Mazda 6 Forum
https://mazda6forum.pl/

check engine
https://mazda6forum.pl/viewtopic.php?f=39&t=433
Strona 1 z 2

Autor:  Wantus [ Wt, 28 maja 2013, 18:00 ]
Tytuł:  check engine

Witam.
Wczoraj podczas jazdy zaświeciła mi się pomarańczowa kontrolka "silnika" tzw. check engine.
Nie jestem specem od tego tematu, czy możecie mi podpowiedzieć w jakich sytuacjach ona się zapala? Chodzi mi o to co może oznaczać, dodam jeszcze, że po wystygnięciu silnika kontrolka na razie nie zapaliła się więcej.

Autor:  chmooreck [ Wt, 28 maja 2013, 20:50 ]
Tytuł:  Re: check engine

Ona oznacza pojawienie się błędu w jakimś podzespole. Aby dowiedzieć się co to za błąd należy podłączyć się interfejsem diagnostycznym do komputera.

Autor:  Wantus [ Pt, 31 maja 2013, 11:41 ]
Tytuł:  Re: check engine

Dzięki, tak zrobię, ale na razie sytuacja się nie powtórzyła a zrobiłem kolejne 300 km.

Autor:  zielony110 [ So, 1 cze 2013, 20:23 ]
Tytuł:  Re: check engine

co nie znaczy, ze problemu nie ma

Skoro zapalila sie kontrolka to znaczy ze komputer zapamietal jakies bledy.
Lepiej odczytac i zobaczyc co to, aby pozniej nie miec niespodzianek.

Zgadzam sie z chmooreck. Pod interfejs diagnostyczny z nia

Autor:  Wantus [ Pn, 10 cze 2013, 09:14 ]
Tytuł:  Re: check engine

Wczoraj od rana pali mi się na stałe ta lampka. Rano żona podjechała do mechanika, jeszcze w drodze do niego lampka paliła się, wjechała do warsztatu i lampka zgasła :< Po podłączeniu pod komputer nie ma błędu bo nie pali się lampka - rezultat - podejrzenie, że padła przepustnica, ale to jest tylko podejrzenie po wytłumaczeniu objawów... ;(

Autor:  bespartyjny [ Pn, 10 cze 2013, 10:04 ]
Tytuł:  Re: check engine

Najprędzej to będzie słabe połączenie kabli dające dokuczliwe zjawisko zapalającej się lampki .
Jak może paść przepustnica ??? Potencjometr przepustnicy ... ON MIAŁBY WPŁYW NA PARAMETRY SILNIKA NA PEWNO . Można to jednak łatwo zdiagnozować w serwisie .
Jak spalanie/100 km wygląda ? wzrosło mocno czy coś ?
Jeździ bez problemu ? przyspiesza , ma stałe parametry itd ?
Jeśli tak , to olać to .
Takie twierdzenie z mojej strony ... przejęte od mechanika ...
Kontrolka silnika , to najczęściej sygnalizacja złego działania podzespołów odpowiedzialnych za ekologię .
Silnik się nie rozwali , nic nie wybuchnie i nic się nie zatrze ;)
Na spokojnie trzeba .
Swoją drogą ... jeśli pojawiają się błędy , to pozostają po nich ślady , które można odczytać (?) czy nie ... ktoś wie ?

Autor:  Wantus [ Pn, 10 cze 2013, 10:30 ]
Tytuł:  Re: check engine

Objawy przy zapalonej kontrolce były różne. Przez większość czasu jak się paliła to auto jeździło normalnie, spalanie też w normie. Raz było tak, że stracił moc, przyśpieszał jak maluch, nie miał w ogóle siły, tempomatu też nie mogłem włączyć ale spalanie w normie.

Autor:  bespartyjny [ Pn, 10 cze 2013, 10:41 ]
Tytuł:  Re: check engine

Wiesz co ? Podjedź do serwisu ... przecież oni ciągle te auta robią , to mają doświadczenie ... niech zdiagnozują .
My tu możemy podejrzewać , ale mechanikiem nie jestem . Może to zwyczajnie zabrudzone styki we wtyczce zapiętej na przepustnicy ? Może wtedy nie widzi czasami stopnia uchylenia przepustnicy i daje inaczej paliwo , co zauważasz jako brak mocy ???
Wszystko może być , ale ja zawsze zaczynałem od banalnych rzeczy , bo tak najczęściej jest ...styki , przełamany kabel , luźna opaska zaciskowa i inne .
Jeśli to nie pomoże idzie się głębiej .
Spróbuj .. znajdź przepustnicę i wtyczki dookoła .. zdejmij wydmuchaj , przemyj środkami do czyszczenia styków , zapnij od nowa i jeździj .
Ustąpi ? wygrałeś . Nie ustąpi ... wiesz co wyeliminowałeś :)
Może trafisz i się uda .
Na wesoło ... pojedziesz do mechanika ... on przeczyści styki = naprawi , a powie , że przepustnica i popłyniesz .

Autor:  Wantus [ Pn, 10 cze 2013, 11:46 ]
Tytuł:  Re: check engine

Dzwoniła właśnie żona, auto jest gotowe do odbioru.
Całkowicie się z Tobą zgadzam, należy sprawdzać najprostsze rzeczy...
Mechanik to mój wieloletni znajomy, wykręcił przepustnicę, przeczyścił ją i styki, podociskał kostki i błędu nie ma, kazał jeździć bo nic więcej nie może zrobić. Komputer nie pokazuje żadnych błędów.

Autor:  bespartyjny [ Pn, 10 cze 2013, 11:47 ]
Tytuł:  Re: check engine

hura :)

Autor:  KOVAL [ Pn, 10 cze 2013, 11:49 ]
Tytuł:  Re: Odp: check engine

...U mnie było podobnie, zapaliła się kontrolka ta źółta od silnika i samochód stracił moc. Po ponownym odpaleniu było już normalnie. Za jakiś czas znowu to samo,więc kupilem moduł obd2 i po mimo tego że kontrolka się nie świeciła to błąd był zapisany. Skasowałem go i narazie jest ok...

Wysyłane z mojej Nokii 3210 za pomocą Tapatalk 2

Autor:  Wantus [ Pn, 10 cze 2013, 13:25 ]
Tytuł:  Re: check engine

No cóż, pojeździmy zobaczymy :D

Autor:  sibi21 [ Pn, 9 gru 2013, 17:08 ]
Tytuł:  Re: check engine

Witam w mojej mazdce zapaliła się ta żółta lampka i okazało się ze to wina wtrysków po resecie komputera lampka zgasła koszt regulacji 150 zł

Autor:  tadziur88 [ Wt, 10 gru 2013, 08:35 ]
Tytuł:  Re: check engine

Ja dodam, że mi lubiła czasami dosłownie mrugnąć ta kontrolka, jak odlaczylem i podłączyłem od nowa akumulator. Komputer od nowa sie uczy parametrow i przez kilka pierwszych kilometrow na biegu jałowym skaczą obroty i wtedy czasami może mrugnac kontrolka aku/check engine. Dwa dni temu robiłem przeglad w ASO i zadnych bledow w komputerze.

Autor:  kupis99 [ Wt, 10 gru 2013, 10:03 ]
Tytuł:  Re: check engine

Hmmm Ja generalnie nie zauważyłem ,żeby po odłączeniu akumulatora, skakały mi obroty, mrugała mi kontrolka akumulatora a tym bardziej check engine :>
Co do kontrolki check engine, moim zdaniem jeśli się już zapali, to w systemie powinien pozostać zapis, co spowodowało zapalenie się kontrolki (tak to działa), kontrolka sama z siebie nie może się zapalać i gasnąć ot tak.

Autor:  tadziur88 [ Wt, 10 gru 2013, 10:41 ]
Tytuł:  Re: check engine

Na jalowym biegu lubia falowac obroty kilka kilometrow po wymianie aku: skacza pomiedzy 500-800. Po przejechaniu okolo 30km mija.
Nie wiem moze w dieslach jest inaczej.
Czasami tez sie zdarzalo ze nie mialem tego problemu ale czesto jak odlaczalem aku to wlasnie tak bylo. Dlaczego tak sie dzieje to ktos obeznany w temacie tlumaczyl na innym, znanym forum mazd. ;)
A co do bledow to komputer chyba zwraca tylko te 'krytyczne' dla systemow. Tzn check engine lubi mrugnac przykladowo przy chwilowo niskim napieciu w instalacji albo chwilowym zbyt duzym spadkiem obrotow itp. Ale po podlaczeniu komputer wykaze ze wszystkie systemy sa sprawne.

Autor:  Wantus [ Cz, 26 gru 2013, 13:05 ]
Tytuł:  Re: check engine

W komputerze zawsze zostaje ślad (kod błędu). U mnie check engine zapaliła się ze 2 razy w odstępach 2-3 miesięcy na 1-2 dni. Nic nie robiłem, chciałem jechać do ASO ale zawsze wcześniej lampka sama gasła. Przy okazji wymiany oleju w ASO sprawdzili mi komputer i okazało się, że lampka świeciła się bo przepustnica źle się ustawiła. Podobno tego się nie reperuje, bo sama nastawia się w odpowiednie miejsce i faktycznie tak u mnie było.

Generalnie zalecam aby za każdym razem sprawdzić jaki było powód zapalenie się kontrolki. Niestety zbyt wiele błędów wpływa na zapalenie się check engine i można sobie narobić biedy...

Autor:  ridee [ So, 8 mar 2014, 21:30 ]
Tytuł:  Re: check engine

No mi się właśnie zapaliła... :/ ehhh szlag by to trafił - muszę jutro iść do teścia, żeby się z komputerem podłączył i sprawdził... choler aile ja się nasłucham teraz, że nie kupiłem Insigni.... masakra aż nie chce mi się o tym myśleć :[

Ale można z tym przejechać spokojnie jakieś 50 km ? Obroty nie spadają, auto jeździ zupełnie normalnie - zachwiało mi się do Almy jechać :)

Autor:  tombien [ So, 8 mar 2014, 21:37 ]
Tytuł:  Re: check engine

ridee - to może podjedź do kogoś innego, żeby się przed teściem nie kajać :wink:
Masz benzynę, stawiam na jakąś pierdułkę, albo komputer coś zaświrował.

Autor:  szczypik [ So, 8 mar 2014, 21:40 ]
Tytuł:  Re: check engine

Wszędzie tylko nie do teścia. Bo całe życie będziesz słyszał "a nie mówiłem".

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

Autor:  ridee [ So, 8 mar 2014, 21:51 ]
Tytuł:  Re: check engine

Chłopaki znacie historię :)
No ale niestety już żona zadzwoniła do "mamy" i z radością poprosiła ojca do telefonu...

Ehhhh jutro satysfakcja na jego twarzy będzie "bezcenna" - ale z drugiej strony wiem, że zrobi to szybko i bezboleśnie, bo naprawdę jest jednym z najlepszych elektromechaników w całej Łodzi i ma też programy do Mazdy, a w ASO nawet jak to będzie pierdoła (OBY!!!) to mnie skasują jak za zboże :)

Autor:  szczypik [ So, 8 mar 2014, 22:04 ]
Tytuł:  Re: check engine

A to inna strona medalu. Skoro jest fachowcem, to tylko obserwuj jego zdziwienie tą zwykłą blachostka. I w żartach zapytaj go ile by kosztowało właściciela Insygnii usunięcie tego problemu? Gdy odpowie to zrób wielkie HA i powiedz, że Mazda lepsza bo on nic ciebie nie chce skasować ;)

Autor:  ridee [ So, 8 mar 2014, 22:28 ]
Tytuł:  Re: check engine

szczypik obyś miał rację a wtedy chyba Cię wirtualnie wyściskam. Przyznaję, że zrobiło mi się trochę słabo jak mi się ta kontrolka zaświeciła.

W poprzedniej toyocie avensis 2001 r jedyne co się świeciło to kontrolka oleju (brała sporo) i to wszystko w ciągu 5 lat użytkowania. Tu od początku była sielanka - w aucie się zakochałem, nawet teściu coś przebąkiwał "no ładna, naprawdę fajne auto, tylko szkoda że bez nawigacji jak w Insigni :D) a tu coś takiego. Oczywiście przed oczami stanęły mi najczarniejsze scenariusze, podgrzewane szyderczym śmiechem mojej kochanej małżonki (jej się oczywiście mazda bardziej podoba, ale jak to kobieta nie odmówi sobie wykorzystania chwili, kiedy jej mąż, samiec alfa miota się po domu z marsową miną - sami wiecie o czym mówię - one to czują jak rekiny krew i uderzają bezlitośnie :) )

Tak od wczoraj wydawało mi się, że cit głośniej chodzi, ale... byłem u laryngologa (mały problem z uszami) i po wyjściu znów słyszałem jak dawniej więc zrzuciłem to na karb tego. WYnik spalania wydawał mi się wyższy o prawie litr, ale to też zrzuciłem na to, że ostatnio stałem w korkach i parę razy mocniej ją depnąłem... Zaraz zacznę analizować wszystko - STOP !

No ale nic zobaczymy co będzie jutro - obyś miał rację.

Autor:  KOVAL [ N, 9 mar 2014, 04:05 ]
Tytuł:  Re: check engine

Ja bym Ci proponował zakupić elm-a i jakiś programik np torque pro i będziesz mógł sam czytać i kasować błędy i nie będziesz musiał słuchać gadania ;)

Autor:  ridee [ N, 9 mar 2014, 09:45 ]
Tytuł:  Re: check engine

I po problemie :)

Wyskoczył jakiś błąd z łączenia sie przycisku start/stop z silnikiem chyba (kaczor to chodziło a nie o centralny, pomyliłem sie :) ), czy jakoś tak - teść szybko coś prawdzil, skasował błąd, kazał odpalić auto i wszystko idealnie :)
Oczywiście wzrostu spalania nie było ani żadnej głośnej pracy - wyobraźnia czyni "cuda". Jadąc do teścia zresetowalem komp i spalanie na trasie do niego (15km) cykl mieszany "niedzielny" niecałe 8l/100 km, obroty idealne, wiec czułem, ze to jakas pierdoła (pewnie jakiś styk albo co-jeśli błąd znów sie pojawi wtedy pewnie trzeba je będzie sprawdzic i przeczyścić).

No ale kamień z serca i $$$ w kieszeni.

Co by nie mowić, równy z niego chłop i nawet sam sie wkręcił - obiecałem ze zostawię mu auto na jeden dzień by pobawił sie diagnostyka i zgłębił to auto na wszystkie sposoby (z ASO Opla, Toyoty, VW, Renault przyjeżdżają do niego jak sami nie mogą dać rady - to naprawdę magik :)).

Autor:  kupis99 [ N, 9 mar 2014, 17:13 ]
Tytuł:  Re: check engine

Ridee, na przyszłość daj znać na kom. to podrzucę ci mojego ELM-a i sam sobie błąd skasujesz :> haha, wcale do teścia nie dzwoń, bo jak będziesz do niego za często dzwonił to stwierdzi, że masz kiepskie auto :lol:

Autor:  Kaczor [ N, 9 mar 2014, 17:19 ]
Tytuł:  Re: check engine

ridee napisał(a):
Wyskoczył jakiś błąd z łączenia sie przycisku start/stop z silnikiem chyba (kaczor to chodziło a nie o centralny, pomyliłem sie )

O silniku też mówiłeś, nie postawiłem na centralny, wydawał się nieprawdopodobny ;)

Autor:  ridee [ Pn, 10 mar 2014, 09:00 ]
Tytuł:  Re: check engine

Kupis będę pamiętał :)

Autor:  GRUBEER [ N, 14 wrz 2014, 18:15 ]
Tytuł:  Re: check engine

No i mnie też czeka wizyta w aso...... problem rano (ok godz. 8:30) kreci nie odpala..... kreci drugi raz nic.... zapalają się kontrolki na raz obie (silnik) i (kontrola trakcji) kreci i odpala..... kontrolki nie gasną.... :( wrrrrrrrrrrr po 9 godzinach w pracy odpala bez mruknięcia ale kontrolki świecą jak na choince.... miał ktoś coś takiego ???

Autor:  KOVAL [ N, 14 wrz 2014, 21:01 ]
Tytuł:  Re: check engine

Bez podłączenia pod kompa to trudno co kolejek powiedzieć :(

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/