tworzenie legend i naciągactwo. Brak wsk płynu do spryskiwaczy, autoryglowania i reszta tej litanii co wypisałeś (brak danych cech / funkcji) - w jednym rzędzie z _awariami_. Gratulacje.
No można dodać też do tej litanii, że Mazda nie fruwa - bo nie fruwa. Tak samo nie ma wsk płynu i autoryglowania - bo nie ma i nie miała , to w salonie bez nawet jazdy próbnej widać chyba prawda ?
Pianoplastik i śmie się rysować - ten plastik nie potrafi inaczej , to plastik.

Jedno co widzę, to pretensje do siebie samego za zły wybór do danych celów, zwalane na Mazdę - że śmie się nie dostosować jak transformer. I nakręcanie spirali wzajemnie adorowanego narzekactwa. Wstyd.

Jak już to piszcie konkretnie, bo takie litanie naciągane, łączenie spraw które przed zakupem należy ocenić i rozważyć, dostrzec., przewidzieć (wszystkiego się nie da , to jasne, ale większość) .
A nie później zdziwienie wielkie i oburzenie śmieszne - że nie ma tego czy tamtego. Takie wypowiedzi powodują zerową wiarygodność takiej opinii.
Rdza na plastikowym zderzaku.
Jak te 25 "awarii" klienta w ASO na I przeglądzie (bo coś gdzieś słyszał).

dlaczego tak piszesz?

Bo pamiętam tamten wątek.